Strajk we wronieckich szkołach – obiektywem Stefana Golona [foto]
|-Wszystkie wronieckie szkoły solidarnie strajkują. Dzisiaj czwarty dzień strajku, a w SP nr 3 pojawiły się plakaty pokazujące rzeczywistość z jaką rząd odnosi się do protestujących nauczycieli. Jesteśmy z Wami! (11 kwietnia 2019) – pisze Stefan Golon i przedstawia zdjęcia wykonane dziś w szkołach:
fot. Stefan Golon
Natalia Grzelewska dosłała nam zdjęcie z Nowej Wsi:
komentarzy 16
Po osobach niepełnosprawnych teraz, mając w głębokim poszanowaniu nauczycieli, PiS pokazuje, jak „sprawiedliwie” traktuje grupy społeczne, które nie należą do jego elektoratu. I to ciągłe kłamanie, że nauczyciele grają w swym proteście losem uczniów – czy nie jest rolą rządzących zadbać o dobro najmłodszych i zrobić wszystko, by dzieci szybko wróciły do szkół?
Oświata wymaga głębokiej reformy, ale to nie oznacza, że trzeba najpierw doprowadzić do odejścia wszystkich nauczycieli z zawodu.
Bo pękne.. Nauczyciele nie mają co jeść/ w co się ubrać ?
Czy nauczyciel dobrze wiedzę czy tylko potrafi zadawać prace domowe i obkładać młodzież zadaniami pozaszkolnymi ? Czy nauczyciel zarabia min. krajowe/ korepetycja prowadzi za darmo/ egzaminy przeprowadza bez pobierania profitu finansowego.. Jakbym pracował 18h tyg. i zarabiał ponad 5 brutto i do tego dostał podwyżkę to ciekawe jakby to wpłyneło na mają „pasję” czy „misje” :)
Jak będę zarabiać 5 tysięcy i dostanę podwyżkę to odpowiem na to pytanie. Póki co dostaję ok. 2000 zł po 7 latach pracy, Za egzaminy, nawet jako przewodnicząca komisji nie dostałam nigdy ani grosza. Mam co jeść i mam się w co ubrać. Niestety często w moich tanich ubraniach wyglądam słabiej niż uczniowie ubrani markowo od stóp do głów. Korepetycji nie udzielam, bo nie mam czasu. A raczej mam, ale wolę poświęcić rodzinie lub (często) na przygotowanie się do zajęć. Na szczęście specyfika mojego przedmiotu nie wymaga zadań domowych. Tzn. zawsze mogę zadać, ale staram się tego nie robić. Praca to moja pasja, jednak pieniądze są mi potrzebne do życia, jak każdemu z nas. Nie otrzymuję profitów w postaci ….coś plus. Chcę pracować, chcę być nauczycielem, i chcę zarabiać odpowiednio do tego, co robię, Mogę rozpisać się bardziej ale ograniczę swą wypowiedź konkretnie do Pańskiego komentarza.
Pozdrawiam serdecznie!
Ja po 7 latach pracy dostaje 2500 przy pracy 40h tygodniowo. Również skończyłem studia. Dorabiam po pracy fizycznie. Na markowych ubraniach mi nie zależy. Za egazaminy wiem że nauczyciele dostają pieniądze. Jak się prowadzi przedmiot pokroju WOS to faktycznie nie ma co liczyć na korepetycje. Ale można sobie policzyć dodatkowe godziny za zajęcia w stylu fakultety.. I tak jest to dla mnie kabaret nie chcecie od państwa więcej pieniedzy tylko odemnie. Za taki poziom jaki reprezentujecie. Szacunek mam wyłącznie do nauczycieli starej daty którzy robili świetną robotę.. cała reszta to dla mnie nauczyciela pokroju tych kabareciarzy z TV co to piosenki śpiewają i przebierają się za krowy.
„…w misję nie ubierzesz” można by dodać markowych ciuchów i dobrej torebki nie kupisz. Ten postulat w 100% procentach oddaje na czym naprawdę zależy paniusiom ze szkoły nr 2. Nie chodzi o żadną misję tylko o dobry wygląd, wygodny etat i święty spokój. Czasy nauczycieli z powołania się dawno skończyły.
Nie chcecie pracować w szkolnictwie to zapraszamy do korporacji. Tutaj praca szybko zweryfikuje wasze umiejętności. A jeśli nie to zawsze można zostać celebrytą, blogerką, szafiatką :-)
A coś złego jest w tym, że człowiek o siebie dba i chce się dobrze prezentować?
W korpo to dopiero pokaz mody :D
Ja chcę pracować w szkolnictwie, nie chcę w korporacji. Uwielbiam kontakt z dziećmi, nie zamieniłabym tego na komputer.
Jeżeli jednak Panu w korpo ciężko (czy gdziekolwiek), a u nas wygodniej to zapraszam. Brakuje nam kadry.
Droga Pani Nauczycielko. Nie wygląd i prezencja zdobi człowieka i tego właśnie powinna Pani uczyć dzieci. W korporacjach obowiązuje raczej dress code a nie pokaz mody. Praca w korporacji to nie tylko komputer, ale również praca z ludźmi, która uczy nas bardzo dużo.
Ci ludzie mają również swoje pasje, ambicje i misję do spełnienia. Wiele od nich zależy, Przede wszystkim jednak nie zadzierają nosa i nie uważają że należy im się więcej niż kadrze pedagogicznej. Życzę Pani nie dobrego wyglądu ale dużej inteligencji życiowej, która nigdy nie przeminie.
Niepełnosprawni to za mały elektorat, który i politycy i społeczeństwo ma w głębokim poważaniu, bo po co dołożyć niepełnosprawnemu gdy można otrzymać 500+ gdy jest się zdrowym i do tego niejednokrotnie ma się dobrze płatną pracę ale to tak ogromna grupa ludzi, że przekłada się na realne notowania PiS które utrzymują się około 40%, niepełnosprawni to nic nie znaczący ułamek dla każdej partii…a politycy są wyrachowani a to na to dowód, gdyby ustalić próg dochodowy i ograniczyć rozdawnictwo różnych „plusaków” to znalazło by się i na podwyżki dla nauczycieli i dla niepełnosprawnych, ale to dla PiS odbiło by się w sondażach. reforma plac nauczycieli powinna być obwarowana postulatami rodziców , dzieci przychodzą do szkoły by zdobywać wiedzę w trakcie lekcji nie poza nimi.
Szanowni nauczyciele bierzcie pod uwagę to że zwyczajni obywatele pracują po 12godzin na dwie zmiany lub po 8 na trzy zmiany często w soboty i niedziele i niejednokrotnie za najniższą krajową, naprawdę to jest ciężka przeprawa przez życie i nie powinniście jeszcze dodatkowo obarczać obowiązkami pozalekcyjnymi zarówno dzieci jak i rodziców, podwyżki dla was to nie koniec powinny być one uzasadnione zmianami w procesie kształcenia dzieci i dostosowania się do realiów i trudności jakie mają zwykli obywatele i ich dzieci.
Zgadzam się. Liczę też, że strajk nie tylko podwyższy pensje, ale również zmusi rządzących do prawdziwej reformy, dobrej zmiany. Póki co nauczyciele muszą walczyć z DEformą. Jestem nauczycielką i matką. Mam więc obraz sytuacji z obu stron.
„Szanowni nauczyciele bierzcie pod uwagę to że zwyczajni obywatele pracują po 12godzin na dwie zmiany lub po 8 na trzy zmiany często w soboty i niedziele i niejednokrotnie za najniższą krajową, naprawdę to jest ciężka przeprawa przez życie”
Co to jest? Nauczyciele nie rzucali w szkołę kamieniami tylko się uczyli. Niech chociaż jeden co robi po 12h na taśmie spróbuje skończyć te studia! Powodzenia!
Co to w ogóle za porównanie?
To jest strajk niedouczycieli , bo nauczycieli została już tylko garstka
Wielu skończyło i pracuje za najniższą krajową…co to jest wogole za porównanie?
Inną sprawa że studia …a studia często osoby które ledwo podstawową kończyły lub liceum idą do prywatnej uczelni i stają się nauczycielami… dlatego zamilcz jeżeli chcesz w takim tonie dyskutować
Zamilcz? Sam dziwny ton nadajesz…
Jestem ciekawy, kto z tych co ledwo podstawówkę skończyli dostał się do liceum a potem na studia. I kto by tak kombinował, aby na końcu dostać 1700zł:) to już w biedronce dają 2500.
Widzę, że przedstawiasz swój życiorys, z którego nie jesteś zachwycony…
Jeżeli nie jesteś prowokatorem tylko autentycznie nauczycielem to napewno z tych, którzy właśnie przeszli przez drogę na skróty i mienią się nauczycielami. Nauczyciel to odpowiedzialność to tradycja, sposób myślenia i odpowiednią kultura osobista oraz wrażliwości na innych , której ty nie posiadasz i oby takich nauczycieli było jak najmniej.
Podam porównanie w innej branży zawodowej lokalnie .
Można być jak ś.p Dr pediatra z Szamotuł i traktować swój zawód jak pasję nie opierając go wyłącznie o profity i można być lekarzem,który dla profitów głównie nim zostaje, tak samo można podzielić nauczycieli.
Nauczycielem nigdy nie byłem i nie będę…
Życzę Tobie abyś w każdy dzwon bił z pasją.