„Szkoła marzeń” ma powstać na Borku we Wronkach
|„Szkoła marzeń” ma powstać na Borku we Wronkach. Pod uwagę brano trzy lokalizacje: Borek. Nową Wieś i Zamość. Zwyciężyła lokalizacja na Borku
Nowa szkoła ma mieć bazę dydaktyczną i sportową na miarę XXI wieku. Na razie bez basenu, ale i takiej inwestycji miasto nie wyklucza.
Plany inwestycyjne są poważne, bo rada miejska już je zaakceptowała. Wybrano też lokalizację. Z projektem będziemy mogli zapewne zapoznać się już wkrótce, bo szkoła ma być gotowa do 2019 roku – a zatem wtedy, kiedy (zgodnie z planami Ministerstwa Edukacji) ostatecznie znikną gimnazja a podstawówki I-VI zostaną zastąpione szkołami powszechnymi I-VIII.
Ofiarą zmian ma być niewielka szkoła w Nowej Wsi koło Wronek, której grozi zamknięcie. Burmistrz Wronek Mirosław Wieczór zapewnia jednak, że są inne rozwiązania – choćby zmiana statusu tej szkoły – na społeczną.
-Na szczęście mamy sporo czasu, żeby znaleźć w tej sprawie kompromis- mówi burmistrz.
Około 30 milionów złotych – na tyle wstępnie szacuje się koszt budowy nowej szkoły.
Wiadomo, że na budowę szkoły burmistrz będzie szukał pieniędzy z funduszy zewnętrznych. Co jednak, jeśli się nie uda?
Czy w razie czego 12- milionowy w skali roku budżet inwestycyjny Wronek uniesie tak duży projekt?
Znając losy różnych reform i procesów legislacyjnych w Polsce nie sposób nie zapytać: co będzie jeśli z reformą coś pójdzie nie tak, co wtedy ze szkołą?
To są póki co pytania bez odpowiedzi.
Teraz kilka słów na temat reformy, którą przygotowuje nam Ministerstwo i nowy rząd (lepsza zmiana).
OŚWIATA W GMINIE WRONKI
Dwie rzeczy są pewne:
Po pierwsze o nowej reformie wiadomo bardzo mało. Nie ma póki co konkretnych rozporzadzeń na ten temat. Wszystko jest w ogólnym zarysie. Stąd niepewność Gmin, co robić.
Po drugie: Gmina Wronki zawsze była przyjazna szkołom i dzieciom. Tak było i tak pozostało. Wroniecka oświata w porównaniu z innymi Gminami jest bardzo dobrze doposażona. Nauczyciele dbają o dokształcanie; co roku z tego tytułu w budżecie zabezpieczone są na ten cel pieniądze. Szkoły ogólnie są wyremontowane i nowocześnie wyposażone.
Inną sprawą jest brak sal gimnastycznych w Chojnie, Nowej Wsi i SP-1 we Wronkach. To musi się zmienić w końcu.
Czy jedynym sposobem na poprawę warunków pracy SP-1 i SP w Nowej Wsi jest pobudowanie „molocha” na 700 osób, zamknięcie SP-1 i SP NW i powołanie nowej jednej szkoły? Nie wiem.
Moim zdaniem nie.
SP-1 nie ma szans na rozbudowę w centrum miasta. Wyniesienie poza miasto Straży Pożarnej i na tym terenie wybudowanie sali dla SP-1 nie rozwiąże moim zdaniem problemu – szkoła będzie po dwóch stronach drogi. I tak przejście na drugą stronę do autobusu jest traumą dla dzieci i kierowców.
DLACZEGO BOREK?
Pod uwagę brano trzy lokalizacje: Zamość, Nową Wieś, Borek.
Zamość odpadł od razu ze względu na zbyt mały teren.
tekst: Szwarc Gapa
Prezentację przygotował UMiG