Pani Redaktor obserwuję temat odpadów w naszej gminie od paru tygodni w związku z końcem roku – bardziej z faktu bycia przedsiębiorcą i też wielkimi zmianami i problemami w tym temacie, jakie mnie czekają już od początku
Już chyba wszystko napisałam o sprawie. Teraz dopuszczam do głosu wronczan. I to bez względu na to, jakie mają zdanie. Oto pierwsze listy. Dane do wiadomości redakcji, czemu już się nie dziwię, po rozmowach z różnymi ludźmi
Tomasz Ziółek uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego nr 54 w Szamotułach, dziś Zespołu Szkół im. ks. Piotra Skargi w Szamotułach. Przeczytajcie, jak ciepło wspomina swą naukę w szkole. Pisze też o swoich ówczesnych problemach, do których po latach chętnie by wrócił
Nie przypuszczałem, że zamieszczenie artykułu na portalu internetowym zajmuje aż tyle czasu. Przypuszczam, że tak jak do listu p. Dorny przygotowujesz wybielający Cię wstęp do mojej publikacji. Po koleżeńsku radzę Ci – weź go na klatę, napisz jedno zdanie lub zwrot grzecznościowy
Dwadzieścia lat temu rozmawiałem z dyrektorem szkoły średniej w Beverwijk, który z nieskrywaną dumą prezentował system szkolnictwa w Holandii. Podkreślał, że przez okres 10 lat przed wprowadzeniem reformy oświatowej dyskutowano i przygotowywano się do jej wdrożenia.
W poniedziałek w jednej z gazet o zasięgu powiatowym ukazał się artykuł dotyczący zarobków nauczycieli, z którym sami nauczyciele się nie zgadzają. Napisali do „Wronieckiego Bazaru” list, w którym wyjaśniają sprawę, nie kryjąc swego oburzenia. Zainteresowanych zapraszam do lektury
Napisał do nas Czytelnik (pragnący zachować anonimowość) w sprawie parkingów przy ul. Mickiewicza. Chodzi przede wszystkim o parking przy banku PKO BP, restauracji Więziennej oraz przychodni lekarskiej. Na parkingu przy banku, restauracji i przychodni ustawiono
Tak napisała do nas Czytelniczka i prosi o interwencję w sprawie psa, który według Niej nie jest odpowiednio zabezpieczony na zimę. Dzwoniła do SM i na Policję, ale Jej zgłoszenia są bezskuteczne. Oto list:
Nie chciałem zabierać głosu w sprawie zamknięcia mostu, ale sprowokowała mnie pewna beztroska władz Wronek. Daleki jestem od obwiniania burmistrza za katastrofę, bo przecież to nie on był projektantem ścieżki, ale dziwi mnie brak reakcji na sygnały ostrzegawcze. Sytuacja
Napisała do nas Czytelniczka, mama chłopca, który chętnie spędzałby czas na placu zabaw, jednak sprzęt tam się znajdujący jest niebezpieczny dla dzieci. Obecny stan, jak pisze nasza Czytelniczka zachowuje się już
Kopiowanie i wykorzystanie całości lub fragmentów tekstu oraz fotografii należących do redakcji portalu WronieckiBazar.pl bez zezwolenia lub podania źródła jest zabronione. Strona korzysta z plików cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie,