Artur Graś. Człowiek, który wstrząsnął wroniecką radą. Nienawidzą go wszyscy w Radzie i ratuszu. Niepozorny facet z kitką. Jeździ srebrnym porsche i ma czas na wszystko. Wykasował radnego Orzechowskiego, teraz „pracuje” nad radnym Śmiłowskim. Kto będzie następny?