Urząd odpowiada na moje pytania w sprawie przygotowanej podwyżki cen za odpady
|Po przedstawieniu propozycji nowej taryfy za odbiór odpadów zadałam pytania wiceburmistrzowi Robertowi Dornie i czekałam na odpowiedź, Dotarła w 48 godzin, za co dziękuję. Prezentuję Państwu odpowiedzi z urzędu. Pozwoliłam sobie zacytować kilka opinii internautów, które to opinie znalazły się pod przedstawioną taryfą opłat. Są różne. Napisałam także swoją. Zapraszam również Państwa do podzielenia się z nami swoimi przemyśleniami lub doświadczeniami jak robią to inni
Pani Grażyno!
W roku 2019 opłatę za odbiór odpadów rozliczaliśmy w formie ryczałtu, co oznacza, że bez względu na ilość odebranych śmieci, płaciliśmy stałą kwotę. Nawet, jeśli wyprodukowaliśmy więcej odpadów niż zakładała umowa, to płaciliśmy tyle samo.
Dziś ustawodawca narzucił nam rozliczanie się według ton odpadów faktycznie odebranych. Dlatego porównywanie systemów funkcjonujących na różnych zasadach jest z założenia błędne.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami gmina nie może dopłacać ani zarabiać na systemie gospodarowania odpadami.1. Jaką kwotę na rok płaciliśmy do tej pory?
Ryczałtowa kwota w roku 2019 wynosiła 3 479 999,88 zł (cena do 31.12.2019). Ta kwota dotyczyła odbioru odpadów od mieszkańców i z nieruchomości niezamieszkałych (firmy, instytucje).
2. Jaka kwota wynika z obecnego przetargu?
Założyliśmy na podstawie lat ubiegłych, że w roku 2020 odebranych zostanie nie więcej niż 6.283 ton odpadów od mieszkańców, letników oraz 200 m3 z dzikich wysypisk. Na podstawie umowy opartej na tych danych nie zapłacimy więcej niż 4 475 933,42 zł za rok.
3. Dlaczego wzrost opłaty ma być 100%?
W wielu gminach wzrost wynosi ponad 100%. Ceny za odbiór i zagospodarowanie wzrastają drastycznie, bo m.in. wzrosła opłata za składowanie odpadów, wzrosły koszty płacy minimalnej, ceny mediów, paliwa. Nasza kalkulacja stawek jest zgodna z art. 6k ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Określając stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, bierze się pod uwagę:
1) liczbę mieszkańców zamieszkujących daną gminę;
2) ilość wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych;
3) koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, o których mowa w art. 6r ust. 2-2b i 2d; 4) przypadki, w których właściciele nieruchomości wytwarzają odpady nieregularnie, w szczególności to, że na niektórych nieruchomościach odpady komunalne powstają sezonowo (np. letniska).(szkoda, że nie przedstawiono kalkulacji, bo zasady to mamy w ustawie, a mnie ciągle ta arytmetyka jakoś nie wychodzi – nie bilansuje się wg moich obliczeń. Może na komisjach dostaniemy KONKRET)
4. Uchwała ma wejść w życie od kwietnia, a co z marcem?
Za styczeń, luty, marzec płacimy jeszcze 12,50 zł od osoby. W nowej stawce obowiązującej od kwietnia uwzględnione są wyższe koszty odbioru i zagospodarowania ponoszone w I kwartale tego roku.
5. Za bio ma być zwolnienie o 2,50 od osoby. To mało. BIO to NAJCIĘŻSZE śmieci, a z tego, co wiem, za wywóz płacić mamy od tony.
Bioodpady stanowią niewielką ilość z ogólnej masy odpadów. To tylko 11 %. Ulga wynika z kalkulacji. Każda gmina ma swoją specyfikę. Np. w Obrzycku ulga wynosi 1 zł, w Sierakowie – 2 zł, w Pniewach – 1 zł
Z poważaniem Małgorzata Andrzejczak – Skrzypczak
Kierownik Referatu Promocji i Rozwoju Lokalnego
Urząd Miasta i Gminy Wronki
Ja się na to nie zgadzam! A co na to internauci? Zdania są podzielone:
Podobnie myśli Sebastian, który pisze:
Generalnie chodzi o to że na stole mieliśmy ofertę na 7.680.000.10 zł i Burmistrz unieważnił przetarg bo był większy od tego co miasto chciało przeznaczyć o 480 tys. zł. Uważałem, że to spora kwota, ale uprzedzano mnie że się zdziwię przy kolejnym. Kwota unieważniona w przetargu była NA DWA LATA !!! W tym roku kwota na wywóz śmieci to 4 475 993,42 zł !!! Różnica rocznie to 635.993 zł !!!! czyli gdybyśmy zgodzili się na ofertę z 19 sierpnia 2020 roku i dopłacili te wspomniane 480 tys. w dwa lata zaoszczędzone byłoby 1.270.000 zł !!! Proszę mnie wyprostować, jeżeli źle to rozumiem.
Dariusz:
Śmieszne, poprzedni tańszy odrzucili, a teraz to niech różnicę zapłaci ten, kto odrzucił ten przetarg z VIII 2019.
Marcin:
Chciałoby się powiedzieć, że taki niestety nasz los.
Ogólnie wszyscy jesteśmy wkurzeni drastyczną podwyżką cen wywozu odpadów.
Patrząc jednak na okoliczne samorządy nawet można by rzec, że tragedii nie ma.
Gmina Obrzycko 25 zł, Miasto Obrzycko ma nierozstrzygnięty przetarg na daną chwilę, a propozycja jest 31 zł, Szamotuły też jeszcze bez decyzji z propozycją 33 zł.
Powiedzmy sobie szczerze to ustawa dała firmom „pole do popisu”.
Na rynku jest za mała konkurencja, samorządy mają problem z przetargami, wręcz muszą się prosić, aby ktoś zechciał śmieci zabrać, a to wiąże się z ceną.
Wydaje się, że będzie tylko gorzej z roku na rok…
Wielu ludzi krzyczy na rady, na włodarzy.
Ja jestem jednym z nielicznych, którzy rozumieją tę ustawę, że musi się samofinansować.
W całej Polsce były takie podwyżki.
Nie tylko we Wronkach.
Jest tak że albo biorą co dają, albo za chwilę zostaniecie zupełnie bez odbioru i będziecie musieli składować w centrum miasta- chociaż nie można właściwie 🤔
Wydaje się, że każdy kolejny przetarg może przynieść nowe jeszcze wyższe kwoty.
Moje zdanie jest takie, że znowu mamy źle napisana ustawę, kompletnie nieprzemyślaną, znowu zmiany na niekorzyść obywateli.
Zaskoczyły mnie te niesegregowane, bo byłem pewien, że nie można już niesegregować 🤔
Tomasz:
Cena za rok dzisiaj : 4 475 993,42 zł – cena za rok w sierpniu 2019 – 3 840 000,05 zł –
Bardzo dobre zarządzanie.
Marcin:
tyle, że w na przykład z bliskiego podwórka Sanus i w Gminie i mieście Obrzycko też na końcu poprzedniego roku dał niższa ofertę. W Gminie Obrzycko jeszcze w styczniu miało być 15 zł.
Ostatecznie Sanus się wycofał, tłumacząc podwyższeniem kosztów na wysypisku i też ceny poszły w górę. Gmina 25 zł, a miasto wciąż się broni, na dzisiaj propozycja 31 zł.
To po pierwsze.
A po drugie.
Był Pan radnym (do Tomasza Cyrana- przyp. red.), jest Pan mądry i „obczaskany ” ale wydaje mi się, że nie czytał Pan ani kawałka nowej ustawy.
Aż głupio, że Pan tu tak pisze, bo widać, że Pan nic nie wie.
Atakuje Pan Burmistrza, a w tym przypadku akurat on nie ma prawie nic do tego.
Można nawet powiedzieć, że musi brać co mu dają- chyba, że chcecie zostać zupełnie bez gospodarki odpadami i składować w centrum miasta.
Przecież podwyżka ponad 100% nie dotyczy tylko Wronek. Cała Polska tyle płaci najmniej. Większość więcej.
I ja rozumiem, że się bardzo z Wieczorem nie lubicie. Ale są takie sprawy w których atak świadczy tylko i wyłącznie o nieznajomości tematu.
W innych gminach też jest ten problem, najgorsze jest to że są 3 sposoby naliczania opłat za odpady komunalne i znaczna część gmin idzie na łatwiznę podwyższając cenę wywozu za deklarowaną osobę. Link do artykułu: https://www.rp.pl/…/307259986-Jak-ustalic-oplaty-za…
Grażyna Kaźmierczak:
A ja się na taką podwyżkę nie zgadzam. I mam takie prawo jako obywatel.W listopadzie 2019 roku uczestniczyłam osobiście w konferencji prasowej burmistrza w PK, gdzie przedstawiał nam nowego prezesa – prawie zbawcę narodu wronieckiego, który miał znaleźć sposób na obniżenie cen wody, ścieków, miał zająć się odbiorem śmieci, bo poprzednicy (ponoć, wg burmistrza) nieudolnie się do tego zabierali.
I Co?
I wyszło jak zawsze!Nowy prezes pracuje w kilku miejscach, uczestniczy w spółkach (kontrkandydat został odrzucony za podobne chęci).
Nad obniżką cen wody nowy prezes pochyli się w 2021 roku! (Będzie to jego rok przejścia na emeryturę).
Śmieciami się nie zajmie, bo nie ma sprzętu i miejsca do składowania (w listopadzie 2019 roku też nie miał nawet widoków na to!).To ja mam prawo się nie zgodzić na takie ceny, choćby dlatego, że czuję się OSZUKANA przez burmistrza Wieczora i prezesa Strażyńskiego.
Dobrze, że są jeszcze takie rozsądne osoby jak Pan Marcin.Ponieważ gro komentujących nawet nie widziało ustawy a dyskutują.Prblem śmieci ( śmierdzący interes )mają wszystkie samorządy. Najlepiej jakby ktoś z tych „mądrych”ciągle niezadowolonych np.Pan T.Cyran zajął sie wywózką śmieci i myślę, że byłoby dużo taniej.
Tu nie idzie czy Ktoś lubi czy nie lubi Pana na Ratuszu… Tutaj idzie o wyrywanie grubych pieniędzy z portfela mieszkańców Wronek poprzez nietrafione wcześniejsze decyzje.
Bez względu na to jaka byłaby cena w grudniu 2019 i i tak od lutego 2020 dana firma podniosłaby cenę. Wymusza to ustawa, która dała firmą „wolną rękę”a nikt nie będzie dokładał do interesu.A samorządy nie mogą dopłacać.Wszędzie jest tak samo,wystarczy popatrzeć na Obrzycko,Szamotuły zresztą w całej Polsce.
Co Pan za bzdury pisze. Cena z przetargu miałaby obowiązywać przez 2 lata. Proszę najpierw doczytać potem pisać.
Generalnie to urząd pierdzieli bo:
1. Ryczałtowa kwota w roku 2019 wynosiła 3 479 999,88 zł (cena do 31.12.2019). Ta kwota dotyczyła odbioru odpadów od mieszkańców i z nieruchomości niezamieszkałych (firmy, instytucje).
2. Założyliśmy na podstawie lat ubiegłych, że w roku 2020 odebranych zostanie nie więcej niż 6.283 ton odpadów od mieszkańców, letników oraz 200 m3 z dzikich wysypisk. Na podstawie umowy opartej na tych danych nie zapłacimy więcej niż 4 475 933,42 zł za rok.
3. Dzisiaj firmy i instytucje podpisują indywidualne umowy o wywóz odpadów, a więc nie mieszczą się w zakładanych ca 6.300 ton
4. Skoro w 2019 wywieziono 6.300 ton i tyleż planuje się w roku bieżącym to wzrost nakładów ogółem nadal wynosi jeno 16%
= gdzie pójdzie haracz w wysokości 84% ???
Obrzycko Szamotuły nawet cała Polska mają płacić więcej za śmieci to nie znaczy muszą iść Wronki w tym kierunku bo przecięż przetarg miał odbyć się w 2019 r lecz burmistrzowi cena była za wysoką a teraz firmy dyktują ceny. Z tego co dowiedzieliśmy się to cena wzrosła bo paliwa droższe ,wzrost płacy cena składowania śmieci ale czy to wszystko wzrosło o 100% to płacą też powinna wzrosnąć o 100%.Jeszcze jedna spraw z tego co zrozumiałem t wzrosła cena za tonę więc powinniśmy płacić za ilość wywożonych śmieci a nie za ilość osób w gospodarstwach domowych lecz firmy nie są przygotowane na ważenie śmieci a co do segregacji to zmieszane z bioodpadami idą do jednej śmieciami a ludziom wmawia się że ktoś je segreguje.
„Portfele Polaków już mocno odczuwają wzrost cen produktów spożywczych i używek (alkohol i papierosy), ale też opłat za wywóz śmieci i prąd. Sytuacja ta powoduje duże niezadowolenie ponad połowy społeczeństwa, co jednoznacznie pokazują wyniki badania przeprowadzonego przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.” (Money.pl)
Do Pani Grażyny
Zdaje się, że rozmawiamy tu o cenach za wywóz śmieci, nie wody. Może warto byłoby się ogarnąć, wyłączyć personalne wycieczki w stronę prezesa od wody, a i burmistrza. Bo takie akurat eskapady cen ŚMIECI nie zmienią, a do tematu wnoszą tylko zamęt dobrze nam znany z dzisiejszej polityki jaśnie nam panujących na szczeblach centralnych.
Pan od wody miał być jednocześnie panem od wywozu śmieci – PK miało przejąć to zadanie podobnie jak zieleń i inne. Polecam film z 13 XI 2019 r. – konferencja prasowa z nowym prezesem PK i radą nadzorczą.
Ja tylko próbuję wyegzekwować obietnice burmistrza i nowego prezesa, którym został ponoć własnie dlatego, że zajmie się śmieciami i obniży cenę wody, czego poprzednicy ponoć zrobić nie potrafili
.
To prawda zobaczcie co obiecuje tam.nowy prezes. Mówi że wprawdzie mało czasu Ale da radę.
Jarosławie,to prawda, ze nowa ustawa przyczyniła się do znacznego wzrostu cen za gospodarkę odpadami. Jesteśmy tego
pełni świadomi . Nie zgadzam się z Tobą ,że Pani Redaktor czyni wycieczki pod adresem burmistrza i pana z P K i ,,mąci” Dlaczego Pan. tak to ocenia?. Powtarzam za przedmówcą – nie chodzi nam o tych dwóch,których bierze pan w obronę,(zupełnie zbędnie). Dyskusja toczy się na temat czekających nas wydatkow związanych z odbiorem odpadów. Też twierdzę,że umowę należało podpisać już latem. Nie czekać do teraz. Dobrze wie Pan dlaczego. Popieram również wypowiedź Foresta ( b. zresztą ciekawa),który tak ,jak P. Grażyna ma swoje zdanie i ma
prawo je prezentować . A Pan jak zwykle hołduje wazelinie. Raz jeszcze- MAMY PRAWO WYRAŻAĆ SWOJE ZDANIE W SPRAWIE. czy Panu podoba się to ,czy nie.
Przecież nikt nie jest idiotą,wiemy że ceny za odpady wzrosną z mocy ustawy,ale chodzi nam o sposób i czas rozwiązania problemu w naszym miescie. W zasadzie i tak nikt nic nie wie. Pozostaje mnóstwo wątpliwości i niezałatwionych kwestii,które zgłaszają internauci. Chwała im za to! Najlepsze w tym wszystkim jest to,że,, specjalista” od gospodarki odpadami zniknął z naszej przestrzeni społecznej, jak kamfora. Stracił głos. Zastępuje go druga ,,specjalistka” – P.Wszędobylska od promocji i rozwoju lokalnego.
Z odpowiedzi Pani Małgorzaty Andrzejczak – Skrzypczak Kierownik Referatu Promocji i Rozwoju Lokalnego Urząd Miasta i Gminy Wronki wynika, że poprzednie stawki za śmieci obowiązują w styczniu, lutym i marcu. W takim razie gdzie jest harmonogram wywozu śmieci w marcu?
Na początku roku przekonywano nas że takie stawki będą obowiązywały tylko przez 2 miesiące a tu nagle promocja!!! otrzymaliśmy w prezencie jeszcze marzec! Wypowiedz Pani kierownik jest obowiązująca i niech czasem zaraz jej nie prostują.
Wyłączmy emocje, komentarz Forest jest dokładnym odbiciem mojego stanowiska. Koszty mają wzrosnąć o 16% a opłaty o 100%. Jak to się ma do zakazu zarabiania przez gminę na odpadach? Chyba, że Burmistrz ujawniając kwotę wie, że zaraz wystąpią NIEPRZEWIDZIANE okoliczności i cena wzrośnie :-)
Podpowiem tylko dla ogólnej wiedzy jak to jest np. W Irladii gdzie pracuje siostrzeniec. Otóż każdy dom z osobna samemu wybiera sobie usługodawcę. Są następnie 2 możliwości opłat albo ryczałtowe za rok lub za wagę, kosze są ważone na KG. Mój siostrzeniec płaci za KG i brązowy kosz na bio-odpady używa może 2 razy do roku bo w ogrodzie ma kompostownik. Plastik i papiery lądują w koszu zielonym o niskiej opłacie gdzie przeciętnie płaci się za taki kosz 2,30€. Najdroższy jest czarny że śmieciami niesegregowanymi A on wyważony jest co 2 miesiące bo napełnia się wolniej (8-12€). Niestety u nas brak jest konkurencji Ale i ustawa jest do bani. Uważam że to firmy wywżące odpady powinny ubiegać się o klientów z wykluczeniem urzędu. Nie bylibyśmy zdani na głupotę urzędników…..
Burmistrz przetarg unieważnił bo chciał, ale wcale nie musiał. Powołanie się na art. 93, ust. 1, pkt 4 ustawy Prawo zamówień publicznych daje możliwość wyboru i mówi: „.., chyba że zamawiający może zwiększyć tę kwotę do ceny najkorzystniejszej oferty”. Oferta była większa zaledwie o 6,6 % od kwoty, którą zamawiający zamierzał wydać w roku 2020. „Zamierzał”, co nie oznacza, że tej kwoty nie mógł podnieść do wysokości najkorzystniejszej oferty. Mógł! Dlaczego tego nie zrobił, patrząc co na rynku śmieciowym się dzieje? Czy radni zadali takie pytanie Burmistrzowi?
Nie zadali.
Oprocz 2, 3 radnych, ktorzy maja odwage cywilna i nie sa ukladowi bo reszta robi to co chce burmstrz….