Oszustów coraz więcej wokół nas. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, a w głowie olej, żeby nie dać się nabrać tym, którzy szukają szybkiego zarobku. Podstawowa zasada: zanim coś zapłacisz – sprawdź. Można skonsultować sprawę z policją, można zwrócić się do nas po pomoc. Zdecydowanie szybciej zweryfikujemy oszustów!

Dostaliśmy list od Czytelniczki, która przestrzega przed płaceniem oszustom. Zasada podstawowa: zweryfikuj zanim zapłacisz, jeśli nie wiesz za co masz płacić. Oto przykład:

Dostałam takie piękne pismo, wezwanie do zapłaty za niby zamówiony Domowy Poradnik Lekarski, zamówiony – dodam –  w 2002 roku czyli 15 lat temu.
Byłam wówczas 14 letnim dzieckiem, czyli osobą niepełnoletnią, nie mogłam więc teoretycznie niczego zawierać.

Długo nie czekając postanowiłam zadzwonić do firmy podanej na piśmie. Po godzinnym oczekiwaniu i dwudziestu połączeniach, łaskawie ktoś odebrał telefon …

Pięknie się więc przedstawiam, powiedziałam co i jak, podałam nr sprawy i powiedziałam, że rozmowę nagrywam dla celów prywatnych i proszę o wyjaśnienia w tej sprawie.
Pan się zgodził, owszem, i zaczął tłumaczyć, że to zadłużenie zostało wykupione przez jego firmę od niby jakieś innej firmy.

Hmmm…. Ciekawe …. Mówię więc: Proszę pana jak już chcecie bawić się w oszukiwanie ludzi i naciąganie finansowe, to wypadałoby najpierw sprawdzić dane personalne osoby, a nie na pierwszy lepszy adres wysyłać takie faktury,  bo pech chciał akurat, że na takich sprawach to się znam i w świetle prawa pytam:  Kto podpisał umowę z 14 latką? Mało tego, zanim zadzwoniłam do was postanowiłam sprawdzić waszą firmę. Okazało się, że wysyłacie różnym osobom w różnym wieku nawet tym ś.p. takie pisma do zapłaty: a to za majtki, a to za maszynki, toteż za poradniki.
I na koniec zadam panu jeszcze jedno pytanie, jak mi pan to wyjaśni? Bo nie mogę pojąć, co za pajac mógł z osobą niepełnoletnią podpisać umowę i wystawić fakturę 14- latce?

I jego odpowiedz mnie powaliła: Proszę pani, nie było tematu, ta sprawa do godziny 20.oo dzisiejszego zostanie zamknięta. Rozmowa telefoniczna urwała się. Miał gość pecha, że trafił na mnie. Ale proszę udostępniajcie ten post, bo jest wiele osób, które w ten sposób mogły dać się oszukać.

Iwona
(dane do wiadomości redakcji)