Już w sobotę dotarła do mnie nieoficjalna informacja, że na najbliższej sesji Rady Miasta i Gminy ze swojej funkcji odwołany zostanie dotychczasowy przewodniczący Rady Miasta i Gminy Sławomir Śniegowski. Dziś też nieoficjalnie informację tę podała Gazeta Szamotulska

Sławomir Śniegowski naraził się burmistrzowi Mirosławowi Wieczorowi tym, że oficjalnie ogłosił swój start na burmistrza w najbliższych wyborach. Podobnie zrobił Arkadiusz Białek, ale on jakoś na Wieczora nie działa jak Śniegowski.

Na ostatnim spotkaniu z mieszkańcami w Wartosławiu Wieczór przedstawił genezę konfliktu ze Śniegowskim. Oto film:

Już tam pojawiła się informacja, którą można potraktować jako zapowiedź zmian. Wieczór opowiadał, że do tej pory wszystko między nimi grało, że Sławek to kolega ze szkoły i z klasy. To Wieczór zrobił go przewodniczącym Rady. I do tej pory zgadzał się z nim we wszystkim. Aż tu nagle z gazety dowiedział się, że Śniegowski startuje na burmistrza. Poczuł się wówczas zdradzony. Boi się też, że to, co się stało może zaważyć na pracy Rady MiG do końca kadencji.

Można więc potraktować to jako zapowiedź zmian.

Zastanawiam się tylko, czy w „dwupaku” odwołany zostanie także wiceprzewodniczący Bartosz Roszak, który do tej pory także był ulubieńcem Wieczora i odwrotnie. Jednak od czasu, gdy ustawił się jednym szeregiem ze Śniegowskim, stracił mentora Wieczora.

Zadzwoniłam „do źródła” czyli do Wieczora, żeby potwierdzić informację lub ją zdementować. Burmistrz nie odebrał telefonu i nie oddzwonił. Wysłałam maila z zapytaniem i czekam na odpowiedź.

Zadzwoniłam też do Jerzego Śmiłowskiego, który według „szemranych” informacji ma zająć fotel Śniegowskiego. Telefonu nie odebrał ale oddzwonił. Powiedział nam, że:

owszem, coś słyszałem, ale na dzisiaj nie mam takiej informacji

Z kolei Sławomir Śniegowski powiedział nam, że:

tak, słyszałem o tym, ale też nieoficjalnie

Zapytany o hipotetyczny powód odwołania powiedział wprost, że to zemsta Wieczora za to, że chce kandydować do fotela burmistrza. Dodał też:

Jako przewodniczący Rady nie mam sobie nic do zarzucenia, do tej pory praca przebiegała sprawnie. I nawet jedna z ostatnich sesji pokazała, że burmistrz i tak ma większość „swoich” ludzi w Radzie i jest w stanie przegłosować „swoje” uchwały, więc nie widzę innego powodu odwołania oprócz zwykłej zemsty.

Roszak zapytany o odwołanie Śniegowskiego odpowiedział, że słyszał, owszem, ale w formie plotki. Co do swojego odwołania, nic nie wie, ale nie zdziwiłby się, gdyby stało się to w „dwupaku”, ponieważ nie jest już ulubieńcem burmistrza, od kiedy zaprezentował swoje zdanie.

Inni radni pytani, czy coś wiedzą, oczywiście, nie odpowiedzieli wprost.

Burmistrz nie toleruje zdania odmiennego, czasami mam wrażenie, że dla niego każdy kto ma inne zdanie jest od razu wrogiem. Szkoda, bo przeważnie tak nie jest.

Jak się potoczą losy przewodniczącego dowiemy się zapewne w najbliższym czasie.

Czy jest to dobry pomysł? Nie chcę oceniać, wolę zapytać Czytelników o zdanie. Jedno jest pewne, nie będzie to już tak spokojna kampania jak była 4 czy 8 lat temu.

Pamiętajmy jednak, że to mieszkańcy wybierają burmistrza i Radę. Każdy głos liczyć się będzie na wagę kadencji.

Ok. godz. 17.00 na adres redakcji wpłynął mail od burmistrza następującej treści:

Pani Redaktor,

informacje na temat swojego odwołania rozpowszechnia Sławomir Śniegowski, który przyjął taką strategię. Słyszałem o tym już wcześniej. Nie chcę się tym zajmować. We Wronkach jest jeszcze wiele do zrobienia. Właśnie podpisałem umowę na budowę pierwszego etapu ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż rzeki Warty.

Pozdrawiam,

Mirosław Wieczór – burmistrz Wronek

 

Szwarc Gapa