Wieleń z wizją…
|Z wielkim zainteresowaniem i prawdziwym podziwem patrzę na naszych sąsiadów zza miedzy (przez Puszczę Notecką). Od kilku lat gmina się niesamowicie rozwija. I nie chodzi tu wcale o budowę dróg, bo to w latach 20-tych XXI wieku powinien być już standard. Chodzi o to, że miasto i gmina rozwijają się z prawdziwą wizją! Świetne rewitalizacje, których myślę, bogate Wronki mogą tylko pozazdrościć! Bo, jak się okazuje, posiadanie pieniędzy jest dziś bardzo ważne, ale przy braku wizji miasto może się cofać… No, ale za to przez 15 ostatnich lat nie mieliśmy ani złotówki kredytu! – jak chwali się burmistrz przy każdej okazji
Biblioteka w Wieleniu to niespełnione dotąd marzenie mieszkańców naszej Gminy :)
Wieleńska mediateka na końcowym etapie prac
W ramach projektu rewitalizacyjnego realizowany jest obiekt mediateki w Wieleniu. Do tego celu zaadoptowano, przebudowano i rozbudowano były budynek magazynowy- dawniejsza obora- na terenie Zespołu Szkół w Wieleniu należący do zespołu dworsko- folwarcznego „Arntowo.” W obiekcie trwają prace wykończeniowe w sali kinowej oraz pozostałych pomieszczeniach, w tym: pracowni nowoczesnych technologii, bibliotece, centrum wspierania rodziny. Realizowany jest ostatni etap robót związanych z zagospodarowaniem terenu wokół obiektu- budowa parkingów, chodników, zagospodarowanie zieleni. Obiekt wyposażony zostanie w sprzęt umożliwiający m.in. prowadzenie zajęć z robotyki. Dzięki temu podniesiona zostanie konkurencyjność oferty edukacyjnej Zespołu Szkół w Wieleniu. Zadanie realizowane jest w formule „zaprojektuj i wybuduj” na bazie opracowanego wcześniej programu funkcjonalno- użytkowego. Wkrótce do Wielenia powrócą, po wielu latach, seanse filmowe- zarówno w wieleńskiej mediatece, jak i w kinie letnim na Przystanku Edukacja w Wieleniu.Projekt „Rewitalizacja Wielenia szansą rozwoju Gminy” jest dofinansowany ze środków Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014- 2020, poddziałanie 9.2.1. Rewitalizacja miast i ich dzielnic, terenów wiejskich, poprzemysłowych i powojskowych.Informacja:Radosław JaneckiUrząd Miejski w Wieleniu![]()
![]()
![]()
KOMENTARZ:
A teraz spróbujcie Państwo w naszej Gminie znaleźć jakąś ciekawą inicjatywę „dla ludzi” w ostatnich 15-latach.
I nie myślę tu o kładce…
Myślę raczej o miejscach kultury i wypoczynku, czy też strefach otwartych dla mieszkańców: bibliotece, muzeum, domu kultury, Olszynkach, jeziorach, plażach, basenach, miejscach dla organizacji i stowarzyszeń.
Jedyne, co nam się w Gminie naprawdę udaje to świetlice wiejskie, bo tam, przeważnie społecznie, pracują ludzie z pasją!
I jeśli Gmina nie będzie przeszkadzać, to jest szansa, że z małym wsparciem finansowym będzie się to rozwijać.
Tylko błagam! Niech się urzędnicy za bardzo do tego nie wtrącają :) Kilka przykładów już wkrótce.
Sami oceńcie na przykładzie Wielenia.
I przypominam, że większość inwestycji w Wieleniu powstała z dotacji unijnych, z których korzystają wszyscy wokół.
Jedna z naszych ostatnich dotacji unijnych, z których byliśmy dumni, to dofinansowanie 455 kolektorów słonecznych…
Bez słów…
Szwarc Gapa
Na podobny temat:
komentarzy 6
Przyszkolna Mediateka może być fajna (będzie koni w Wieleniu). I co więcej? Bo bywając w Wieleniu tych cudów nie widziałem. Boisko? Bulwarek nad Notecią? Ta hala „widowiskowa”? I dlaczego „nie myślę o kładce”? I o co chodzi z „basenami”?
Basenów u nas nie ma (a mogłyby być).
O kładce nie myślę, bo to nie jest strefa wypoczynku, chociaż już „plaża” i bulwarek przy niej mógłby być, co pokazał ubiegły rok i koncerty przy kładce. W tym roku jednak wszystko umarło. Taki niedokończony bulwar jest mniej atrakcyjny. Jeśli trzeba zawrócić na ścieżce rowerowej, bo nie ma dalszej drogi, to jest to słabe, prawda? Mijanie się na tej wąskiej ścieżce rowerowej jest też mało atrakcyjne. Choć nie rozumiem nadal dlaczego ona jest taka wąska…
I tyle, jeśli chodzi o rozrywkę. O „plaży” wyborczej nie wspomnę, bo od 2018 roku nie ma tam w okolicy WC, a każdy, kto miał do czynienia z małymi dziećmi wie, że zdarzyć się może wszystko! Coś o tym wiem, mając biuro na ul. Zwycięzców i spore grono znajomych z dziećmi :)
a ostatnie super osiągnięcie ratuszowych to ławeczka za kupę kasy [ok 12tys.] i następne super przystanek PKP na Zamościu co prawda ma być za kasę kolei, ale cóż fotka, wywiadzik przed kamerą i można się przykleić do tego wątpliwego osiągnięcia – cóż jaki ratusz takie osiągnięcia
Na jakiej podstawie twierdzi Pani, że Wieleń się rozwija lepiej od Wronek, albo chociaż że się rozwija?
To, że Wieleń wydaje pieniądze na inwestycje nie znaczy, że sensownie je wydaje.
Trzeba przyjąć jakieś kryterium.
Można np. sprawdzić liczbę mieszkańców, a ta w Wieleniu zmniejszyła się w ciągu ostatnich 10 lat o około 5%. Wronki także zmalały o około 5%, co oznacza, że oba miasta się zwijają, z tym, że Wieleń minimalnie wolniej. Czy biblioteka lub miejsce spotkań faktycznie może przyczynić się do zmiany tej tendencji? Czy rozwijanie się bazujące na dotacjach zewnętrznych jest naprawdę takie chwalebne? Wszak oznacza, że miasto nie jest w stanie samo realizować własnych celów. Póki co, nic nie wskazuje, aby inwestowanie w Wieleń miało wymierne korzyści i długofalowo się zwróciło. Nie wiadomo nawet czy Wronki są w stanie utrzymać swoją pozycję. Aktualnie liczą się duże miasta, a małe muszą znaleźć jakąś swoją niszę. Wronki mają dobrą pozycję, bo na szlaku Poznań-Szczecin, ale rozwijają się w sposób chaotyczny, przez co nie wykorzystują tego potencjału. Inwestycje kulturalne nie są w stanie tego zmienić, bo miasto jest po prostu zbyt małe.
Nie uwazam, ze licza sie tylko duze miasta. Prosze poczytac co dzieje sie np. z mieszkancami Poznania. Bardzo duzo mieszkancow osiedla sie wokol Poznania w maly miejscowaoscia lub nawet na Wioskach w okgregu do 50km. Spadek natomiast ogolenj liczby mieszkancow jest zwiazanych od lat z wyjazem ludzi za grancice. Ten trend na szczescie spadl ale to od wejsca PL do Eu liczba mieszkancow miasteczek i wsi sie bardzo przez to zmnijszyla. W Irladnii zas populacja rosnie (dzieki rowniez Polakom i ich rodzacych sie tam dziciom) i jest najwyzsza od 1847 roku. Przykre to ze ludzie musieli, chcieli wyjzezdzac bo uwazam, ze skutkie tego odczuwamy dlugoterminowo. Powinno byc wiecej programow zachecajacych do powrotu, bo ludzie z takim bagazem doswiadczan sa nie do przecenienia. Ludzie wracajacy z saksow w czasach zaborow doprowadzili do pozyywnych zmian na naszych terenach. U obecnych czasach ratuja nas przybysze z innych krajow bez ktorych na pewno gospodarczo bylo by trudno. /
A co do basenu bo ciagle o nim slysze. Uwazam, ze 10min pociagiem do Szamotul nie powinno sprawiac problemu – szczegolnie od nowego roku korzystajac z koleji metropolitalej. pociagi beda kurosowac co 0.5h. Naturalnie fajnie byloby miec taki basen u nas. Dlaczego chocby nie wybudowac basenu letniego odkrytego wraz z infrastruktura? Baseny zakryte kosztuja duzo pieniedzy, zeby je utrzymac. Pamietam Sierakow WLKP, kiedy to zamykano basem po sezonie letnim. Nie wiem jak wyglada sytuacja teraz – czy jest rowniez zamykany na zimie? Na razie burmistrz funduje nam placeprzy Warcie ale bez kapania sie w niej…. a sciezkirowerow to na pewo wielka katrastrofa w ,,zielonych Wronkach,, Z Szamotul dojedziemy rower do Obrzycka lub Poznania. Dlaczego razem z gmina Oboniki nie pracujemy nad sciezka po starej lini kolejowej??????
Czy można prosić o używanie polskich znaków? Staram się robić korektę, ale przy tak długich wypowiedziach – szkoda mi czasu :(
Profesor Bralczyk ma takie bardzo obrazowe powiedzenie na temat używania znaków diakrytycznych:
„Naprawdę jest Ci wszystko jedno, czy zrobią Ci „ŁASKĘ”, czy „LASKĘ”?
Pozdrawiam
Szwarc Gapa