Czytelniczka pisze w sprawie zagrożenia, jakie stanowią parkujące na ul. Kasztanowej samochody wędkarzy, łowiących w stawku. Teraz, gdy na krzyżówce pojawiły się światłą, problem ten się wzmógł

Dzień dobry.
Miałabym ogromną prośbę o zwrócenie uwagi na odwieczny problem, który się pojawia nieopodal szkoły w Nowej Wsi, a dotyczy aut wędkarzy parkujących na ulicy Kasztanowej. Interweniowałam już kiedyś w tej sprawie u sołtysa, ale jego rozmowy z wędkarzami, niestety, nic nie dały.
Sytuacja z soboty (zdjęcie). Teraz po założeniu sygnalizacji świetlnej sytuacja stałą się niebezpieczna.
Jadąc z miasta i skręcając na Kasztanową miałam zielone światło, natomiast wyjeżdżający z ulicy Kasztanowej mają w tym momencie czerwone. Te auta muszą stać na linii namalowanej i w tym momencie, kiedy wędkarze są poustawiani prawie do krzyżówki, to jest problem, aby ich minąć, bo na światłach stoi auto.
Myślę, że dobrze by było tam postarać się o zakaz zatrzymywania i postoju, aby nie stwarzać sytuacji zagrożenia.
A wędkarze równie dobrze mogą stanąć na łuku w parku albo na parkingu szkolnym, w weekend wolnym, tam jest tyle miejsca i na pewno nie stwarza to takiego zagrożenia.

Czytelniczka