Dostałam właśnie z urzędu zaproszenie na kolejną sesję Rady MiG Wronki, która odbędzie się 29 marca. Tydzień wcześniej odbędą się wszystkie komisje Rady. Tak się składa, że od pewnego czasu wszystkie te komisje odbywają się jednego dnia. Tym dniem w tym miesiącu jest czwartek, 22 marca. Na wspólnych komisjach, też w czwartek o godz. 13.00, w urzędzie, mowa będzie o granicach okręgów wyborczych

Stróżki nie z tej bajki…

Przeglądając załącznik do uchwały, który przedstawia granice okręgów wyborczych mogę stwierdzić, że w ogólnie jest ok.

Na piętnaście okręgów właściwie tylko jeden jest jak nie z tej bajki…

Okręg 10, w skład którego wchodzą: Aleksandrowo, Borek, Jasionna, Krasnobrzeg, Nadolnik, Nowy Kraków, Obelzanki, Piła, Popowo, Smolnica, Stróżki, Szklarnia, Winnogóra.

Proszę zwrócić uwagę: Borek (ta część w lesie, nie osiedle) oraz Stróżki – dzieli od pozostałych rzeka Warta!
To się nie może sprawdzić! Jeśli radny jest z Popowa, to co dla niego znaczą Stróżki, z drugiej strony Warty?

O Borku nie piszę, bo to w ogóle zapomniana część Gminy. Ciekawe ile razy przez ostatnie lata był radny Orzechowski na Borku? Ciekawe, czy wszyscy radni wiedzą dokładnie o którym miejscu Gminy piszę?

Może nie odzywałabym się w tej sprawie, gdyby nie mieszkańcy Stróżek. Skarżyli się za każdym razem na swojego radnego, który albo nie przychodził na zebrania wiejskie w ogóle, albo jak już przyszedł, nic z tego nie wynikało. Właściwie, to mieszkańcy nie mają kontaktu z radnym.

Główną przyczyną według mnie jest brak wspólnych problemów, brak więzi emocjonalnych między wsiamix. Dla Stróżek w ostatniej kadencji najważniejsze były: budowa obwodnicy oraz odwodnienie wsi. I w której sprawie pomógł mieszkańcom radny Orzechowski?
– Więcej zrobili inni – mówią mieszkańcy.

Mieszkańcy Stróżek nie chcą należeć do tego okręgu. Proponują przejście do okręgu, w którym jest Samołęż lub osiedle Borek, bo z nimi mają chociaż wspólne problemy.

Wiem, że przygotowują pismo do Rady, z prośbą, aby ci przemyśleli propozycje mieszkańców- odłączenia od okręgu z drugiej strony rzeki Warty i dołączenia do któregoś z ich strony.

Poinformowałam ich o możliwości przyjścia na komisje i przedstawienia swoich problemów bezpośrednio radnym. Na sesji jest już w zasadzie za późno. Tam można jedynie zrobić zamieszanie, o konstruktywnej pracy nie ma już mowy. Problemy rozstrzyga się na komisjach.

Czwartek, 22 marca, godz. 13.00 w sali ślubów wronieckiego ratusza o godz. 12.oo – zapraszam. Radni się na pewno ucieszą, że mogą pomóc :)

Szwarc Gapa