Co jeszcze musi się stać w Parku Cyryla – pyta poirytowana matka – żeby było bezpiecznie?
|Agata Andrzejewska poirytowana pyta: – Co jeszcze musi się stać w Parku Cyryla, żeby było bezpiecznie?
Taki kawał szkła znalazł się w piaskownicy w Parku Cyryla
UWAGADn. 10.11.2022 r. będąc w Parku im. Cyryla Sroczyńskiego na części placu dla mniejszych dzieci mój 4-letni syn bawił się w piaskownicy, po czym szybko wyjął rękę z piasku i mówi, że bolało, że to tak boli.
Spojrzałam na jego rękę, ale nagle po dłoni zaczęła mu spływać krew… Poprosiłam najbliższą osobę, która tam była o chusteczki, po czym poszłam z małym na pogotowie. Tam jednak pocałowałam tylko klamkę. Poszliśmy do przychodni w celu dezynfekcji rany i udaliśmy się do szpitala.Dziś poszłam z mężem poszukać w tej piaskownicy, co zraniło naszego synka, bo wczoraj nie było na to czasu.Tam znaleźliśmy w piasku spory kawałek szkła, druga mniejsza część leżała obok piaskownicy, a nie wiadomo ile tam jeszcze tego jest!!Uważajcie rodzice, bo to, co się dzieje w tym parku to skandal!Zrobili nam piękny plac zabaw, dzieci szczęśliwe, ale wandali nie brakuje.Ja się pytam: Po co są kamery? Gdzie jest policja? Gdzie straż miejska, gdy młodzież demoluje i zachowuje się jak menelstwo!?Dlaczego plac zabaw nie jest kluczony? Dlaczego nikt tego nie kontroluje i co musi się jeszcze stać, żeby było bezpieczniej?
Syn pani Agaty po zabawie w piaskownicy w Parku Cyryla