– Oskarża nas pan o to, że dokonaliśmy przewrotu w podziale na okręgi wyborcze? – ze zdziwieniem ni to stwierdził, ni zapytał zszokowany Marek Lemiesz – mieszkaniec Stróżek . – Niech pan nie podpuszcza jednych na drugich – krzyczał do burmistrza zdenerwowany Marek Kropaczewski. – Ile procent mieszkańców Stróżek chce zmian? – pytał burmistrz. Pięć, osiem? Ile? Wie pan wszystko, a tego pan nie wie? – rozsierdzał się coraz bardziej Wieczór. – My jesteśmy przedstawicielami wsi, a pan odnosi się do nas personalnie – nie mógł się uspokoić Kropaczewski

Z całej sesji przedstawiam Państwu na szybko fragment.

Burmistrz Wieczór znalazł kozła ofiarnego całego zamieszania.

Sesja nadzwyczajna – kolejny raz podział Gminy na okręgi. Na sali oprócz 10 radnych (pięciu nieobecnych) dwóch mieszkańców Stróżek- Marek Lemiesz (w drugim rzędzie z brodą) i Marek Kropaczewski.

Ponieważ ostatni podział, którego dokonał komisarz wyborczy UWZGLĘDNIŁ uwagi mieszkańców Stróżek, aby ich sołectwo wyłączyć z okręgu, w którym tylko Stróżki leżały „po drugiej stronie Warty”, chcieli zobaczyć i posłuchać co radni na to. Przewidywali, że może się to jednak nie udać, gdyż pozostałe okręgi zostały strasznie „wymieszane” i powstały ogromne dysproporcje.

Cała sprawa zaczęła się właśnie od tego, że mieszkańcy Stróżek zebrali się i napisali pismo do Komisji Wyborczej, aby pomogła dokonać takiego  podziału Gminy na okręgi, by Stróżki zostały „z tej strony Warty”. Pod pismem podpisali się przedstawiciele prawie wszystkich domów we wsi.
Za drugim razem się udało. Komisarz, zobowiązany przez Komisję Wyborczą, zrobił okręg nr 10, w którym znalazły się tylko Samołęż i Stróżki.

To się mieszkańcom podobało, jednak nie podobało się radnym i burmistrzowi.

Przede wszystkim powstały ogromne dysproporcje pod względem  liczebności okręgów. Współczynnik normy waha się od 0,614 okręg 15 – do którego należy tylko Chojno aż do 1,451 okręg 13 – w skład którego wchodzi sześć sołectw: Ćmachowo, Głuchowo, Marianowo, Stare Miasto,  Wierzchocin, Wróblewo.

Szczególnie okręg 13 budził wśród radnych sporo emocji, gdyż w tym okręgu spotkaliby się (obecni) dwaj radni: Paweł Raszewski i Mariusz Makówka, z boju o mandat zwycięsko mógłby wyjść tylko jeden.

Od ok. 4 minuty filmu do dyskusji włącza się burmistrz Wieczór, który znalazł kozła ofiarnego całej zaistniałej sytuacji…

Przewodniczący Rady – Sławomir Śniegowski – już oficjalny kontrkandydat do fotela burmistrza nie radzi sobie z Wieczorem i jego zapalczywością. Wieczór mówi co chce, jak chce i kiedy chce. Przedstawiciele mieszkańców czują się coraz bardziej niekomfortowo, co widać na filmie. Nie spodziewali się takiej agresji i takiego chamstwa ze strony swojego włodarza, który do niedawna im sprzyjał.

Obejrzyjcie Państwo przebieg sesji. Chętnie wysłucham Waszych komentarzy na Fb lub bezpośrednio pod artykułem.

Marek Lemiesz i Marek Kropaczewski nie chcieli wypowiedzieć się do kamery w przerwie sesji.

Marek Lemiesz obiecał, że odniesie się do sprawy rzeczowo i napisze list do redakcji, gdzie przedstawi swój punkt widzenia oraz na zimno oceni to, co wydarzyło się na dzisiejszej sesji.

Czekamy.

Szwarc Gapa
foto, wideo: Szwarc Gapa
opracowanie filmów: Waldemar Andrzejewski