Alina Kaźmierczak nie będzie już dyrektorem Przedszkola Nr 2 „Wronczusie” we Wronkach
|Od 1 września nie będę pełniła funkcji dyrektora przedszkola, którą sprawowałam przez ostanie 5 lat – powiedziała mi Alina Kaźmierczak – dyrektor Przedszkola Nr 2 „Wronczusie” we Wronkach. W pierwszej chwili pomyślałam, że to przeze mnie (zbieżność nazwisk nie jest przypadkiem, prywatnie to moja bratowa). „Szef wszystkich szefów” podziękował Jej za współpracę, za nadmiar kreatywności – pomyślałam, bo wiem, że miał z tym problem. Na szczęście okazało się, że to właśnie Jej kreatywność przerosła mury, które wokół Niej postawiono, więc poszukała sobie innej pracy, gdzie wręcz zachęcają do przekraczania własnych granic i murów
W moich działaniach rozwojowych często powtarzam, że warto podążać za marzeniami i realizować własne cele. Teraz nadszedł czas, bym sama spełniała to, czego uczę innych. W związku z tym podjęłam decyzję o rozstaniu z Przedszkolem nr 2 „Wroczusie” we Wronkach.Od 1 września nie będę pełniła funkcji dyrektora, którą sprawowałam przez ostanie 5 lat. Były to cudowne lata ze wspaniałymi pracownikami, z którymi zbudowaliśmy sprawnie działający zespół. Lata współpracy z kolejnymi rocznikami dzieci i ich rodziców. Czasem zdarzały się sytuacje trudne, ale każdy problem uznawałam za wyzwanie i rozwiązywałam (mam nadzieję w sposób satysfakcjonujący wszystkich).„Dyrektorem się bywa, człowiekiem się jest” to hasło towarzyszyło mi przez wszystkie lata pracy na stanowiskach kierowniczych. Było to także moje motto, gdy obejmowałam stanowisko w Przedszkolu Nr 2 we Wronkach. Mam nadzieję, że przez ten czas zapisałam się w pamięci tych, z którymi miałam kontakt jako dyrektor kreatywny, optymistyczny i z wizją, który zawsze dba o dobro dziecka, rodzica, pracownika.Nie żegnam się na zawsze, ponieważ moje plany zawodowe są związane z lokalnym środowiskiem, któremu nadal zamierzam służyć.Alina Kaźmierczak
W końcu będzie mogła rozwinąć skrzydła, bez obawy, że „szef wszystkich szefów” wezwie Ją na dywanik
i uprzejmie poprosi, aby nie wychodziła przed szereg :)
i uprzejmie poprosi, aby nie wychodziła przed szereg :)
Życzę dalszej kreatywności w działaniach, bo jak nie TY, to KTO?
Minął rok „3 minut Uskrzydlania”
komentarze 4
Bardzo miła i mądra osoba, szkoda, bo nie ma ich wiele.
„Szef wszystkich szefów” rzeczywiście ma problem z kreatywnymi. Biada tym,którzy podnoszą łeb do góry i widzą więcej i szerzej. Trzeba być pokornym, posłusznym, pozbytym aspiracji życiowych ,mieć ograniczone potrzeby poznawcze.
Kreatywni są po prostu niebezpieczni,więc lepiej im podziękować zawczasu. Za wychodzenie przed szereg dostaje się od „szefa wszystkich szefów” po łapkach i wyklucza się ich z gry. Ale przecież ci,którzy potrafią fruwać, nie muszą pełzać, czyż nie prawda?
Są tacy,którzy uwielbiają pełzać u nóg, byle tylko mieć łaskę Pana. Nawet do głowy im nie przyjdzie, żeby spróbować wznieść się ponad pełzanie. Znajdą się tacy,co uwielbiają pełzać .
Pani Alino życzę powodzenia.Myślę że podejmie Pani swoją działalność. JEST PANI ODWAŻNĄ KOBIETĄ, a we Wronkach potrzebny jest taki specjalista jak Pani. STARA prawda dopadła i mnie w latach 90 poprzedniego stulecia. I nie ważne kto wtedy był „szefem wszystkich szefów”. Kto był mądry i uważał że praca którą wykonuje nie daje mu możliwości rozwoju i realizacji planów to z niej odchodził. I albo podejmował inną, albo zakładał własną działalność. Zrobiłam tak w 1990r. Firma rozkręciła się bardzo korzystnie, ale nie przewidziałam jednego -zazdrości ludzkiej.Lata działalności pokazały kto tak naprawdę dobrze mi życzy.Pozdrawiam i gratuluję.