Ludzie dzwonią do mnie i pytają, czy nie wiem, co dalej z pracą w Amice. Sytuacja jest dynamiczna, pracownicy martwią się o siebie i swoje rodziny, nie czują się bezpiecznie. Zawieszono pracę szkół, instytucji, firm, sklepów i punktów usługowych, a tysiące pracowników codziennie dochodzi i dojeżdża do Amiki z różnych stron Polski, również z miejsc, gdzie koronawirusa już stwierdzono u mieszkańców. Czy fabryka zawiesi działalność? Co z tymi „niewyraźnymi”, których na zakład nie wpuszczono? Mają iść sobie „załatwić” wolne. Ale gdzie, jeśli przychodnie oblężone? Co dalej?

 

Dziś zadałam pytania Amice:

Mam pytania w związku z obecną sytuacją. Wiem, że Amice powołano sztab do walki z koronawirusem.
Jak wyglądają prace tego sztabu?
Dostałam kilka informacji od pracowników (łącznie z filmem), że w WC nie ma nawet mydła, dozowniki są puste.
Poza tym dr Mizielska z przychodni Alfa skarży się, że „podejrzani” pracownicy odesłani od bramy fabryki pojawiają się u niej po zwolnienie lekarskie.
Czy to nie jest tak, że Amica ma swojego lekarza i to tam powinien być kierowany „podejrzany” pacjent?
Wg ustawy pracodawca ma PRAWO zwolnić pracownika do domu w takiej sytuacji, ale ma też OBOWIĄZEK dania mu płatnego urlopu.
Czy się mylę?
Czy jest brane pod uwagę zamknięcie fabryki lub opcja jednej zmiany?
Czy praca na wspólnej hali jest wg komisji bezpieczna?

Grażyna Kaźmierczak

 Oto komunika Amiki, który otrzymałam:

W związku z istniejącym ryzykiem zakażenia koronawirusem, Grupa Amica poczyniła szereg przygotowań, działań i czasowych obostrzeń w swoich spółkach, w tym zwłaszcza w fabryce we Wronkach. Ich celem jest zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa wszystkich pracowników oraz innych osób, z którymi kontakt jest firmie niezbędny. Grono tych osób ograniczono do minimum, proponując wszystkim współpracującym podmiotom i interesariuszom możliwość spotkań na odległość – z wykorzystaniem wszelkich dostępnych technik komunikacyjnych.

Już blisko dwa miesiące temu w Grupie Amica wprowadzono ograniczenia podróży służbowych do Azji (aktualnie zakaz został rozszerzony o inne kraje, zgodnie z rekomendacją Głównego Inspektora Sanitarnego). Następnie powołano specjalny zespół ds. przedsięwzięcia działań ochronnych w związku z rozprzestrzenianiem się koronowirusa COVID-19, który przewiduje i zapobiega ryzykom oraz koordynuje wszelkie działania związane z nowym zagrożeniem. Głównym zadaniem powołanego zespołu jest zapewnienia bezpieczeństwa pracowników oraz funkcjonowania i pracy fabryki we Wronkach. Zespół jest odpowiedzialny także za opracowanie i wdrożenie w firmie instrukcji na wypadek rozprzestrzeniania się koronowirusa COVID-19, w której określono sposoby działania w zależności od zmieniającej się sytuacji.

– Chcemy, żeby fabryka była bezpiecznym i monitorowanym miejscem pracy. Na działania związane z zapobieganiem koronawirusowi przeznaczymy wszelkie niezbędne środki finansowe – mówi Marcin Bilik, I wiceprezes ds. operacyjnych. – Stosujemy się do wszelkich zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego. Firmy sprzątające zobowiązaliśmy do dodatkowej dezynfekcji powierzchni (m.in. klamek, uchwytów, poręczy, umeblowania stołówki). Prowadzimy na terenie firmy szeroką kampanię informacyjną i edukacyjną. Uczulamy pracowników, że w tym szczególnym czasie każdy z nas, jak w rodzinie, współodpowiada za bezpieczeństwo i zdrowie wszystkich. Działamy metodycznie i spokojnie – nie popieramy paniki, ale sami przypominamy o powadze zaistniałej sytuacji i apelujemy do wszystkich pracowników o rozwagę i odpowiedzialne podejście do zaleceń służb sanitarnych, które wdrażamy na terenie fabryki i w siedzibach poszczególnych spółek.

Całą załogę zobowiązano do dezynfekcji rąk, co możliwe jest w wydzielonych punktach na terenie firmy – ich lista jest stale rozszerzana. Firma zakupiła kilkaset litrów odpowiedniego płynu dezynfekcyjnego i zapewniła sobie dodatkowe dostawy na dłuższy czas, które dotrą w najbliższych dniach. Pracownikom, co do których zdrowia lub samopoczucia pojawią się jakiekolwiek wątpliwości, będzie mierzona temperatura – w termometry wyposażono ochronę i część przełożonych. Profilaktycznie zakupiono kilkanaście tysięcy masek. Przygotowano także specjalne pomieszczenie, które służyć będzie do ewentualnego izolowania przypadków nagłych zachorowań i oczekiwania na odpowiednie służby medyczne. Na terenie fabryki kuchni we Wronkach takie pomieszczenie zostało wyznaczone w przyzakładowej przychodni zdrowia. Została także zamówiona kamera termowizyjna, która będzie pomagała w sprawnej ocenie temperatury ciała osób wchodzących na teren firmy. Spodziewany termin dostawy i instalacji kamery przy wejściu do fabryki to druga połowa bieżącego tygodnia.

W odniesieniu do osób wykonujących pracę, jaka zdaniem ich przełożonych nie musi być świadczona w zakładzie, uproszczono tryb uzyskiwania zgody na realizowanie jej z domu. Ułatwiono także możliwość uzyskiwania urlopów przez osoby w wieku powyżej 60 lat, jako grupy największego ryzyka – wnioski będą rozpatrywane pozytywnie, nawet jeśli wymagałoby to zmian w organizacji pracy. Zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego, grupa osób, które ukończyły 60 rok życia, jest grupą najbardziej narażoną na skutki zachorowania na koronawirusa. Z tego też względu Amica wprowadziła specjalne udogodnienia, które mają na celu wzmocnienie ochrony pracowników.

Wizyty gości z zewnątrz możliwe są tylko za zgodą członków zarządu. Wszyscy kierowcy przyjeżdżający z komponentami lub po towar poddawani są badaniu temperatury, żeby nie narażać na ryzyko pracowników fabryki i centrum logistycznego. Wydzielono specjalne pomieszczenie dla kierowców, które jest dokładnie dezynfekowane co cztery godziny. Dodatkowo kierowcy z zewnątrz mają znacząco ograniczony obszar po którym mogą się poruszać. Wprowadzono także uproszczone procedury, które pozwalają na znaczące zmniejszenie ilości dokumentów wymienianych pomiędzy pracownikami magazynu a odbiorcami urządzeń AGD. We Wronkach został zamknięty dostęp do stołówki dla osób, które nie są pracownikami firmy, natomiast w Poznaniu wprowadzono zakaz wstępu firm cateringowych. Wszystkim pracownikom zakazano zamawiania do miejsca pracy przesyłek prywatnych oraz jedzenia z dowozem z firm zewnętrznych. Wszystkie te działania mają na celu maksymalne ograniczenie wstępu na teren firmy osób z zewnątrz.

Grupa Amica okazuje w tym specyficznym czasie wszystkim swoim pracownikom maksymalne zrozumienie dla wszelkich nieprzewidzianych sytuacji związanych ze stanem zdrowia nie tylko ich samych, ale również najbliższych, zwłaszcza będących pod ich opieką osób starszych i dzieci. W tych dniach nie ma spraw ważniejszych niż bezpieczeństwo i rodziny załogi. Dodatkowo OSP Amica zgłosiła się do Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wronkach, oferując swoją gotowość dostarczania zakupów wszystkim osobom starszym, które potrzebują takiej pomocy.

 

Faktycznie, jest to KOMUNIKAT. Jednak nie mam odpowiedzi na najczęściej przez pracowników zadawane pytania.

Poproszę o doprecyzowanie odpowiedzi na pytania.

Szwarc Gapa