Czy prace przy budowie bulwaru zostały wstrzymane?
Już od południa Czytelnicy „Wronieckiego Bazaru” dzwonili do redakcji z zapytaniem czy to prawda, że wstrzymano prace przy budowie bulwaru. Informowali mnie, że coś się dzieje. Że chodzą dość nerwowo jacyś ludzie, że fotografują cały odcinek przy ogródkach i moście, że osuwa się ziemia z wałów, że uszkodzono przepompownię ścieków przy Rzecznej i ścieki idą nieoczyszczone do Warty, że eksperci sprawdzają most, wypaczyła się bramka przy moście, chodnik przy moście uszkodzony, osuwa się ziemia, ogródki są zniszczone…
Tak wyglądał dziś wylot do Warty przy przepompowni ścieków na os. Słowackiego (przy ogródkach działkowych)
Niestety, nie było mnie we Wronkach od rana, więc nie mogłam osobiście sprawdzić, co się dzieje.
O sprawę (pod nieobecność prezesa Zimnego) telefonicznie zapytałam Sylweriusza Nowaka z Przedsiębiorstwa Komunalnego:
– Potwierdzam, że jest awaria przewodów tłocznych, przepompowni, pracujemy nad jej usunięciem, powiadomione zostały instytucje, wszystkie od góry do dołu.
– Czy to budowa uszkodziła rurociąg?
– Nie chciałbym wyrokować, bo ktoś mi zarzuci, że nie jestem osobą kompetentną do wskazywania winnego. My po prostu to badamy…
– Czy w takim razie rura sama mogła się uszkodzić?
– Przyznam szczerze, że pracowaliśmy tam pięć lat i nic się nie działo.
– Pracujecie nad tym?
– Pracujemy nad tym, rozbieramy elementy, staramy się dotrzeć do uszkodzonych przewodów, żeby zidentyfikować rodzaj uszkodzenia, zamówić konkretne materiały, połączyć i uruchomić przepompownię. System jest ogólnospławny we Wronkach i jak nie pracuje przepompownia, a nie może teraz tłoczyć, to ścieki przechodzą nieoczyszczone.
Zapytałam też (telefonicznie) burmistrza Mirosława Wieczora, czy coś złego się dzieje.
– Nie. Prace przy bulwarze nie zostały wstrzymane. Zatrzymano jedynie pracę przepompowni. Jutro o godz. ósmej robimy pomiary i ok. 10.oo będzie już wiadomo, co dalej. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja się stabilizuje.
(…)
– Na działkach ziemia obsunęła się
– Tak to prawda, że trochę ziemi się obsunęło przy działkach.
– Chodnik uszkodzony przy moście?
– Tak jest takie pęknięcie, takie rozejście chodnika.
– Ale kontrolujecie sytuację?
– Tak, kontrolujemy. Jutro się okaże, czy sytuacja stabilizuje się, wszystko wskazuje, że tak.
Jutro dowiemy się czegoś konkretniejszego i zaraz Państwa poinformujemy.
Szwarc Gapa
Fot. Waldemar Andrzejewski
Skoro wybiera się z Warty takie tony gliny to nie dziwne że cały teren się osuwa w końcu ten rejon jest ciężki jeśli chodzi o warunki ziemne. Widziałem przepompownię i faktycznie wygląda jak po trzęsieniu ziemi i ktoś powinien dojść skąd to się stało tak samo te uszkodzenia na działkach przecież to są pieniądze i nic się nie dzieje „samo z siebie”.
A jeśli chodzi o tłumaczenia urzędu miasta to że sytuacja jest pod kontrolą to co z tego skoro stało się już to, co się stało i ktoś temu jest winny skoro przez lata był spokój, a nagle „zbieg okoliczności” że ktoś coś grzebie przy brzegu i nagle wszystko osiada. A most przecież jest tak istotnym elementem że jeśli nawet o milimetr coś tam się ruszyło to powinny być powiadomione odpowiednie służby żebyśmy nie mieli katastrofy i żeby stwierdzili czy faktycznie jest już bezpiecznie.