Dialog i Rozwój – czyli rozmowa z kandydatem na burmistrza – Robertem Dorną [wideo]
|7 kwietnia 2024 roku pójdziemy do urn wybrać sobie nowego burmistrza. Po 18 latach rządów nie będzie to BMW. Do tej chwili Państwa weryfikacji postanowiło poddać się dwóch kandydatów: Robert Dorna – od 11 lat pełniący funkcję wiceburmistrza, przedtem wicedyrektor Szkoły na Leśnej i polonista tejże placówki oraz Rafał Zimny od 5 lat wicestarosta Powiatu Szamotulskiego, przedtem 8 lat prezes PK i 4 lata wiceburmistrz Wronek. Będę Państwu systematycznie przybliżać postać kandydatów na burmistrza, ich programy i pomysły na Wronki. Bo to tylko do Państwa należy wybór. Niech wygra, Państwa zdaniem, lepszy! Na początek rozmowa wstępna, jak to nazywam „lajtowa” z Robertem Dorną. Zapraszam!
Wywiad nr 1 „lajtowy” na początek
Pytania do kandydata na burmistrza Wronek – Roberta Dorny
- Dlaczego zdecydowałeś się kandydować?
- Skąd pomysł na nazwę komitetu: Dialog i Rozwój? Czy to tylko dlatego, żeby pasowało do Twoich inicjałów?
- Kto startuje z Twojego ugrupowania – jacy kandydaci na radnych? Skąd i w jaki sposób Ich pozyskałeś? Ogólnie.
- Co w Twoim programie ma być ważniejsze: dialog czy rozwój?
- Muszę zadać to pytanie od razu, bo ono męczy nie tylko mnie i będziemy mieli je z głowy… Czy jeśli zostaniesz burmistrzem, Twoim zastępcą zostanie Mirosław Wieczór?
- Co z przedstawionego programu jest dla Ciebie priorytetem? Które zadania?
- Razem z Tobą do wyborów idzie czterech radnych z klubu nazywanego przeze mnie „betonowym”. Nie boisz się, że mieszkańcy, pragnący zmian jak kania dżdżu pomyślą, że jesteś przedłużeniem rządów Wieczora?
- I kolejne moje pytanie, jakby wywiedzione z poprzedniego: Czy masz zamiar, podobnie jak Twój obecny jeszcze szef, podzielić Radę i radnych na „swoich” i resztę? Czy też jest szansa na to, że radni bez względu na „opcję” będą działać na rzecz Gminy dla jej dobra, a każdy radny będzie mógł w swoim okręgu zaplanować inwestycje?
- Masz świadomość, że do tych wyborów startujesz gorszej pozycji niż Zimny? Niesiesz ze sobą balast złych decyzji i złego postępowania swojego, jeszcze, szefa. Masz zamiar to ciągnąć „za” i „ze” sobą, czy odciąć się od tego?
- Moi znajomi pytali, czy układałam Ci program wyborczy. Ty najlepiej wiesz, że nie, ale przyznaj, wzorowałeś się trochę na tym, o czym pisałam przez ostatnie lata we Wronieckim Bazarze? O tej „normalności” bez cudzysłowu.
- Mało kto wierzył w to, że moje marzenia się spełnią, nawet moi najbliżsi podśmiewali się ze mnie, żem głupia i naiwna wierząc w to, w co wierzę – NORMALNOŚĆ. A tu proszę, już na start niespodzianka od losu: BMW sam rezygnuje z walki o fotel burmistrza, mimo iż mógłby jeszcze przez jedną kadencję mnie dręczyć, jego zastępca pisze swój program tak, że odwrócił się od swojego szefa o 180 stopni… Nie boisz się tak jawnie przyznawać do tego, że jednak ta linia Wieczora Ci nie odpowiadała do końca?
- Masz plan B na wypadek, gdyby jednak coś poszło nie tak?
- A teraz na rozluźnienie: coś o sobie, poproszę… Rodzina, praca, zamiłowania, hobby…
- Życzę sobie, aby w tych wyborach wygrał lepszy. Zdecydują wronczanie. Moim zadaniem będzie informować o Waszych poczynaniach. Przyjadę na każde zebranie w terenie, nie mam z tym żadnego problemu. Wasze szanse na dziś uważam za wyrównane.Wierz mi, że to był „przedsmaczek” tego, o co zapytam Cię w kolejnych ale wiem, że lubisz wyzwania!
Szwarc Gapa
A oto cały wywiad:
komentarzy 13
7 kwietnia 2014??
Poprawione :) Tak mi ten czas leci ;)
Cóż za rzetelne dziennikarstwo.
Ale słodziak Pan kandydat.
Cudownie. Wspaniale. ach ach..
Cieszę się, że się Pani/Panu podoba ;)
W sumie dziennikarką nie jestem. Jedynie właścicielką prywatnego portalu Wroniecki Bazar, redaktorką.
Szwarc Gapa
Pan Robert jest zastępcą burmistrza już 4 lata. Dlaczego w swoim programie wpisał np. takie rzeczy jak: usprawnienie monitoringu miejskiego. Przecież on już nie działa od lat. Przez te 4 lata nic w tym kierunku nie zrobił, to dlaczego teraz miałby coś z tym zrobić? Czy bezmyślne decyzję nadal będą podejmowane np. boisko do siatkówki na terenie zalewowym. Z chęcią zagłosowałbym na Pana Roberta, ale dlaczego boję się kolejnych lat złych działań?
Robert Dorna zastępcą Mirosława Wieczora jest od lat 11..
Jeśli mowa o oświacie, to myślę, że jest się do czego doczepić. Wystarczy spojrzeć na piękną Szkołę Podstawową w Chojnie. Szkoła od lat pozostaje w odczuciu wielu ludzi, rodziców szczególnie, że jest to szkoła generująca niepotrzebne wydatki i która nie ma potencjału. Dzieci uczęszczające do tej szkoły od wielu lat nie zasługują na piękne boisko, nie mają odpowiedniej sali gimnastycznej, świetlica mieści się w klasie zero, gdzie dzieci tak naprawdę mają bardzo ciasno. Szkoła ma ogromny potencjał, którego nikt nie chce wykorzystać. Nikt przez tyle lat nie pochylił się nad tym, aby ta szkoła odżyła, władza doprowadziła do tego, że rodzice z Chojna zawożą swoje dzieci do Wronek, by dziecko miało większe możliwości. Panie Burmistrzu jest się do czego doczepić w kwestii oświaty.
Mówi o ścieżkach rowerowych, ale jak powstawała obwodnica, to nic nie zrobił, aby dopisać do projektu ścieżkę wokół obwodnicy, która za parę lub paręnaście lat będzie częścią miasta. Dlaczego teraz nagle mamy mu wierzyć?
Przespał swoją rolę zastępcy, a przecież miał wiele wpływów!
Niestety, Pan Robert w tym wywiadzie i swoich komentarzach na FB tylko potwierdził, że jeśli wygra, to dalej będzie tak samo, jak było.
To jest jedna wielka zapowiedź dalszych rządów Mirosława – obrażanie, dzielenie, błędne, niejasne i głupie decyzje i pomysły – tylko bez ludzi, którzy w porę się zorientowali z kim mają do czynienia i odeszli z tej ekipy.
Dobre jest wcześniejsze pytanie: -Skoro tak długo jest zastępcą obecnego burmistrza i się od niego nie odcina, to dlaczego tak wielu obietnic nie zrealizował? Kanalizacja wsi – NIC, kąpielisko w Samołężu – teraz wielkie zapowiedzi, a przez naście lat – NIC. To samo ścieżki rowerowe – bardzo słabo jak na tyle lat rządów. Oświata – inwestycji wystarczy i dalej NIC? (wg zapowiedzi z wywiadu). Stadion, Olszynki, amfiteatr – tyle lat zapowiedzi i kolejne NIC. Długo by wymieniać brak działań tego Pana i nic nie zapowiada, aby było inaczej.
Całkowicie niewiarygodny kandydat i ekipa.
A kiedy wywiad z drugim kandydatem?
Pierwszy już był. Ale wkrótce następny.
Nie ma znaczenia to, co mówi…
Nie ma znaczenia, kto będzie burmistrzem…
Od lat, przed wyborami zaczyna się pitolenie, co zrobią, jakich to pomysłów nie mają itd. A jak się kończy? No właśnie…
Komentarz nie jest hejtem i nie faworyzuje nikogo – żeby to było jasne.
WRONKI POTRZEBUJĄ ZIMNY KUBEŁ WODY NA RATUSZ I ŚWIEŻĄ KREW!