Dlaczego jest zimno w mieszkaniach?
Już od kilku dni zwracają się do mnie wronczanie z zapytaniami: Dlaczego w naszych domach jest zimno?
Czytelnik Michał napisał:
– Hej! Czy może pomożesz mi poszukiwaniu odpowiedzi na proste pytanie: KTO jest odpowiedzialny za taki bałagan z gazem we Wronkach? Ludzie z bloków nie mają ciepłej wody i ogrzewania od 1 sierpnia 2016 roku.
Na dowód tego Michał przysłał mi zdjęcie termometru:
– Wewnętrzna temperatura to 16 stopni – i jest to kuchnia – pisze
Z podobnym zapytaniem wystąpił do mnie Edward. Mieszkaniec bloku przy ulicy Mickiewicza. Nie ma ciepłej wody, ogrzewania, a chłód idzie coraz większy.
Bloki, o których mowa tworzą swoje wspólnoty, więc właściwie pytanie nie powinno być zadane mnie, tylko zarządcy wspólnoty.
Jednak wiem, że problem jest szerszy.
Do ub. roku ciepło do wielu mieszkań, instytucji oraz siedzib urzędów (np. ratusza, muzeum, WOK-u) dostarczała kotłownia Amiki. Przestała jednak działać już na wiosnę.
O tym, że tak się stanie, we Wronkach wiadomo było już od kilku lat. Dlaczego za budowę łączy gazowych w mieście zabrano się dopiero w ostatnim czasie – nie wiem. Kto zawalił sprawę, czy gazownia, czy jacyś decydenci miejscy – też nie wiem.
Dlaczego tak późno poszczególne jednostki zaczęły budować swoje własne kotłownie – też nie wiem.
Ale postaram się tego dowiedzieć dla Państwa.
Jutro będę na szkoleniu w ratuszu, nie wiem, jak wytrzymam w zimnie, ale zapytam przy okazji o sprawę wroniecki ratusz.
Tymczasem – polecam farelki na prąd – zawsze trochę dogrzeją!
Trzymajcie się ciepło :) W razie czego na Podzamczu w redakcji jest cieplutko – zapraszam zmarzniętych na herbatę z hyćką :)
Szwarc Gapa
W sprawie zimna w niektórych placówkach we Wronkach napisała do nas pani Kinga:
Czyja to niby wina? Trzeba dbać o własne interesy. Jesień i zimę mamy rok w rok.
A mieszkańcy Wspólnot, czy innych nieruchomości, powinni zadbać o swoje interesy. To raczej nie jest trudne – ale skoro operatorzy zarządzający gazem w mieście (mimo tego, że przyłącza przy głównych ulicach są w zasadzie wszędzie) dostają przed sezonem ogrom zgłoszeń do przyłączenia, zwyczajnie nie są w stanie uszczęśliwić wszystkich. Winnych należy szukać wśród osób zarządzających nieruchomościami, a nie obciążać odpowiedzialnością wykonawców instalacji jak i dostawców gazu.
Przepraszam, ale dla mnie nie ma sprawy – w kwestii zaniedbań ze strony firm zajmujących się dostarczaniem paliwa gazowego do nieruchomości.W tej kwestii odpowiedzialni są tylko zarządzający nieruchomościami wspomnianymi w poście. Jesteśmy pewni, że tak jest.Nasza Wspólnota zadziałała w tej kwestii parę lat temu, w maju któregoś roku – i szczęśliwie -załatwienie wszystkich formalności, łącznie z załatwieniem przyłączy osób na ten czas zainteresowanych przyłączeniem do sieci, zajęło nam jakiś miesiąc.Pozdrawiam niezaradnych.