Dymirt Czekalski potrzebuje naszej pomocy

15 letni Dymirt potrzebuje naszej pomocy. Celem zbiórki jest nierefundowana operacja kardiologiczna w Szwajcarii. Potrzeba 800 tys. zł. Dymitr jest synem pana Przemysława, pracownika Spomaszu

Opis zbiórki

Każdy dzień czekania wielkimi krokami przybliża nas do niebezpiecznego momentu. Serce Dymitra jest na skraju wytrzymałości. Jedynie ekstremalnie niebezpieczna operacja może zatrzymać chroniczny strach o jego życie! 

Mój syn ma 15 lat. Gdy był małym, dwuletnim chłopcem, pediatra usłyszał szmery w jego klatce piersiowej. Na badaniu echa serca wyszło, że powodem jest zwężenie odcinka aorty. Po operacji poszerzenia było wszystko w porządku…  do pewnego momentu. Po kilku latach okazało się, że zwężony jest również łuk aorty. 

Dlaczego to zwężenie jest tak niebezpieczne? Powoduje krytyczne nadciśnienie zagrażające życiu. Dymitr nie może normalnie funkcjonować. Musi mieć zapewniony indywidualny tok nauczania. Większość życia spędza w łóżku. Nadciśnienie powoduje silne bóle głowy i klatki piersiowej. Robimy wszystko, by uśmierzyć jego ból, ale leki obniżające ciśnienie po pewnym czasie przestają działać, ponieważ organizm się przyzwyczaja. Martwię się, gdyż ostatnio coraz częściej musimy dzwonić po karetkę. Średnio co 2 miesiące Dymitr jest w szpitalu.

Jego obecne leczenie sprowadza się do farmakologicznego obniżania ciśnienia tętniczego. Co istotne, tak zawyżone ciśnienie występuje w połowie ciała i w głowie, więc stosowanie leków nie jest w pełni efektywne. Ten stan zagraża bezpośrednio jego życiu. Miewa niedowłady kończyn. Często mdleje, a przez to wymaga całodobowej opieki. 

Wyjściem jest ogromnie niebezpieczna operacja poszerzenia łuku aorty. Dymitr zakwalifikował się do niej w szwajcarskim szpitalu. Operację przeprowadza się w hipotermii z wyłączeniem krążenia ustrojowego. Zatrzymuje się serce, a ciało chłodzi. Jest to bardzo trudna operacja o dużym ryzyku, wymaga więc specjalistycznej kadry i sprzętu.

To jedyna możliwość uratowania mojego syna. Wolę nawet nie myśleć, co będzie, jeśli nie zdążymy wykonać operacji na czas. Widzę, ile to wszystko kosztuje mojego syna, ta izolacja w domu, ciągły nadzór jego stanu zdrowia. Gdy tylko możemy, wozimy go na zajęcia do szkoły, by miał kontakt z kolegami, koleżankami. Odcięcie od rówieśników nie czyni go spokojniejszym. Pozwolę sobie na stwierdzenie, że izolacja człowieka może być zabójcza.

Bardzo proszę o pomoc. Lekarze stwierdzili, że operacja musi być wykonania już dziś. Każdy dzień zwłoki to kroki ku przepaści. Nadciśnienie może spowodować powstanie rozwarstwienie aorty, wylew, udar, zawał… Dymitr potrzebuje Twojej pomocy! Bardzo proszę, nie bądź obojętny!

Leczenie kosztuje krocie. Proszę, pomóż mi zdobyć środki na leczenie syna. Tylko z Twoją pomocą operacja będzie mogła się odbyć!

Monika i Przemek, rodzice

https://www.siepomaga.pl/dymitr-czekalski

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *