Przedstawiam szanownemu gremium czytelników mój satyryczny spot wyborczy Dzwonnika :)

Powstał on w skutek czysto sytuacyjny po wesołym pogodnym wspólnym śpiewaniu:)

Czas zmierzyć się z faktami widzianymi niewdzięcznym okiem Dzwonnika.

Otóż nagie fakty:)

Mamy do dyspozycji dwóch kandydatów, których mentorem jest ta sama osoba, jakby nie przekłamywać rzeczywistości jest to Mirosław Wieczór :)

Czego życzę kandydatom?

Wspólnej melodii.. tak, by zamiast opowiadać różne wyborcze iluzje o „nowych Wronkach ” z jednej drugiej strony, stworzyć to, co będzie realne, a więc ” Wronki kontynuacja”

Bardzo bym chciał, żeby urzeczywistnił się sen mentora obu panów i żeby ta kontynuacja polegała na tym, że np.
Burmistrzem zostaje Pan Dorna, a zastępcą Pan Zimny, lub odwrotnie… zwyczajnie Panowie będą oboje kontynuować nieprzerwanie swe dzieło.

Nie będę tu opowiadał dyrdymał w stylu do bytu u boku Wieczora, gdy stał przy nim wierny Rafał Zimny było super, a od Dorny tylko źle, ponieważ oboje w swoim życiu w pewnych momentach szli pod kantę z namiestnikiem Mirosławem.

Co do ojca politycznego bytu we Wronkach obu kandydatów.

Panu Mirosławowi życzę sukcesu w powiecie- tak, by dokończył dzieło swojego ucznia i wreszcie wylobbował drogę Ordzin – Pęckowo, ku uciesze mieszkańców naszej gminy i miasta, ponieważ Panu Rafałowi sztuka lobbowania na rzecz Wronek w powiecie szła delikatnie mówiąc… średnio;) Wierzę, że Panu Mirosławowi ta sztuka się uda.

Jeżeli zabraknie szczęścia, i start w powiecie okaże się fiaskiem, mam nadzieję, że duet burmistrzowski w ramach wdzięczności za lata dobrych posad we wronieckich magistratach, przez co zagwarantował Pan życie obu Panom na przyzwoitym poziomie.. pozwoli otworzyć bezpiecznie spadochron, by wylądował Pan u nas z bezpieczną posadą na kolejne lata… obaj panowie są to Panu winni ;)

Sami burmistrzowie przyszłości.

Pan Dorna

Życzę Panu mniej hegemonii – gdy zarzuca Pan rozmówcom tego iż „rozmawiać nie potrafią” – warto z góry nie narzucać swojego zdania przy tej okazji ;)
I oby nigdy więcej nie robić błędów kampanijno – wyborczych „na gorąco”.

Konsekwencje tego są wizerunkowo fatalne. I tak powstał we Wronkach scenariusz do filmu „Wodny Świat” tylko zamiast Kevina Kostnera, w roli głównej wystąpił radny Golas.
Porównanie do tego filmu jest analogiczne z tego względu, że film okazał się finansową klapą wszechczasów i doprowadził do bankructwa wytwórnię filmową, w której powstał.
Dlatego więcej merytorycznej rozmowy, przemyślanych działań, konsultacji społecznych i zdecydowanie mniej hegemonii.

Pan Zimny

Życzę Panu więcej stanowczości we współpracy w powiatem, gdy zostanie Pan burmistrzem.. a mniej podatności na „wasalizację” – bo lista sukcesów dla Wronek Pana jako pierwszego starosty Wronek jest… mówić delikatnie.. słaba.

Życzę Wam wszystkim naprawy Wronek i kontynuacji waszego dzieła… w nowym duchu – gdzie spogląda się na obywateli – I to oni mają mieć od teraz decydujący głos.

Pozdrawiam wszystkich przyszłych kandydatów na burmistrza, radnych powiatowych i lokalnych serdecznie i życzę sukcesu.