IX Bieg Wielkanocny oczami Wronieckiego Klubu Biegacza
|Tradycyjnie już od kilku lat w Lany Poniedziałek organizowany we Wronkach jest Bieg Wielkanocny. Zawody te to przede wszystkim możliwość dobrej zabawy na świeżym powietrzu oraz okazja do spalenia świątecznych kalorii
O ich bardzo dużej popularności, w końcu to jeden z biegów zaliczanych do cyklu GP Wronek, niech świadczy fakt, iż w tegorocznej edycji limit uczestników wyczerpał się w niecały tydzień. Na starcie stanęło więc prawie 200 biegaczy i chodziarzy spragnionych wiosennego widoku Puszczy Noteckiej. Wśród zapisanych osób nie mogło oczywiście zabraknąć członków Wronieckiego Klubu Biegacza, który jest jednym ze współorganizatorów tej imprezy.
Tegoroczna edycja Biegu Wielkanocnego odbyła się w iście Śmigusowo-Dyngusowej atmosferze, co prawda sam start odbył się przy nieśmiało przedzierającym się przez chmury słońcu, ale dalej już tak dobrze nie było. Kończący zawody w okolicy 30-35 minut załapali się na delikatny deszczyk. Na tych zaś, którzy trochę dłużej postanowili pozostać na 7km trasie na mecie czekała już ulewa.
Sam Bieg Wielkanocny z racji wspomnianego udziału w GP Wronek był doskonałą okazją dotarcia do tych jego uczestników – nie-członków WKB, którzy jeszcze nie zapisali się na III Wroniecką Dychę. Wszystko to poprzez zaistnienie w ich świadomości dzięki ulotkom, widocznym wszędzie klubowym koszulkom, banerowi, czy powtarzanym przez viceprezesa klubu Bartka Roszaka zaproszeniom. W końcu jej dystans jest dłuższy o niecałe 3 kilometry. Skoro zaś ktoś pokonał 7 po crossowej trasie w Puszczy Noteckiej to już z całą pewnością da radę zrobić 10 po mieście
Była to też możliwość zaprezentowania, po raz pierwszy na żywo, klubowego stojaka na medale.Na koniec zapraszamy Was także na strony: wronki.pl i mojewronki.pl, gdzie oprócz relacji znajdziecie także sporo zdjęć z tego wydarzenia. #WronieckaDycha
Tekst: Michał Urban
Zdjęcia: Rafał Sierchuła „Fotorafi”