W godzinach przedpołudniowych 16 września 2016 r. grupa mieszkańców Wronek oddała hołd kapitanowi Alojzemu Bruskiemu, w przededniu 70 rocznicy jego zamordowania we wronieckim więzieniu. Zgodnie z „protokołem wykonania kary śmierci” rozstrzelano go 17.09.1946 roku o godz. 18:16

O złożenie kwiatów na Jego grobie zabiegały władze samorządowe gminy Dziemiany, oddalonej od Wronek około 230 km, dla których kpt. ps. „Grab” jest lokalnym bohaterem.

Organizacji spotkania przy grobie Alojzego Bruskiego, na cmentarzu parafialnym, podjęło się Towarzystwo Miłośników Ziemi Wronieckiej. O godz. 10:00 przy grobie stanęła warta harcerzy z DH „Czerwonych Beretów”: Jan Nowak i Antoni Korniewicz oraz poczet sztandarowy TMZW w składzie: Grzegorz Rudziński, Jerzy Duszyński i Wojciech Sztuba.

Zakład Karny reprezentowała delegacja w składzie: z-ca dyrektora ppk. Krzysztof Kaczmarek, por. Karolina Idaszek i ppor. Hubert Kuśmierek;

Przedstawicielami TMZW byli: prezes Paweł Bugaj, Grażyna Adam, Barbara Arciszewska, Teresa Duszyńska, Kazimiera Nowak, Grażyna Kaźmierczak, Helena Rodewald i Krystyna Tomczak.

W składzie delegacji Szkoły Podstawowej nr 2 im. Kornela Makuszyńskiego oprócz w.w. harcerzy byli: Zosia Zielińska i Mikołaj Raś. Dla nich to czas bardzo odległy i zagadnienia trudne do zrozumienia, ale z dużym zainteresowaniem słuchają i dopytują o losy dalekich im osób, a poprzez bezpośredni udział w takich spotkaniach, coraz bardziej bliskich.

Obowiązkiem naszym – powiedział m.in. wiceburmistrz Robert Dorna przy grobie niewinnie zamordowanego żołnierza i partyzanta Armii Krajowej – jest pielęgnowanie pamięci o tych, którzy stracili życie za murami wronieckiego więzienia.

Kwiaty, przy dźwiękach werbla w wykonaniu Adama Siwińskiego, na grobie złożyli: wiceburmistrz Robert Dorna w imieniu Samorządu Wronek, Krystyna Tomczak w imieniu Społeczności Wronek. Zosia i Mikołaj w imieniu dzieci i młodzieży wronieckiej. Jacek Rosada – dziennikarz Gońca Ziemi Wronieckiej – w imieniu Społeczności Dziemiany.

To on dotarł do faktów związanych ze śmiercią kpt. Bruskiego oraz do rodziny, która nie znała miejsca pochówku swojego Bliskiego. Ze wzruszeniem wspominał o spotkaniu z siostrą Alojzego, Kordulą Mikołajczak w 2006 roku. Przyjechała wówczas do Wronek w 60. rocznicę śmierci brata – pierwszy i ostatni raz.
Na grobie leżała także wiązanka od rodziny dostarczona przez „pocztę kwiatową”.

Modlitwę za Kapitana i wszystkich, którzy zginęli we wronieckim więzieniu, poprowadził ks. proboszcz Janusz Małuszek.

Na taśmie wideo, oddanie czci i honoru Alojzemu Bruskiemu, utrwaliła Grażyna Kaźmierczak.

Tekst: Krystyna Tomczak

Foto: Krystyna Tomczak i Grażyna Kaźmierczak

Video: Grażyna Kaźmierczak