Kiedyś było dużo gorzej. Plac Wolności [foto]
|Żeby nie było, że „już nic mi się nie podoba” – weekendowo szukam tego, co dziś jest lepsze niż było kiedyś. Oto niezaprzeczalny tego dowód. Kiedyś na Placu Wolności było zdecydowanie gorzej. Wprawdzie nie podoba mi się tak do końca to, co tam obecnie stworzono, bo jest bezużyteczne, ale kiedyś było naprawdę strasznie! Pamiętacie te budy handlowe na targowisku? Młodszemu pokoleniu podpowiem: kiedyś Plac Wolności był placem targowym. A w tych „szczękach” handlowano. Kto pamięta?
Plac Wolności – „Projekt upiększenia Placu Wolności we Wronkach” z 1928 roku, z „pracowni szkoły ogrodniczej” w Koźminie. Już wtedy zaplanowana była fontanna (kółko na środku placu).
Przedwojenna pocztówka przedstawiająca Plac Wolności
Lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte… Pamiętacie „budy”? Były okropne!
Poniżej z cyklu: „zgadnij kto to?” A ku ku! Nasza „Maryjka” schowana w gąszczu. Po nieudolnym przycięciu drzewa – zmarniały całkiem i je wycięto. Betonowe stoły handlowe na wronieckim targu stały przez cały rok i popołudniami służyły dzieciom do zabawy.
Szwarc Gapa
Z archiwum „Wronieckiego Bazaru”
komentarzy 11
Dziękuję Pani Redaktor!
Fajnie, że wreszcie Pani Redaktor pokazała w lepszym świetle dokonania naszego Burmistrza. Tego wszyscy oczekiwali, nie znam nikogo, kto byłby niezadowolony z projektu rewitalizacji Placu Wolności.
Nie spodziewałem się tego, że Pani pochwali naszego Burmistrza.
Burmistrzowi dziękujemy z całego serca.
Panowie Radni!
Teraz oczekujemy od Was na oddanie naszej kasy (200.000 PLN) na remont boiska na GÓRCE – wygrany projekt obywatelski!
Bierzcie przykład z Burmistrza! Będzie tam równie pięknie i bezpiecznie jak na Placu Wolności.
Wasze głosowanie za odebraniem funduszy na ten PROJEKT OBYWATELSKI był i jest waszą hańbą, z którą będziecie musieli żyć. Pamiętamy!
Burmistrz na pewno by na to nie pozwolił – oszukaliście Burmistrza i mieszkańców, a dzieci z Górki okradliście na 200.000 PLN.
Panowie Radni!
W komentarzach napiszcie mieszkańcom Wronek, który z Was ile dostał na inne swoje nieobywatelskie „projekty”. Z tego co widziałem, na projekt zostało 0,0 PLN.
Podpiszcie się imieniem i nazwiskiem do listy hańby.
Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie, Wieczorowi co wieczorne :)
A projekt Placu Wolności do końca mi się nie podoba, bo jest niefunkcjonalny – ani tylko do wypoczynku (bo samochody na parkingach wokół), ani tylko do parkowania, bo miejsc mało i wjeżdżać trzeba „bokiem”, a większość bab tego nie potrafi :) , ani do zgromadzeń – koncertów – bo zalesiony i bez placu wolnego, ani do spacerów, bo wąskie dróżki, „fontanna” – sikawka :(
A robiliśmy go w tym samy czasie, co Czarnków swój Plac Wolności i za podobne pieniądze :(
BEZ PORÓWNANIA funkcjonalności… I fontanna jest, i scena do koncertów, i kawiarenki, i piwa się można napić, i „wysikać” :) Zieleń też jest, a parking przy starostwie (u nas wystarczyłby na Placu Targowym).
Ale to tak tylko…. Bo i tak JEST ŁADNIEJ, NIŻ BYŁO Z BUDAMI :)
Szwarc Gapa
Plac Wolności Jest jaki jest – pewnie mógłby być inny, lepszy, większy, piękniejszy, albo jeszcze piękniejszy.
Jest fajny, czysty, są ławki, pięknie wygląda z lotu ptaka – to są fakty.
Absolutnie nie zgadzam się z Panią – żaden Pani argument o Placu Wolności do mnie nie trafia.
Proszę przypiąć Burmistrzowi jeżeli nie srebrną czy złotą odznakę to chociaż brązową.
Ale do rzeczy:
Ja tylko zagaiłem o Placu wWlności, mój główny temat był inny.
Tak, spodziewam się… :)
Ale na temat niezrealizowanego zadania Budżetu Obywatelskiego napisałam już wszystko.
Też uważam to za hańbę Rady. Tej Rady. W ub. roku mieli okazję się zrehabilitować, to dali pokaz arogancji władzy :(
G.
G.
Przepraszam, jakie dokonania burmistrza?
To, że Plac Wolności został zrewitalizowany, to nie zasługa burmistrza. A może jednak to zasługa każdego podatnika? Rady, która podjęła taką uchwałę i dostrzegła taką potrzebę? No właśnie, to jest myślenie po wroniecku.
Pan burmistrz buduje drogi, mosty, zakłada boiska, place zabaw. Pan burmistrz daje pieniądze. Biedny pan burmistrz, taki zapracowany! Cały czas buduje, rozdaje forsę i tyle wokół niewdzięczności.
Zastał Wronki drewniane, zostawi murowane!
A co rujnuje?
Wybudujcie już dziś ku Jego czci pomnik na Rynku.
Niech się cieszy.
Tak to właśnie postrzegają dokonania burmistrza mieszkańcy, którzy są zupełnie nie zorientowani w tym, jakie są kompetencje organów władzy samorządowej. Wszystko mają od burmistrza i wszystko zawdzięczają burmistrzowi.
Takim oto sposobem rodzą się zastępy naiwnych wielbicieli.
Dopóty ludzie pozbawieni będą elementarnej wiedzy o zasadach funkcjonowania samorządu lokalnego, dopóki to naiwniactwo będzie sprytnie wykorzystywane dla budowania fałszywego wizerunku przedstawicieli władzy. Poziom wiedzy większości naszego lokalnego społeczeństwa o prawach i obowiązkach samorządu, jest po prostu żałosny.
A przecież w szkołach od wielu, wielu lat był taki przedmiot jak WOS (wiedza o społeczeństwie).
Nauka widać poszła w las.
Szkoda że tuba propagandową p. Michalaka pan redaktor Wronieckich Spraw nie raczył pomimo moich próśb zrobić zdjęć bagna na ulicach Zamościa i dzieci które przeszły ten syf dochodząc do SP 1. Byłem osobiście w redakcji ale p. Bugaj jak zwykle miał to w d.
Pani Grazynko. Jak Pani pamięta ja też za jedną kwestię chwaliłem obecną władzę, za to, że udało się doprowadzić drogi do użyteczności technicznej dzięki systematycznemu usuwaniu ubytków w jezdniach…obecnie możemy za moment stworzyć plebiscyt ” Japa lutego 2021″ może czytelnicy pomogą i podpowiedzą gdzie znajdują się te najbardziej okazałe ja dostałem info o bardzo „efektownych” na ciągu drogowym w kierunku Amici, jeżeli znacie bardziej okazałe …poproszę o podzielenie się informacją i namiarami…oraz wrażeniami z bliskim z nimi spotkaniami…może i powstanie ranking na największą „japę” może i kolejny rankig w kategorii…na najdroższe i najbardziej spektakularne uszkodzenia w wyniku kontaktu auta z „japą”. Zachęcam do podzielenia się wrażeniami …namiarami…i mam nadzieję, że Pani Redaktor nie da mi piaskiem po oczach, że bez pozwolenia na forum organizuje zawody:) może i sama doświadczyła bliskiego spotkania z efektowną wyrwą na naszych drogach i też nomunuje „japę” z którą wpadła kołem prowadząc auto?
Bardzo cenię inicjatywy Czytelników, wiesz przecież, Dzwonniku :)
Np to szukamy „japy lutego 2021”. Czekamy na zdjęcie i opis gdzie się znajduje.
Szwarc Gapa
Plac Wolności? Za moich czasów (koniec osiemdziesiątych) nie nazywało się tego inaczej jak „Kozi Rynek”. Zapewne miało to jakieś historyczne umocowanie. I komu ta nazwa przeszkadzała?
I się znowu upiekło…zasypało śniegiem japy, co fart to fart:)