List w sprawie Przychodni Alfa i oddawania karteczek z lekami

Napisała do nas Czytelniczka w bulwersującej Ją sprawie oddawania karteczek z listą stałych leków. Okazuje się, że mimo iż lekarz rodzinny powinien urzędować do godz. 18.00, czyli do momentu otwarcia świąteczno – nocnej pomocy lekarskiej, to karteczki pielęgniarki nie odbiorą po godz. 17.00, bo ponoć nie ma już lekarza. Zarządzenie doktor Mizielskiej w tej sprawie wisi na szybie w przychodni Alfa

Oferty Pracy Wronki

Witam serdecznie
Bulwersuje mnie sprawa opieki zdrowotnej w mieście Wronki, gdyż tak naprawdę ciągle brakuje nam dobrych lekarzy tzw. rodzinnych w ramach NFZ, a przecież wszystko u nich się zaczyna i ich działania mają podstawowe znaczenie dla zdrowia pacjenta .
Że nie jest z tym dobrze, przekonałam się ostatnio. Nie wiem, kto zarządza w przychodni Alfa, ale pewno Pani doktor Mizielska, bo tak wynika z samej nazwy przychodni. Jeśli tak, to strach iść do takiego lekarza po poradę, jeśli widzi się wydawane przez nią polecenia swoim pracownikom.
Sprawa dotyczy zostawianych w przychodni karteczek ze wskazaniem leku, który pacjent bierze regularnie i na który ma być wystawiona następna recepta. Okazuje się, że karteczkę na wypisanie recepty można zostawić w przychodni tylko do godz. 17.00 i pomimo że po godz. 17.00 jest jeszcze pielęgniarka, to karteczki nie odbierze (trzeba przyjść jeszcze raz następnego dnia do godz. 17.00), tak jakby było przy tym strasznie dużo pracy (odebranie karteczki i włożenie do koszyczka), bo i tak recepty nie są wystawiane od ręki i trzeba na nie czekać minimum dzień.
Kto w tej przychodni wydaje takie zarządzenia utrudniające życie pacjentom? Uzasadnienia medycznego w tym nie widzę. Przecież ktoś pracujący poza Wronkami może mieć problem z dostarczeniem tej karteczki do godz. 17.00; a nawet wygodnie jest podejść później, żeby ominąć czas, kiedy w przychodni są kolejki i jest masa ludzi chorych. A może to lekarstwo jest komuś następnego dnia pilnie potrzebne?
Podsumowanie jest takie: w tej przychodni brakuje zwykłej ludzkiej życzliwości i zrozumienia, a Pani Doktor Mizielska chyba zapomniała, że nie jest to jej prywatna praktyka.

Prosiłabym o opublikowanie mojej informacji, ku przestrodze innych.
Pozdrawiam
Dane do wiadomości redakcji.

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *