List w sprawie „rowerowni” przy dworcu PKP

Napisała do nas Czytelniczka, której nie podoba się „rowerownia” przy dworcu PKP we Wronkach. Apeluje do burmistrza w tej sprawie. Wprawdzie miasto nie jest właścicielem tego terenu, ale sprawa jest problemowa nie od dzisiaj i faktycznie można by coś z tym zrobić

Oferty Pracy Wronki

Dzień dobry Pani Redaktor

Chciałabym zaapelować do naszego burmistrza w związku z żenującą „rowerownią” koło dworca. Zastanawia mnie tylko jak nasza gmina ma być bardziej EKO, skoro przyjemniejsze jest dojeżdżanie na dworzec samochodem niż rowerem. Mnóstwo ludzi dojeżdża do pracy w kierunku Poznania i nie tylko, w tym ja. Przez brak dobrego oświetlenia i monitoringu nie raz próbowano ukraść mi, ale także i moim znajomym, rower.

Kolejna sprawa to jest również brak zadaszenia, przez co przy deszczowej pogodzie rowery są mokre i brudne. Codziennie o 6.00 rano jest mnóstwo rowerów, przez co nie ma miejsca i ludzie musza zabezpieczać rowery przypinając je do płotu.
Dla mnie ta sprawa jest bardzo przykra, moje rodzinne miasto nie potrafi zainwestować w komfort i bezpieczeństwo mieszkańców i podróżujących PKP.

Mam nadzieje ze zainterweniujecie w tej sprawie.
Pozdrawiam
Czytelniczka (dane do wiadomości redakcji)

KOMENTARZ

Według moich informacji teren z „rowerownią” należy do PKP lub jakiejś innej spółki kolejowej. Sytuację znam, niestety, z autopsji, gdy mojej córce właśnie z tego miejsca ukradziono – przypięty – rower. Okazało się, że monitoring Straży Miejskiej nie sięga do tego miejsca, a PKP swojego monitoringu nie ma.

Niemniej jednak uważam, że jako miasto moglibyśmy coś w tej kwestii zrobić – np. poprawić miejski monitoring tak, by kamery sięgały stojaka do rowerów.
Nic by się też nie stało, gdyby taką „rowerownię”, jak nazywa ją Czytelniczka, postawić naprzeciwko dworca PKP na naszym, gminnym terenie, tam, gdzie niedawno zbudowano parking dla aut. Mógłby to być wówczas nawet zadaszony stojak.
Poddaję do przemyślenia radnym. To w ramach ogólnie pojętego bezpieczeństwa.

Szwarc Gapa

komentarze 2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *