Most we Wronkach zamknięty [FOTO]
|29 sierpnia o godzinie 20:25 przez most przejechał ostatni samochód. Po nim ruch został wstrzymany, a most zamknięty. WZDW wstępnie ocenił, że zamknięcie mostu potrwać może nawet do sierpnia 2019 roku
Teren podczas prac związanych z zamknięciem ruchu na moście zabezpieczała Policja, Straż Miejska i służba drogowa WZDW. Rozstawiono znaki zakazu wjazdu oraz betonowe zapory blokujące. Akcja trwała około godziny. Poniżej niewielka galeria zdjęć.
Według informacji uzyskanych od służb będących na miejscu, termin oddania mostu do ponownego użytku może przedłużyć się nawet do sierpnia 2019. Stan mostu zostanie zapewne dokładnie zbadany i wtedy zapadnie kluczowa decyzja o sposobie oraz czasie naprawy. Kierowców czekają zatem objazdy.
Podczas trwania akcji zamykania mostu ruch dla pieszych i rowerów był dostępny. Nie mamy oficjalnego potwierdzenia od WZDW, ale burmistrz Wronek na swoim Facebooku podaje, że most zostanie WYŁĄCZONY z ruchu dla pieszych.
OBJAZDY
Najbliższe trasy objazdów dla samochodów osobowych to:
- objazd przez Sieraków (Wronki-Kłodzisko-Sieraków-Chojno-Popowo-os. Zamość) – około 48 km w jedną stronę
- objazd przez Obrzycko (Wronki-Ordzin-Obrowo-Obrzycko-Piotrowo-os. Zamość) – około 25 km w jedną stronę
Kierowcy TIR-ów, biorąc pod uwagę maksymalny tonaż dla pobliskich dróg – muszą kierować się na Obrzycko do Szamotuł, by przez Ostroróg dojechać do Wronek.
MAPY
Popularna na smartfonach aplikacja „Google Maps” już uwzględnia zamknięcie mostu i kieruje objazdem. Ulży to kierowcom, którzy tylko mieliby przejechać przez Wronki do miejsca docelowego.
PROM
Jest możliwość skorzystania z przeprawy promowej, ale zanim się na niego wybierzemy, warto wziąć pod uwagę, że prom nie jest czynny, gdy stan w wody w Warcie jest za niski albo za wysoki.
Prom w Wartosławiu do końca sierpnia czynny jest w godzinach 6-10 i 14-19 w dni robocze. W soboty od 7 do 15, w niedziele 14-19. Od września zmienia się harmonogram, ale być może w związku z sytuacją zamknięcia mostu wniesione zostaną korekty godzin.
Harmonogram przeprawy promowej w Chojnie do końca sierpnia:
– dni robocze: godz. 6:30-9:00 oraz godz. 11:00-17:30
– soboty: godz. 9:00-11:00
– niedziele i święta: godz. 10:00-13:00
Od 1 września prom w Chojnie będzie funkcjonował tylko w dni robocze od 6:30 do 15:30.
Obecnie prowadzone rozmowy z Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich w Poznaniu na temat wydłużenia czasu kursowania przeprawy promowej w Chojnie w godzinach od 5:00 rano do godz. 23:00 wieczorem – informuje sołtys Chojna Jarosław Mikołajczak.
PIESI
Jedyną opcją dla pieszych przedostania się na drugą stronę rzeki jest kładka przy ul. Zwycięzców. Oprócz pieszych korzystać z niej mogą też policja czy pogotowie ratunkowe o straż pożarna. Po zdjęciu ograniczników służby będą mogły przedostać się na drugi brzeg.
Warto też wspomnieć, że przejście przez most kolejowy od kilku lat jest już niedozwolone, a przede wszystkim niebezpieczne.
PARKINGI
Od strony Osiedla Zamość Urząd Gminy wyznaczył miejsca parkingowe: przy kładce, w Olszynkach oraz przy rondzie między stacją paliw Orlen (naprzeciw ZS Nr 1). Chociaż ten ostatni dziś ok. godz. 18.00 pełen był tirów i tak jest prawie zawsze. Chyba, że w związku z sytuacją obecną coś się zmieni.
ZAMKNIĘCIE MOSTU
Most został zamknięty po kontroli, jaką przeprowadził 28 sierpnia wielkopolski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.
– Kontrola wykazała rozszczelnienie i pęknięcie chodnika na dojściu do obiektu od strony m. Wronki, a także miejscowe rozszczelnienia pomiędzy jezdnią a krawężnikiem oraz krawężnikiem a chodnikiem. Zaobserwowano również pęknięcia w skarpie gruntowej od strony m. Wronki. Wizja w terenie wykazała pęknięcia w ciosie podłożyskowym na drugiej podporze od strony m. Wronki. Stwierdzono wyboczenie balustrady nad dylatacją pomiędzy przęsłem skrajnym i przedskrajnym. Ustalono, że wzdłuż rzeki Warty, również w obrębie mostu, trwa budowa ścieżki rekreacyjnej pieszo-rowerowej. Podczas kontroli zaobserwowano ruchy masowe gruntów w tym obszarze na długości około 100 m w górę rzeki Warty – czytamy w komunikacie Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
Most znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 182. Ma konstrukcję żelbetową, 6-przęsłową, a jego długość to 176,47 m. Obiektem zarządza Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, nad którym nadzór ma Marszałek Województwa Wielkopolskiego.
Zachęcamy do śledzenia informacji na portalu oraz w naszych mediach społecznościowych. Najnowsze informacje w sprawie mostu we Wronkach będziemy starali się podawać na bieżąco.
Redakcja
Fot. W.A.
Jak dobrze ze mamy kładkę. Sytuacja pokazuje jak ważny bylby tez drugi most we Wronkach dla ruchu kołowego.
To już jest śmiech przez łzy. Zastanawiam się tylko, jak przez rok mamy funkcjonować bez mostu? To jest niewyobrażalne, że w dzisiejszych czasach dochodzi do takich sytuacji. Ogromne miasto, dwie międzynarodowe firmy zatrudniające połowę okolicznej społeczności, a tylko jeden most. Miasto powinno stanąć na wysokości zadania i postawić w ten czas most pontonowy lub most wojskowy, żeby przywrócić normalne funkcjonowanie miastu. Powinno.
Pelna zgoda, mosty awaryjne w takich sytuacjach to obowiązek…jezeli okaze sie ze to wina prac budowlanych rozpoczetych niedawno…to bedzie strzał w stopę dla urzedu bo jezeli jest w planach budowa obwodnicy…to trzeba ja wykonac jako pierwsza…szanowni urzednicy…pokryjecie koszy zwiazane z dojazdem pracownikow do pracy z innych miejscowosci do firm z Wronek…nie wiem czy wiecie ale zarobki szeregowego pracownika w tych firmach są inne niz w waszej rzeczywistosci…ktos powinien poniesc za to konsekwencje…
Miało być tak pięknie…
– najpierw kładka (wyrzucona kasa) – po co kładka kiedy w sytuacji jaką mamy teraz nie da się autem przejechać…
– obwodnica – wszystko wstrzymane – zobaczymy ją może za 20-30 lat
– teraz bulwar nadwarciański – pytam po co? , dla kogo?
Zanim ruszyły koparki most stał (przypominam niedawno był remontowany) i można było spokojnie przejechać. Jednak nie ma jak to kiełbasa przedwyborcza …zrobimy „bulwar”. Pytam co dał bulwar…a no efekty widać gołym okiem. Ludzie czy nie lepiej zbudować piękny szpital, zadbać o ośrodek zdrowia we Wronkach. W tej miejscowości nie ma już nic. (brak lekarzy, brak komisariatu policji). Teraz dołożyli nam jeszcze bulwar nadwarciański kosztem którego most jest nie do użytku. Ciekawe czy ktoś zwróci kasę ludziom, którzy mają już z tego powodu straty (działkowcy – popękane pozbruki, płoty). czy ktoś zwróci nam kasę za objazdy przez Sieraków i Obrzycko. Jasne …najważniejsze jest spełnianie chorych planów, które nic do życia nie wnoszą i nie dają nic dobrego mieszkańcom miasta.
To już nawet nie chodzi o samo to, że most został zamknięty. Takie sytuacje mogą się zdarzyć, to fakt. Problemem jest, gdy miasto nie jest w ogóle przygotowane na kryzysowe sytuacje. Ani burmistrz, ani wykonawca robót nie przewidzieli złego scenariusza, a taki zawsze trzeba brać pod uwagę, gdy prowadzi się takie rozległe roboty. Minęło już tyle godzin od zamknięcia mostu, a burmistrz nie zrobił nic, nie podjął żadnej próby zażegnania kryzysu. Podejście „niech się dzieje wola nieba”, w takiej sytuacji chyba nie jest na miejscu. Pomijam już fakt, że wszyscy korzystający z mostu zostali narażeni na utratę życia lub zdrowia. Burmistrz twierdził, że wszystko jest dobrze, że z mostu można korzystać. Jak można tak traktować mieszkańców? To jest wręcz oburzające.
Co robi mirek pupilek prezesów ?
….już dziś powinno stać Wojsko i budować między Olszynkami most pontonowy na Borek…lub wojskowy…o ile pamiętam remont mostu ..był tylko chwilowo zawieszony…i mamy efekty..włodarze od Poznania po Wronki myśleć…..
Mirosław Wieczór pisał dziś na swoim profilu na facebooku: „Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu poinformował nas, że most jest w dobrym stanie. Zamknięto go na podstawie „powierzchownej” oceny. Właściciel mostu zlecił dogłębną ekspertyzę specjalistom z Politechniki Poznańskiej. Dzięki niej będziemy wiedzieć, w jaki sposób i kiedy most będzie mógł być użytkowany. Dziękuję wspaniałym mieszkańcom i strażakom za wsparcie i zrozumienie zaistniałej sytuacji.”.
Owszem, tak napisał, ale miasto jakoś nadal jest sparaliżowane. Jak długo może trwać analiza, jak gołym okiem widać, że most nie jest w najlepszym stanie.
Była jakaś grupa mieszkańców , której pragnieniem było mieć bulwar w mieście , czy tylko chodziło o kolejny absurdalnie kosztowny przetarg ?