Oj, gminna administracja nie ma rozeznania w nazewnictwie części naszego miasta. Ta tablica (piękna zresztą:) z napisem: „Osiedle na Górce” została postawiona na „Osiedlu Ogrody” na tzw. Kozim Rynku.

Tymczasem Osiedle na Górce jest położone po drugiej stronie ul. Nowowiejskiej (między ul. Nowowiejską a aleją Wyzwolenia).

Niby drobiazg, bo są imienne ulice, wprowadza jednak dezorientację i wywołuje uśmiech (na razie:) pod adresem urzędników z wronieckiego ratusza.

Jest ich coraz więcej i coraz młodszych. Może więc nie pamiętają, że kiedyś nazwy tych osiedli zostały wprowadzone specjalną uchwałą Rady MiG Wronki.

Nie zwalnia ich to jednak z odpowiedzialności sprawdzenia informacji przed oficjalnym ustawieniem tablic. Wystarczyło zasięgnąć zdania radnych z tego rejonu – Śniegowski (mieszka na Osiedlu Ogrody), Roszak (mieszka na Osiedlu na Górce) i Pieprzyk.

Nie wierzę, że nie wiedzieli jak nazywają się osiedla na Ich terenach wyborczych. Można też było zapytać prasę :) Albo ludzi tam mieszkających, którym akurat ta tablica z błędną nazwą przeszkadza.
Ja Ich rozumiem. To tak, jakby zamiast tablicy z nazwą Nowa Wieś obok mojego domu stanęła tablica z nazwą Warszawa. Niby to kawałek dalej, ale jednak nie to samo :)

Póki co: ŻÓŁTA KARTKA dla tego, kto postanowił tablicę z nazwą Osiedle na Górce postawić na Osiedlu Ogrody.

A może tam w ogóle nie miało być tablicy? Może na Osiedlu na Górce było ich za dużo, więc jedną postawiono na Osiedlu Ogrody?

Zadaję pytanie burmistrzowi: KTO jest za to odpowiedzialny, z nazwiska?

I czekam na odpowiedź.

Może w końcu doczekamy się, że w urzędzie też są osoby odpowiedzialne za swe błędy?
Nie żądam ukarania, jedynie chciałabym wiedzieć.

Ukarania za to żądam dla tych, którzy odbierają prace w Gminie Wronki źle, niechlujnie wykonane lub wręcz nie nadające się do odbioru :(

Wiem, że podobnie jak ja myśli wielu wronczan. Tych, którzy mają świadomość, że to wszystko finansowane jest ze środków publicznych. Czyli naszych.

I skoro urzędnicy z ratusza odbierają wszystko, jak leci, postaram się od teraz wraz z ekipą wronczan czułych na tym punkcie – śledzić – tak śledzić – odbiory poszczególnych prac.

W tym miejscu publicznie proszę burmistrza, aby informował mnie (poprzez swoich urzędników) o odbiorach poszczególnych prac n aterenie Gminy Wronki. Pojadę tam z kamerą. Bo chyba nie jest to tajne, prawda?

Chociaż, kiedy sobie przypomnę odbiór oczyszczalni ścieków w Chojnie, awanturę, jaka się przy tym rozegrała – i ówczesnego przedstawiciela Wronieckiego Bazaru – Leszka Bartola – to sama nie wiem, czy w Gminie Wronki to jest tajne, czy jawne…
Nota bene to była ostatnia rzecz, jaką dla WB wykonał Leszek Bartol :(

Ale o tym wkrótce.

Szwarc Gapa