No i mamy klops, czyli marzenia Szwarc Gapy…

Złośliwe gnomy zamknęły nam jedyny most drogowy we Wronkach. Wojewoda (z PIS-u) mówi, że musiał, bo most może skończyć jak ten w Genui. Burmistrz (członek lub sympatyk PO, nigdy się tego nie dowiedziałam, a nie chcę szerzyć nieprawdy) mówi, że most jest całkiem dobry, a zamknął nam go złośliwie wojewoda (z PIS) cały PIS z Porzuckiem (poseł PIS-u) w porozumieniu z Bugajem (kandydat na burmistrza) i przy współudziale Wronieckiego Bazaru (bezpartyjnego wydawnictwa, które dzieli ludzi na mądrych i głupich)

Oferty Pracy Wronki

O taką siłę to bym swojej gazety i portalu nie podejrzewała! Zamknąć most, który jest zarządzany przez WZDW, czyli z ramienia marszałka? (opcja PO, czyli po koleżeńsku pana burmistrza). Aż sama się siebie zaczynam się bać!
No i takie dezinformacje, bo trudno to nazywać informacjami, krążą po mieście i Gminie, rozrzucane złotymi ustami włodarza i zastępcy.
Najbardziej jednak martwi mnie fakt, że jako Wronki daliśmy się wciągnąć w jakąś politykę.
Ogólnie i odgórnie, ogólnopolsko, widziany hejt martwi mnie. Jednak, gdy dotyka on bezpośrednio mieszkańców mojego miasta, jest mi podwójnie smutno. A jeśli jeszcze dodatkowo mnie osobiście, to po prostu słów mi brak.
Nie mam zamiaru robić agitacji i akcji wyborczych ani w szkołach (co prawnie jest zabronione), ani przy zamkniętym moście, ani przy kładce (jak burmistrz), opowiadając dyrdymały wyssane z palca.

Postanowiłam robić swoje; promować wszystkich startujących na burmistrza i radnych, zarówno do wyborów, jak i po nich, bez względu na opcję, z której startują.

Chciałabym, aby Wronki doczekały się w końcu takiej rady, która miałaby własne zdanie (pojedynczo), nie była zobligowana do poprawności politycznej wobec swojego szefa (burmistrza, z wygranej opcji).
Żeby radni głosowali według zasady: uważam za dobre- jestem za. Niedobre- jestem przeciw.
Pragnę, by radni szanowali moje wypracowane ciężko podatki, którymi dysponują w budżecie Gminy i żeby ich lekką ręką nie wydawali na byle pierdoły.
Żeby nie było już sytuacji, że z budżetowych zarezerwowanych 400 tysięcy na pomosty nagle nie okazało się, że wydaliśmy prawie półtora miliona.
Żeby nie wiadomo dlaczego rów W-15, który i tak kosztować miał horrendalną kwotę sześć i pół miliona, nagle nie okazał się o półtora miliona droższy.
Żeby bulwar, który miał kosztować prawie dwa miliony w dwóch etapach nie kosztował nas ponad sześć (a teraz to już nie wiem).
Moim marzeniem jest, żeby radni uchwalający budżet wiedzieli, co, kiedy i za ile zatwierdzają, a nie stali z szeroko otwartymi oczami, gdy pytam ich w jakim paragrafie zarezerwowana jest kwota na plażę pod kładką.
Marzę o tym, żeby Wronki „przestały mnie w końcu zaskakiwać”.
Marzę, bym mogła, jak w innych cywilizowanych miastach, mieć wpływ na kształtowanie choćby części zadań w Gminie poprzez Budżet Obywatelski. Żeby nie pozbawiono mnie Budżetu Obywatelskiego tylko dlatego, że ktoś z urzędników nie potrafi przez kilka miesięcy napisać porządnego regulaminu, a część radnych w związku z tym zagłosowała za zawieszeniem go, zamiast wnioskować o wywalenie na zbitą mordę nieudaczników z ratusza za ten regulamin odpowiedzialnych.
Chciałabym też, żeby gospodarz miasta nie próbował mi udowodnić swojej racji, swojej wyższości i swojej nieomylności tylko dlatego, że siedzi w ratuszu i uważa, że na wszystkim zna się najlepiej. Żeby słuchał głosu ludu i respektował wolę np. dwu i pół tysiąca rodziców podpisanych pod petycją o niezamykaniu szkoły w Nowej Wsi.

Nie chcę, żeby przyszły włodarz uginał się w obietnicach przedwyborczych co cztery (a teraz pięć) lat, tylko zrobił to właśnie dlatego, że te dwa i pół tysiąca ludzi uważa, iż szkoła powinna istnieć.
Nie chcę, żeby na udowodnienie swojej racji ratusz kupował ekspertyzy za ciężkie pieniądze, ekspertyzy, które okazują się z góry „ustawką” i są w nim błędy widoczne gołym okiem przez laików nawet.
Nie chcę „układanych” ankiet, które mają udowodnić słuszność ratusza, a które swym infantylizmem obrażają inteligencję rodziców. Nie chcę odpowiadać na pytania z cyklu: „wolisz być pięknym, bogatym i mądrym, czy brzydkim, biednym i głupim”…

Chcę zawsze mieć wpływ na to, co będzie się w mojej Gminie działo. Chcę, żeby pytano mieszkańców, co wolą: bulwar, czy basen albo jakieś inne przedsięwzięcie. I nawet, jeśli nie jest to zadanie, o którym marzę, zgodzę się z wolą większości.

Czy chcę, pragnę, żądam zbyt wiele?

NIE.
Jesteśmy społeczeństwem obywatelskim. Mamy wiele praw, z których nie korzystamy.

DLACZEGO?
Bo o nich nie wiemy, bo nie wierzymy, że możemy, że nam się uda, bo sądzimy, że mój pojedynczy głos nic nie daje… Tak w ostatnich parlamentarnych wyborach stwierdziło 80% „pojedynczych” Polaków uprawnionych do głosowania i mamy rządzących, których wybrało nam 20% uprawnionych do głosowania Polaków. Ale pretensje powinni mieć do siebie ci, którzy nie poszli, bo nie warto, bo co może mój jeden głos…

Moim, (portalu i gazety) zadaniem, jest przede wszystkim informować Czytelników, co się dzieje. I smutno mi, gdy czasami pod np. listem przesłanym mi przez Czytelnika dostaję hejt za stronniczość, chociaż SWOJEGO słowa ani jednego nie napisałam.
Ludzie nie mogą zrozumieć, że komentarze nie są od redakcji, tylko od mieszkańców. Nie usuwam żadnych, nawet tych, które są dla mnie nieprzychylne i krzywdzące.

Takich wyborów w swoim 53-letnim życiu przeżyłam wiele. I mam nadzieję przeżyć jeszcze więcej. Otrzymałam kilka propozycji wystąpienia w wyborach z tak różnych stron, że aż mnie zdziwienie chwyciło i proponowano mi funkcje od radnej gminnej, poprzez powiatową aż do burmistrza.

Ale dziękuję, tym razem nie skorzystam.
Będę obserwować rzeczywistość i może, jak dojdę do wniosku, że nadal idzie wszystko nie tak, wówczas zacznę formować legion tych, którym w naszym mieście nadal się coś nie podoba i za 5 lat przylecimy i pozamiatamy :)
Póki co miotły używam tylko do „latania” po podłogach w chacie i redakcji, bo skrzydła to mi już dawno opadły :(

Spokoju Państwu życzę. I mądrych, przemyślanych decyzji za prawie miesiąc.

Szwarc Gapa

komentarze 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *