Nowa kłódka, nowy zamek i nowy kod do alarmu… chronią muzeum przed członkami TMZW od 1 czerwca 2020 roku

Żeby nie było – odczekałam tydzień, mając nadzieję, że sprawa jakoś się wykrystalizuje, ale tak się nie stało, więc teraz piszę jak wygląda dziś na linii TMZW- dyrektor Poniewski (WOK). Dyr. Poniewski prosił Towarzystwo Miłośników Ziemi Wronieckiej o opuszczenie swojej siedziby do 30 maja 2020. Siedziby, którą stowarzyszenie, budujące muzeum i zbierające do niego eksponaty (ponad 5,5 tys.), miało od początku istnienia budynku, czyli od 27 lat. Zdjęcie przedstawia nową kłódkę w budynku muzeum, przy ul. Szkolnej 2. Oprócz niej zmieniono też kod do alarmu oraz zamek w pierwszych drzwiach wejściowych. TMZW może przebywać w budynku jedynie „pod opieką pracowników WOK i w godzinach pracy muzeum”. Załączam kolejną korespondencję między dyr. WOK Michałem Poniewskim a Zarządem TMZW

Oferty Pracy Wronki

Zawisła nowa kłódka – zamiast historycznej, wiszącej przez 27 lat na oryginalnej bramie – wewnętrznych drzwiach muzeum.
Przy pierwszych drzwiach, wejściowych, wymieniono zamek.
Zmieniono też kod do alarmu budynku.
Członkowie TMZW, którzy przez 27 lat mieli swoją siedzibę w budynku muzeum, zostali ubezwłasnowolnieni w swej działalności. Mogą korzystać z biura tylko w czasie pracy muzeum (przeważnie do 16.00, raz do 18.00, soboty i niedziele nieczynne).
Jak się to ma do pracy SPOŁECZNEJ członków TMZW? Część z nich pracuje ciągle zawodowo, więc spotykali się przeważnie o 18.00.
TMZW często też reprezentuje stowarzyszenie ze sztandarem, wyjazdy odbywają się przeważnie w soboty, niedziele. Ktoś z WOK-u będzie musiał przyjść, otworzyć, poczekać, aż wezmą sztandar, a po powrocie przyjść, otworzyć i poczekać aż sztandar odniosą.
Co z pogrzebami, na których też sztandar żegna członków? Ta sama historia.
Co z cotygodniowymi zebraniami Zarządu? Zaczynają się o 18.00.
A co ze spontanicznymi spotkaniami w siedzibie? Od 1 czerwca muszą być planowane. I to w wymienionych godzinach.
Normalnie jak w stanie wojennym! Właściwie, to nawet gorzej, bo wówczas jakoś nikt aż tak nas nie inwigilował!
Do kompletu brakuje jeszcze kamer i podsłuchu…. (chyba, że już są!)
Dla mnie to po prostu ŻENADA, panie dyrektorze!

Oto pismo dyr. WOK Michała Poniewskiego z dnia 1 czerwca, czyli następnego dnia po zakończeniu ultimatum postawionego TMZW. Dodam, że stowarzyszenie nie wyprowadziło się, bo nie miało dokąd. W zaproponowanej przez dyrektora Poniewskiego siedzibie „gnieździ się” już kilka innych organizacji. Fizycznie byłoby niemożliwością przeniesienia tam szaf i dokumentów historycznych TMZW, stanowiących własność organizacji, od początku istnienia.

2 czerwca do WOK-u udała się ponownie delegacja TMZW, tym razem dwuosobowa, czyli Paweł Bugaj i Grzegorz Rudziński – członek zarządu. Była to decyzja spontaniczna. Próbowali przekonać dyr. Poniewskiego, by zmienił swoje zdanie i „odblokował” działalność TMZW w siedzibie.

Po spotkaniu z dyr., jak zwykle we wtorek, odbyło się spotkanie zarządu TMZW. Wówczas też zobligowano prezesa do wystosowania maila i ponowienia ustnych próśb dotyczących „odblokowania” siedziby TMZW:

 

Wronki, 3 czerwca 2020 r.

Dyrektor Wronieckiego Ośrodka Kultury
Michał Poniewski

Panie Dyrektorze

W nawiązaniu do wczorajszego spotkania i rozmowy…

Po zebraniu Zarządu TMZW oświadczam i jednocześnie kolejny raz zapewniam Pana o dobrej woli TMZW w rozwiązaniu problemu, ale powtarzam, proszę nas traktować poważnie i z szacunkiem.

Zmiana zamków i ograniczanie nam dostępu do siedziby TMZW w muzeum jest pogwałceniem prawa do swobodnego korzystania z legalnie zajmowanego pomieszczenia i ograniczaniem prowadzenia statutowej działalności organizacji pozarządowej, zarejestrowanej w KRS.

Proszę nie utrudniać i nie wzbudzać konfliktu nikomu niepotrzebnego.

Do czasu wyprowadzki prosimy o swobodny, jak wcześniej, dostęp do naszej siedziby.

Proszę również o przesłanie obiecanego wczoraj regulaminu muzeum, bo na stronie internetowej WOK go nie znajduję.

Z poważaniem

Paweł Bugaj
prezes TMZW

 

O sprawie, już po pierwszym piśmie dyr. Poniewskiego, poinformowaliśmy pisemnie: burmistrza Mirosława Wieczora, wszystkich radnych, składając pismo na ręce przewodniczącego Rady MiG – Piotra Rzysko.

Do dziś nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

Szwarc Gapa

P.S. a na zakończenie wiersz Adama Asnyka: DO MŁODYCH.
Ten fragment przeze mnie zaznaczony, na otwarciu Muzeum Regionalnego we Wronkach w 1993 r. , zacytował ks. kan. Jerzy Stachowiak:

Do młodych

Szukajcie prawdy jasnego płomienia!

Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg…

Za każdym krokiem w tajniki stworzenia

Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,

I większym staje się Bóg!

Choć otrząśniecie kwiaty barwnych mitów,

Choć rozproszycie legendowy mrok,

Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów,

Ludziom niebiańskich nie zbraknie zachwytów,

Lecz dalej sięgnie ich wzrok.

Każda epoka ma swe własne cele

I zapomina o wczorajszych snach…

Nieście więc wiedzy pochodnię na czele

I nowy udział bierzcie w wieków dziele,

Przyszłości podnoście gmach!

Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,

Choć macie sami doskonalsze wznieść;

Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,

I miłość ludzka stoi tam na straży,

I wy winniście im cześć!

Ze światem, który w ciemność już zachodzi

Wraz z całą tęczą idealnych snów,

Prawdziwa mądrość niechaj was pogodzi –

I wasze gwiazdy, o zdobywcy młodzi,

W ciemnościach pogasną znów!

Adam Asnyk

komentarzy 14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *