Lampy uliczne, ich wyłączanie albo świecenie w dzień, to ostatnio „modny” temat. Czytelnik mieszkający na os. Słowiańskim zauważył kilka dziwnych faktów, którymi się z nami podzielił

Pani Grażyno, jestem mieszkańcem os. Słowiańskiego i pracuję w Samsungu, wiec ja i wiele innych osób pokonuję pieszo odcinek ul. Praslowianskiej. Kwestią, z którą chciałbym się z Panią podzielić jest oświetlenia tej ulicy, a konkretnie odcinka od ul. Mickiewicza do pierwszego skrętu na os Słowiańskie. Jest tam tylko jeden słup z oświetleniem, na którym są zamieszczone aż 2 lampy oświetlające, a za skrętem na ul. Cienistą w kierunku bazy Przedsiębiorstwa Komunalnego, na odcinku leśnym stoi kilkanaście lamp, które nie wiem co oświetlają.
Przedstawiam pani fotki na dowód:

Słup z dwiema lampami przy zakręcie na os. Słowiańskie

To jest odcinek od ul. Prasłowiańskiej od Mickiewicza do ul. Cienistej(ciemno jak w …)

A to odcinek od ul. Cienistej do bazy PK. Na tym odcinku leśnym – lampa przy lampie.

Czytelnik Bazaru, pozdrawia

KOMENTARZ:

A ja się pytam gdzie jest Państwa radny, Piotr Rzyski, który był zaangażowany w postawieniu centrum handlowego w lasku na Borku. Nie widzi braku lub nadmiaru lamp na osiedlu? Proszę go o to zapytać. Ostatnio twierdził, że wie najlepiej czego mieszkańcy potrzebują.

Szwarc Gapa