Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru młodsza grupa „Odgrywanych Kapsli” zaprasza na PREMIERĘ sztuki Marty Guśniowskiej „Robin Hood”.
To niezwykle dowcipna nowa wersja opowieści o Robin Hoodzie, w której spotykamy dobrze znanych bohaterów, ale w całkiem nowych sytuacjach. Mamy więc dobrego króla Ryszarda, który wyjeżdża na wojnę, zostawiając na angielskim tronie króla Jana. Ten jednak, jako że jest leniem, wszystkie obowiązki zwala na okrutnego (ale też niegrzeszącego rozumem) szeryfa z Notthingam. Robin z Loxley zostaje banitą przez przypadek i fatalny zbieg okoliczności – wracał z imprezy, kiedy garbus podrzucił mu upolowanego nielegalnie jelenia i zanim się zorientował, szeryf z wredną zgrają zaczęli go gonić. Potem jest oczywiście banda, a w niej polski akcent w postaci Gniewka, no i oczywiście lady Marion. W tle zaś od samego początku mamy babcię Robina, która przychodzi do niego w snach i każe mu ratować szkatułkę. Ciągle coś jednak staje Robinowi na przeszkodzie, żeby spełnić prośbę nieżyjącej babci. Wszystko zmierza oczywiście do szczęśliwego happy endu.