Nie ma budżetu, nie ma burmistrza Wieczora.

I nie ma co straszyć mieszkańców, panie Wieczór i panie Dorna! Nie panujecie nad budżetem, to honorowo byłoby podać się do dymisji! Komisarz wejdzie, wprowadzi prowizorium budżetowe, rozwiąże radę i czekamy na kwietniowe wybory.

No, ale to trzeba ten honor mieć…

Czekamy więc, co wyjdzie z tego dzisiejszego spotkania, na które nie dostałam zaproszenia

A co do straszenia „kupami śmieci od marca leżącymi po kątach w gminie” to ja się pytam: Dlaczego przetarg jest tylko na styczeń i luty? SANUS na przykład podpisywał umowy ze swoimi Klientami do czerwca. A panowie co, nie potrafili porządnie przeprowadzić przetargu, a teraz straszycie mieszkańców? Pewnie wystraszycie tych niezorientowanych w temacie. A winą obciążycie „opozycję”. Ale to wasz problem, panwie, to WY bierzecie naprawdę sporą kasę za to, by takie problemy rozwiązywać, a przede wszystkim NIE DOPUSZCZAĆ do nich. Wy dopuściliście, LEKCEWAŻĄC DZIEWIĘCIORO RADNYCH i Ich mieszkańców.

I stąd cały problem…

Oto WINNI – wiceburmistrz Robert Dorna i burmistrz Mirosław Wieczór – odpowiedzialni za sytuację kryzysową w mieście! Przez nich nie uchwalono budżetu na 2024 rok. ZLEKCEWAŻYILI DZIEWIĘCIORO RADNYCH i Ich mieszkańców. Nie wprowadzili do prowizorium budżetowego zmian proponowanych przez WIĘKSZOŚĆ RADNYCH, musieli się więc spodziewać, że budżet nie zostanie przegłosowany.

Chyba, że są tak zadufani w sobie, iż nie wierzyli w to, że radni się przeciwstawią… skoro 17 razy się udawało…

18 raz się nie udało…

Szwarc Gapa

BMW MO!