Park Cyryla Sroczyńskiego okiem babci…
|Ostatnio na skrzynkę redakcyjną dostałam zdjęcia z parku Cyryla Sroczyńskiego. Zrobiła je babcia, która park odwiedza ze swoją wnuczką. Napisała też kilka słów o tym, co tam widziała. Nie jest to ciekawy widok…
Wizytówka naszego miasta: plac zabaw w Parku im. Cyryla Sroczyńskiego. Chyba skrzyknę babcie oraz dziadków i wysprzątamy teren. Żenada. Nie dość, że ubożuchno, to jeszcze syf.
komentarze 2
Chyba debiutująca Babcia w parku się pojawiła. Tam tak wygląda od zawsze. Brudny, zaniedbany placyk zabaw, ubogi w sprzęt, piasek w piaskownicy niewymieniany od nie wiadomo kiedy, zeschłe liście z drzew od jesieni zalegają wokół całego placyku. Nie wspomnę o towarzystwie dookoła placyku, z niecenzuralnym słownictwem i dymiącymi jak z kotłowni e-papierosami. Zresztą proszę spojrzeć jak wygląda zieleń przy Ratuszu, Domu Kultury, przy kinie Gwiazda, Pastorówce, na ulicy Chrobrego, Dworcowej – ogólnie w całym mieście. Wszędzie brud, zaniedbanie, niechlujstwo. O ile mnie pamięć nie myli nowy Prezes PK miał zacząć swoją „karierę” we Wronkach od zrobienia porządku z zielenią miejską o czym zapewniał miłościwie nam panujący Pinokio. Jeśli się mylę proszę mnie sprostować. Tymczasem tak źle jak jest teraz nie było we Wronkach jeszcze nigdy.
Wybudować w miarę proste Ale utrzymać i dbać wydaje się mega skomplikowane. Co na to Wieczór?