Próba ukarania palet, czyli do czego służy straż miejska o 7.30 rano…

Wczoraj w godzinach porannych na ul. Zwycięzców 9 (przy dawnym biurze BAZAR-u) nastąpiła próba wylegitymowania dwóch groźnych przestępców – zagrażających życiu i zdrowiu wronczan. Niestety, PALETY, mimo usilnych prób nie chciały współpracować i nie słuchały dwojga strażników miejskich, zadysponowanych do tej akcji, odmówiły zeznań, stały oparte o ścianę i milczały… W związku z tym faktem SM powiadomiła policja…

Oferty Pracy Wronki

I może byłoby to śmieszne, gdyby nie było prawdziwe… Wczoraj o 7.28 dostałyśmy SMS-a: „Straż Miejska była u was – coś im się palety nie podobają. Wzięli nr i odjechali”. Wiemy, że w patrolu uczestniczyła też pani, która jeszcze w poniedziałek informowała mnie telefonicznie, że ona jest tylko urzędniczką i w patrolach nie bierze udziału. Jednak w związku z absencją w SM pewnie musiała wyjść na patrol. Pan każe, to trzeba…

Żebym nie była gołosłowna i  nie opierała się na przypuszczeniach zapytałam dziś strażnika miejskiego, który potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce: otrzymali zgłoszenie o niebezpieczeństwie, musieli sprawdzić. A że sami nie chcieli (bo mogą!) ukarać nas mandatem, postanowili sprawę zgłosić policji, która miała przyjechać i mandat nam wystawić…

No cóż… mam trzy wnioski z tego zdarzenia, zanim powiem Państwu jak sprawa niebezpiecznych palet się zakończyła:

  1. Po co nam taka straż miejska, która nawet szefowi (BMW) nie potrafi, nie ma odwagi powiedzieć, że niektóre polecenia są durne! Naprawdę w mieście i gminie jest wiele ważniejszych spraw, niż gonienie za dwiema paletami, które wiadomo, na czas remontu, zostały wystawione. Zresztą często nam się zdarzało wystawiać takie palety po odbiorze towaru z kartką, że można zabrać sobie. Zawsze ktoś je zabierał, bo to naprawdę dobre drewno. A swoją drogą nie przypomina Wam to sytuacji pewnego pana z Żoliborza? On też uważał, że wszystkie służby pracują dla niego…
  2. Mam nadzieję, że następca BMW nie będzie w ten sposób „współpracował” z wronieckim małym biznesem, który w sumie wytwarza 80% podatku dla miasta! Bo to nie duże firmy (często zwalniane z podatku, z ulgami, strefami ekonomicznymi, dotacjami z państwa) a właśnie mały biznes jest twórcą dobra narodowego gmin w Polsce.
  3. Mam nadzieję, że jeśli BMW (nie daj Boże!) zostanie starostą, to nie będzie próbował tych gminnych sztuczek przełożyć na powiat, bo już jednego takiego starostę mieliśmy, który w poniedziałkowy poranek czytał doniesienia służb o „ruchach” opozycji w weekend…

A teraz finał!

Nie wiemy czy policja dojechała wystawić nam mandat, bo czuję się zażenowana sprawą i nie chcę głowy zawracać policji, już i tak obciążonej ponad normę. Palety zabrałyśmy, akurat nawinął się chętny.

Ale ja mam inne zakończenie tej historii- hipotetyczne…

Szanowny Panie BMW!
Wczoraj po południu, wracając z „Brykolandii” z Zosią, na ul. Sierakowskiej, na chodniku, zauważyłam grupę palet! Chyba ze sześć sztuk!  Jedne stały oparte o ścianę, inne leżały centralnie na chodniku, anektując go prawie w całości! Proszę uważać, bo się grupują, mogą zaatakować znienacka! ;)

Szwarc Gapa

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *