Przedstawiciele GÓRKI przyszli na sesję upomnieć się o wygrane w BUDŻECIE OBYWATELSKIM boisko! [wideo]

Przedstawiciele kolejnej lokalnej społeczności zrozumieli, że siedząc cicho nie zdziałają nic. Przyszli więc na majową sesję Rady MiG Wronki, by upomnieć się o „swoje”

Oferty Pracy Wronki

W ostatnim (2016 r.) wronieckim Budżecie Obywatelskim, zanim go burmistrz i urzędnicy ratusza nie schrzanili tak bardzo, że radni postanowili więcej go nie głosować, wronieckie Osiedle Na Górce wygrało z projektem nr 5, czyli „Modernizacją boiska przy ul. Wspólnej”.

Tak się złożyło, że od samego początku WBO (Wroniecki Budżet Obywatelski) nie potrafił przebić się przez nieudolny regulamin, tworzony i poprawiany wielokrotnie przez urzędników ratusza. Aż w końcu doszło do takiej paranoi, że regulamin sobie, a życie sobie.. czyli: mieszkańcy zagłosowali na jedne zadania, a pan burmistrz z urzędnikami ratusza wybrali do realizacji  INNE :)

Tak to tylko we Wronkach być może!

A wystarczyło pojechać i popytać ościenne gminy, np. Szamotuły, jeśli Wronki nie chcą uczyć się od najlepszych w tej dziedzinie w okolicy, czyli Czarnkowa.
Pojechać i zapytać: Jak wy to robicie? Bo nam nie wychodzi…

Nie wyszedł „tzw. park” (pierwsze zadanie WBO), kosztował już prawie pół miliona, jeśli nie więcej (ukrytych kosztów) i nadal jest to kawałek pustyni :(

Nie wyszła świetlica na Zamościu (zadanie drugie WBO), pobudowano „budynek socjalny”, który normalnym ludziom kojarzy się z „socjalem” :(  i rzeczywiście taki jest: malutki, bez kuchni i zaplecza sportowego, przez co skłócili się mieszkańcy Zamościa, a burmistrz zrobił sobie z tego powód do nabijania się z radnego, który o to zaplecze walczył i walczy.

Wówczas to, w 2016 roku Osiedle Na Górce wygrało ze swoim dużym projektem miejskim, ale nie zostało wpisane do budżetu.

Dlaczego?

Bo nie.

Bo burmistrz z urzędnikami (doradcy widocznie nie doczytali regulaminu) wybrali inne zadanie.

Zrobił się hałas z tego powodu, gdyż w podobnej sytuacji jak Bartek Roszak z Górki, postawiony został radny Mikołajczak z chojeńskimi projektami, które też nie spodobały się panu burmistrzowi i jego doradcom. A Mikołajczak tak łatwo nie odpuszcza. I on swoje, jak zwykle, wywalczył.

Żeby nie dopuścić do większej poruty, niż już była, a przypominam, że zdarzyło się to już PO wybudowaniu „tzw. parku na Zamościu”, obśmianego w mediach ogólnopolskich, burmistrz obiecał, że projekty, które powinny wygrać, a nie wygrały, wpiszą w kalendarz budżetowy ogólny na rok 2017.

W 2017 roku jakoś radny Bartek Roszak nie dopilnował, by zadanie wpisano, podobnie było z budżetem na 2018 rok, gdy sytuacja się powtórzyła. Proponowałam wówczas, by upublicznić sprawę. Nie było chętnych.

W tym roku jednak miarka cierpliwości Górki się przebrała.
Mieszkańcy czują się oszukani!  I moim zdaniem, słusznie myślą, bo zostali oszukani!
Ich zadanie, które wygrało, nadal nie jest realizowane!

Taką decyzję podjęli radni. Burmistrz nie nalegał, tym bardziej, gdy radny Roszak stał się łagodnie mówiąc  z „przyjaciela” pana burmistrza – wrogiem politycznym numer dwa :(
A dla wrogów politycznych pana burmistrza w budżecie nie ma zmiłuj!

Mieszkańcy napisali petycję do Rady i burmistrza, z którą przyszli na sesję. Złożyli ją na ręce włodarza miasta.

Co będzie dalej? Nie wiem. Zobaczymy. Póki co, odpowiedzi z ratusza nie ma. Czekamy.

Zebranie mieszkańców Osiedla Na Górce
wtorek godz. 18.30 na boisku przy ul. Wspólnej.
Zapraszamy.

Przedstawiam Państwu petycję mieszkańców Osiedla Na Górce przedstawionej  przez przewodniczącego Zarządu Osiedla Na Górce – Michała Biedziaka – na majowej sesji Rady MiG radnym i burmistrzowi:

Foto, wideo: Szwarc Gapa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *