Przejazd na Poznańskiej zamknięty przez ok. 2 miesiące. Od przyszłego wtorku, 16 marca
|Firma Budimex S.A. poinformowała nas o kolejnych utrudnieniach związanych z pracami remontowymi na linii kolejowej E59 – czytamy na WronkiCięZaskoczą. Na 16 marca (wtorek) zaplanowano zamknięcie przejazdu kolejowego dla ruchu kołowego na ul. Poznańskiej, które ma potrwać ok. 2 miesięcy. Ja rozumiem, że trzeba to remontować, ale naprawdę nie można tego jakoś z wykonawcą uzgodnić? Poczekać, aż otwarty zostanie przejazd na Powstańców Wlkp? Żeby były dwa małe zamiast jednego dużego. Ostatnio niby udało się wszystko skoordynować z wykonawcami, jak pisał wiceburmistrz Dorna na swoim Fb. Co więc zawiodło?
Szczegółowe informacje https://tiny.pl/r4b3j
Uważam, że można takie szczegóły uzgodnić z wykonawcami remontów. A tak znów szykuje się paraliż: Lipowa w Nowej Wsi zamknięta, Powstańców Wlkp. zamknięta, Sierakowska nie wiadomo, teraz Poznańska. Dużo tego. Ostatnio, gdy mieszkańcy bardzo psioczyli na stan rzeczy, wiceburmistrz Dorna spotkał się z wykonawcami i ponoć skoordynował jakoś te zamknięcia (cyt.: Po dokładnej analizie zarówno naszych zakresów robót jak i zminimalizowania uciążliwości dla społeczności lokalnej i ruchu pieszo-kołowego a przede wszystkim po uwzględnieniu sugestii Pana Roberty Dorny). Cóż więc zawiodło? Czy takie były sugestie pana wicebrmistrza Dorny? Żeby zamknąć Poznańską, gdy nie jest jeszcze skończony przejazd na Powstańców Wlkp.? Objazd przez Stróżki? No OK, ale nie wiem, kto ostatnio tam jechał… Śladówka nad torami rozjechana przez naprawiających linię kolejową. Lipowa zamknięta przez budowaną obwodnicę… Mickiewicza w korkach od rana do nocy. No nie wiem czy to jest ta „uzgodniona koordynacja”? To jak wygląda chaos?
Szwarc Gapa
foto: www.Wronki.pl
Objazd zostanie wytyczony ulicami: Nową, Powstańców Wielkopolskich oraz Sierakowską.
Poniżej szczegółowe informacje, które otrzymaliśmy od wykonawcy:
„Po dokładnej analizie zarówno naszych zakresów robót jak i zminimalizowania uciążliwości dla społeczności lokalnej i ruchu pieszo-kołowego a przede wszystkim po uwzględnieniu sugestii Pana Roberty Dorny – Zastępcy Burmistrza Miasta i Gminy Wronki uprzejmie informuję, że z dniem 16 marca 2021 r. zamykamy na ok. dwa miesiące przejazd kolejowo-drogowy w ciągu ul. Poznańskiej w m. Wronki.
Biorąc pod uwagę uciążliwość z tym związaną, dla ruchu pieszego będzie funkcjonował wygrodzony ciąg pieszy.
W tym okresie będą funkcjonować: droga pod wiaduktem w ciągu ul. Sierakowskiej i przejazd kolejowo drogowy w m. Stróżki.
Z uwagi na prowadzone roboty na wiadukcie nad ul. Powstańców Wlkp. będzie on dalej zamknięty do dnia 2 kwietnia 2021 r. Niestety nie ma możliwości puszczenia ruchu z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia.
Od dnia 2 do 9 kwietnia otworzymy przejazd pod wiaduktem nad ul. Powstańców Wlkp. (między innymi z uwagi na Święta Wielkanocne).
Ponadto dla zachowania równowagi zamkniętych oraz otwartych ciągów komunikacyjnych w m. Wronki i okolicach w tym okresie tj. od dnia 6 do 9 kwietnia 2021 r. (maksymalny czas) musimy zamknąć całodobowo przejazd kolejowo-drogowy w m. Stróżki by ułożyć na nim nawierzchnię kolejową i drogową. Stąd też między innymi otwarcie na tydzień ul. Powstańców Wlkp.
Dnia 9 kwietnia otworzymy przejazd w m. Stróżki i ponownie zamkniemy ul. Powstańców Wlkp.
Taki mamy harmonogram na chwilę obecną. Przepraszamy za utrudnienia, które staramy się minimalizować optymalnie by móc prowadzić swoje roboty ale jednocześnie być przyjaznym lokalnej społeczności. Bardzo prosimy o wyrozumiałość. Jednocześnie zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań by skrócić terminy wszelkich zamknięć a w szczególności przejazdu w ul. Poznańskiej.”
Polecam objazd przez Stróżki drogą(?!) która jest przedłużeniem ulicy Dworcowej. Panowie z Budimexu, gdy już nie mogli się poruszać postanowili zebrać błoto z drogi wraz z pasem zieleni oraz kamieniami granicznymi z przylegających pól i działek i gdzieniegdzie sypnąć kamienia w ilości kilku taczek ale tylko tam gdzie już nawet wywroty nie mogły przejechać. UMiG oczywiście nie kiwnął nawet palcem w bucie.
Kolejny spektakularny sukces wybitnego samorządowca.
Nie jestem budowlańcem ale jak przejazd będzie 2 miesiące remontowany to może będzie gładki jak stół (w przeciwieństwie do obecnego). Zastanawiam się też jak długo będą trwały późniejsze naprawy ;) a może ich nie będzie ;)
Zamknięcie „głównego” przejazdu sparaliżuje prawie sparaliżowany ruch we Wronkach ale kogo to obchodzi. Może pogoda zacznie dopisywać i czas na rower :)
Kolejny negocjacyjny. Wygrał jak Szydło w Brukseli:1 do 27. Kwiaty, brawka, bomboniera!
Teraz czas na dwie modlitwy
– błagalną, żeby wykonawca remontu linii dotrzymał podanych terminów, bo jak dotychczas miał z tym olbrzymie problemy i prawie nigdy deklarowany termin otwarcia zamkniętych ulic nie był dotrzymywany
– dziękczynną, za to, że ta dziadowska firma zrezygnowała z budowy obwodnicy.
Podejrzewam że gdyby Budimex pozostawał wykonawcą obwodnicy to do dzisiaj miałby zwiezione na plac budowy trochę tłucznia.
Burdel na kółkach albo czeski film (nikt nic nie wie) – do wyboru. A cierpią mieszkańcy.
Zastanawia mnie jak to jest, że władza dba o interes wykonawcy, a nie o mieszkańców? Przedstawione tłumaczenia w żadnym stopniu nie są przekonujące a tylko potwierdzają chaos i całkowity brak współpracy i organizacji.