Dlaczego na tych fotografiach nie ma dzieci, które tak potrzebują drugiej wiatki bo się w jednej nie mieszczą? A jak postawią drugi przystanek to się okaże, że ogranicza widoczność innym kierującym, albo to niegospodarność stawić dwie wiaty dla trzech dzieci :) ;) :)

Ja chcę powiedzieć, że należy sygnalizować problemy społeczne. Biernością i narzekaniem nic nie osiągniemy. Zgłoszony w formie komentarza problem drogi gminnej na odcinku od łowiska Pstrąg (Michalowa Chata) w kierunku wsi Obelzanek został zauważony. Chwała tym, którzy podjęli temat i nie skończyli na gadaniu. Prace na gminnej drodze zostały podjęte. Mam cichą nadzieję, że na tłuczeń zostanie naniesiona wylewka asfaltową. Nie róbmy inwestycji z rządowego funduszu na pół gwizdka, bo to i tak powróci.
Póki co doceniam wrażliwość społeczną tych, którzy zajęli się zgłoszonym tematem.
Mobilizuję dalej Wysoką Radę, licząc szczególnie na wsparcie Pana Śniegowskiego, że kolejnym poważnym wyzwaniem jest pilna potrzeba oświetlenia tej drogi.. .Nie ma ani jednej lampy ,a droga wiedzie przez las do serca wsi. Korzysta z niej dużo ludzi, albowiem w ciągu ostatnich dwóch lat powstało po jej prawej stronie zaludnione już osiedle mieszkaniowe.
Z pewnością Pan radny Sławomir i Michał Talma wiedzą o czym piszę. Proszę więc, abyście Panowie podjęli ten temat na posiedzeniach Rady i zarezerwowali również środki na oświetlenie drogi, która w godzinach wieczornych i nocnych budzi lęk. Zamiast dwustronnie doświetlać, co 50 metrów np. ul. Nowowiejską, pomyślcie również Państwo o drodze gminnej bez jednej lampy. Liczę na Wasze dobre intencje i umiejętność dialogu ponad podziałami.

Kochać, trzeba mądrze, nawet przedstawicieli władzy. Jeśli ktoś uznaje, że poruszenie sprawy wiat zabezpieczających podróżujących przed wiatrem i deszczem jest atakiem na Pana burmistrza, to cos dziwnego. Chyba, że autor tych słów wyznaje zasadę, że stracony jest każdy dzień bez wazeliny.

Dzień dobry
donosząc się komentarzy oraz ostatnich artykułów na łamach Bazaru hm…
Nie trudno jest zauważyć pewnej eskalacji tematów związanych z UMiG Wronki.
Jednak jeżeli nie ma innego wyjścia jak nagłaśnianie problematycznych tematów na łamach lokalnej prasy ponieważ zarówno szanowna Rada jak i jaśnie nam panujący pan Burmistrz nie zauważają spraw, to cuż.
Niestety muszę przyklasnąć tym „marudzącym, że tak źle się tu zarządza” bo taka jest prawda. Śledzę artykuły pana Lemiesza i może nie bezkrytycznie ale przyznaje mu rację. Obwodnica, która nic nie obwodzi ale dzięki Bogu prace idą pełna parą ponieważ nikt z brakiem kompetencji się tam nie wtrąca. Zerowa komunikacja miejska z narastającym paraliżem logistycznym Wronek to fakt, z którym nikt nic nie robi tylko czekamy na obwodnicę. Nasz Bus jeździł, sam z rodziną korzystałem i nie raz wysyłałem dzieciaki do szkoły wiedząc, że pan Jarek zadba aby wysiadły gdzie trzeba i przede wszystkim bezpiecznie.
Bulwar dobry plan ale dlaczego tak nie przemyślana lokalizacja. Wiem znajda się komentarze, znowu narzeka ale… Jeśli był by po drugiej stronie Warty można by spacerować oglądając panoramę Wronek min. Klasztor czy w oddali zabytkowy Zakład Karny czy dość przytulne uliczki przy Warcie. Bulwar można by połączyć z przystanią dla wodniaków, zrobić zatoczkę gdzie bez trudu cumowały by łodzie. Niestety wykonana na szybko realizacja projektu i tłumaczenie się pana Burmistrza, że i tak się obsuwało to już z całym szacunkiem kpina. Budował by pan dom na takim gruncie??? Temat budowy szkoły w Nowej Wsi. Jasne, że jest niezbędna ale za takie pieniądze? Może naprawdę trzeba by zgłosić o nieprawidłowościach w rozdysponowywaniu środków publicznych do odpowiednich organów kontrolnych? Same prace rozpoczęte bez pozwolenia na budowę i tłumaczenie się głowy miasta, kolejne troszkę prostackie, to nie moja decyzja oni tak zrobili… Panie Burmistrzu dostaje pan za to wypłatę aby gospodarzyć w naszym mieście i gminie. Słuchać mieszkańców, pomagać im przede wszystkim służyć miastu. Grzech lenistwa czy też zaniechania jaki podaje pan Lemiesz jest aż nadto widoczny. Prościej powiedzieć, że się nie opłaca komunikacja miejska bo po co i tak nikt nie będzie jeździł tak to się tłumaczą ludzie, którym naprawdę już się nie chce albo tacy co im brak totalnie kompetencji. Przyklepać się do tego co się uff jednak udało to tak jak za przeproszeniem kupa co się do burty statku przykleiła i krzyczy płyniemy!!!. NIE chce narzekać ale trzeba w końcu zmiany może na taką otwarta na innych, społecznika, pełna parą zainteresowanego z inicjatywą prawdziwego Gospodarza.

pozdrawiam