Spinning Team Wielkopolska – to nowa formacja wędkarzy spinningistów naFb

Spinning Team Wielkopolska. Pod taką nazwą zrodziła się nowa grupa wędkarzy spinningistów na Facebooku. Kim są i skąd ci ludzie się wzięli? Łukaszowi Nadobnikowi zadałam siedem pytań, które mam nadzieję przedstawią Państwu Team i jego cele, z którego najważniejszym jest dobrze się bawić z przyjaciółmi

Oferty Pracy Wronki

Pytanie pierwsze: Jak to się zaczęło?

Zaczłło się niewinnie od powstania małej grupy facebookowej SpinTeam Oborniki. Dzięki tej grupie zaczęliśmy się poznawać, ale nie miało to jakiegoś dużego rozmachu. Nie miało, do czasu aż pewnego dnia nasz najmłodszy teamowicz Alan Walkowiak w STO utworzył wydarzenie o wspólnym wędkowaniu na rzece Wełnie na Rudkach.
Niby nic wielkiego, bo przecież Alan, Remigiusz, Radek i ja mieliśmy już okazję poznać się wcześniej. Zdarzyło się nam już wcześniej wspólnie powędkować, jednak ten dzień, 8 lipca 2018 r. był inny. Tego dnia choć zabrakło nam Radka to i tak na zaproszenie Alana przybyło nas aż siedmiu. Tamtego właśnie dnia dołączyli do nas Zbyszek, Patryk, Dawid i Łukasz.
Po bliższym zapoznaniu się i pogaduchach nie skupiając się szczególnie na co i jak łowimy, nie mogliśmy się doczekać, aż zaczniemy łowić. Każdy by powiedział, że na tak małą rzekę tylu nas w jednym miejscu i taka presja, to przegięcie. Wbrew pozorom okazało się, że miejsca jest sporo. Oczywiście towarzyszące nam upały i sytuacje, gdzie jednak mieliśmy okazję coś złapać dodawały nam optymizmu i uśmiechu oraz emocji. Czas szybko zleciał, ale nie bardzo wszystkim chciało się nagle jakoś uciekać znad wody. Posiedzieliśmy trochę jeszcze nad brzegiem rzeki. Ci z teamowiczów, którzy zasiedli nad brzegiem wcześniej czekali na resztę, gdy w wodzie zauważyli dwie piękne brzany. Oczywiście ja z Remigiuszem zapuściliśmy się zbyt daleko, żeby zobaczyć je na własne oczy…
I tak brzana stała się symbolem w naszym logo.

Pytanie drugie: Jak powstał Team?

Już dzień po tym spotkaniu to właśnie Patryk rzucił hasło, że można stworzyć Team. Tak też się stało. Nie minęło dużo czasu i już mieliśmy naszą stronę, którą na Facebooku założyli wspólnie Patryk i Łukasz. Niedługo potem zauważyłem nadmierną aktywność komunikatora w telefonie. Dziś już zdążyłem się przyzwyczaić, ponieważ komunikator z naszym grupowym kanałem stał się dla nas stałym i nieograniczonym ze sobą kontaktem, gdzie wspólnie pracujemy nad naszą stroną i co ważniejsze, naszym Teamem. A skoro wszystkich nas to tak wciągnęło, to wiadomym było, że pochłonie nas to bez reszty.

Pytanie trzecie: Co daje Wam Team?

Zaczynając naszą wspólną przygodę nie zauważyliśmy tak do końca, że odnieśliśmy jakiś konkretniejszy sukces. Pierwszym z nich był nawiązany kontakt pomiędzy nami. Zaczęliśmy wymyślać coraz to nowsze pomysły. Mieliśmy nawet wrażenie, że już na starcie pędzimy aż za szybko, więc lekko zwolniliśmy tempo.
Nie potrafiliśmy się ograniczyć jednak aż tak mocno. Pomiędzy wędrówkami zbieraliśmy różne materiały na nasze pierwsze internetowe posty. Nawet samotne wędrówki owocowały coraz to lepszymi fotkami. Każdy z nas nabierał trochę wprawy. Staraliśmy się wybrać tych, którzy będą tworzyć te posty i scalać materiały. Poruszyliśmy setki tematów, a nawet nadawaliśmy sobie ksywy. Staraliśmy się ustalić kto i za co będzie odpowiedzialny na stronie.

Pytanie czwarte: Jaki macie cel działania?

W całym tym początku naszej wędrówki pomijając internetowe sprawy znaleźliśmy nasz cel. Jest to bycie Teamem. Teamem, w którym pasja płynie z naszych charakterów i serc. Takim, który niesie jakieś jasne przesłanie, że nie skupiamy się tylko i wyłącznie na opisach sprzętów i przynęt, choć z czasem pewnie i tego nie zabraknie. Nie skupiamy się tylko na metodach połowów choć to pomaga w wielu sytuacjach.
Chcemy łowić ryby jako pasjonaci wędkarstwa spinningowego odwiedzając przy tym znane i nieznane nam miejsca na początek w Wielkopolsce, strzelać przy tym szybkie fotki czy nagrywać filmiki.
Staramy się wykorzystać do tego to, co posiadamy w naszych kieszeniach, hehe.
Smartfony póki co rządzą. Różniące nas doświadczenia i wiek nie sprawiły nam żadnego problemu, by pójść wspólnie w tym kierunku. Na chwilę obecną już widzimy ile mamy ze sobą wspólnego i jakie są pomiędzy nami różnice.
Wspólnie cieszymy się z każdej złapanej rybki, nawet tej najmniejszej. „Bo każda rybka cieszy”. Wspieramy siebie nawzajem. Dbamy o nasze bezpieczeństwo wspólnie nad wodą. Gdy jeden z nas się potknie i upadnie, drugi go podnosi.
Początkowo mówiliśmy w czasie przeszłym teraz mówimy jasno w teraźniejszym „Dzieli nas odległość, łączy pasja”.
Pomimo że nie widzimy się codziennie, jesteśmy w stałym kontakcie, no i nie wszyscy mieszkamy obok siebie na odległość przysłowiowego rzutu kamieniem.

Pytanie piąte: Jako Team jakie zasady wyznajecie?

Od początku najważniejszą dla nas zasadą, którą wspieramy, jest zasada „Złap i wypuść” czyli „Catch & Release”. I nie wyznajemy jej jakoś fanatycznie, ale z szacunkiem.
Ze zdrowym rozsądkiem stajemy nad brzegiem jako Team i jako amatorska drużyna sportowa prowadzimy ze sobą zdrową rywalizację szanując każdą rybę jaką złapiemy. Zwracamy także naszą uwagę na otaczające środowisko.
No i ta różnorodność. Każdy z nas, a właściwie prawie każdy, ma swoje ulubione ryby, jakie chce łapać. Okonie, szczupaki, pstrągi, sandacze, jazie, brzany, klenie, bolenie, a nawet spinningowe certy czy wzdręgi.
To wszystko staramy się pokazać ludziom nas obserwującym.

Pytanie szóste: Ilu Was jest?

Nasz Team składa się z ośmiu osób. Znajdziecie nas również w facebookowych grupach:
Łukasz Nadobnik (Bober Fishing Wielkopolska)
Patryk Nowiński
Zbigniew Ratajewski
Radosław Poznań
Remigiusz Filipiak
Alan Walkowiak (ReedFish)
Dawid Garczarek (Pół życia z Wędką, Dawid Warta Kleń) 
Karol Gorczyński (SpinTeam Oborniki)

Pytanie siódme: Jakie plany na przyszłość?

Na chwilę obecną mamy sporo planów, co staramy się pogodzić z ciągle brakującym czasem.
Planujemy i spoglądamy lekko w przyszłość, aby być przykładem dla następnych pokoleń młodych wędkarzy i to nie tylko spinningistów. Każde z nas inwestuje w Team cząstkę siebie. A przy tej mieszance charakterów mamy nadzieję, że nasza inwestycja zaowocuje naprawdę zdrowym ruchem w kierunku amatorskiego wędkarstwa. I choć minęły już dwa miesiące od powstania Teamu, to jesteśmy dumni, że udało nam się trafić do naprawdę wielkiego grona osób, które, mamy nadzieję, podzielają nasz entuzjazm.

Dziękujemy tym, którzy są już z nami i zapraszamy kolejne osoby do śledzenia naszych przygód nad wodą.

Pozdrawiamy serdecznie

Spinning Team Wielkopolska
do zobaczenia nad wodą
fot. STW

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *