Tak okoliczne muzea wspominają dziś zwycięskie Powstanie Wielkopolskie
|Tak okoliczne muzea wspominają zwycięskie Powstanie Wielkopolskie. Przypominam, że dziś jest święto ogólnopolskie (ale do pracy idziemy
) zatwierdzone przez Sejm w ub. roku. Nasze, wronieckie muzeum nie zauważyło, że jest okazja do napisania historycznego postu (godz. 13.50 – nie ma nic o rocznicy)
Muzeum Zamek Górków – Szamotuły
Szwarc Gapa
Na podobny temat:
komentarzy 5
Ulubienica Tego ,który nie potrafi zrobić 10 pompek – Daria jest tak samo kompetentna jak jej przełożony, a ten z kolei jak jego przełożeni. A swoją drogą, wroniecki sygnalista – Piotrunio też zapomniał o powstaniu? A taki czujny był chłopina w sprawie muzealnych darczyńców!
Szanowna Pani Redaktor, zamiast wklejać posty ze stron muzeów pokusiła by się Pani o krótki rys historyczny tego jakże ważnego Powstania, które odegrało tak ważną role w historii Polski. Ale żeby to zrobić, trzeba mieć wiedzę na ten temat. Zamiast tego lepiej wytykać błędy innym. To takie „profesjonalne dziennikarstwo”.
DO tej pory zawsze tak robiłam…
Oczywiście nie wiem wszystkiego, ale z pewnością więcej niż przeciętny wronczanin, więc mogłabym to spokojnie zrobić.
Jednak dwa lata temu za artykuł o historii muzeum pracownicy WOK-u podali mnie do prokuratury i sądu za RODO, czyli opublikowanie listy ofiarodawców muzeum z lat 1974-2005. Większość tych ludzi nie żyje, część zmieniło adresy zamieszkania, część (kobiety) nazwiska… Wprawdzie sprawa w sądzie została warunkowo umorzona, jednak zadra we mnie pozostała. Straciłam 2 tys. zł na adwokata, którego musiałam sobie sama wynająć, nie mam tak dobrze jak urzędnicy kultury, musiałam zapłacić ze swoich prywatnych pieniędzy, nie budżetowych WOK-u.
Jeśli więc pracownik muzeum ma czas „węszyć” po moim prywatnym portalu (spis był zamknięty w PDF-a i pewnie mało komu chciało się go rozwinąć) to dlaczego nie miałby mieć czasu na opracowania historyczne o powstaniu we Wronkach? Dlaczego mam to robić za niegco?
Od tego czasu postanowiłam już tylko wymagać od pracowników budżetowych, którym płaci się m.in. z MOICH podatków za to, żeby pod strzechami szerzyli wiedzę historyczną związaną z naszym regionem.
I tyle historii. Pewnie pana nie przekonałam, ale chciałam, żeby pan wiedział jak jest.
Szwarc Gapa
Pani argumenty są przekonujące jednak nie akceptowalne. Jest Pani Redaktorem tego pisma a z Pani odpowiedzi wynika, że w tej chwili jest to już Pani „prywatna wojna z WOK” co jako dziennikarkę trochę Panią deskredytuje. Powinna Pani być obiektywna w swojej pracy, a tu już tak nie jest.
Nie jestem dziennikarką. Jestem redaktorką portalu. Prywatnego. Staram się pokazywać, co jest nie tak w mieście. Najbardziej wkurza mnie niekompetencja lub lenistwo urzędników, którzy spokojnie żyją za moje podatki. Mam prywatną firmę i nikt mi nic za darmo nie daje. Chciałabym mieć wpływ na to, na co idą moje pieniądze z podatków. Często jestem sponsorem. Wówczas daję ze swoich zarobionych pieniędzy i tym, którym chcę dawać. Dyr. WOK skrzywdził członków TMZW, wyrzucając ich z siedziby, którą sami sobie zbudowali, a potem oddali miastu wyremontowane muzeum. Dziś WOK ma dzięki temu pracę.
Może faktycznie za bardzo osobiście biorę to do siebie, ale nie lubię gdy ktoś mający „więcej władzy” krzywdzi słabszych. A w tym przypadku tak było.
Poza tym uważam, że WOK nie wykorzystuje swoich możliwości za pieniądze budżetowe.
Pozdrawiam.