Trwają intensywne prace równania drogi na Trynce – pisze do nas Czytelnik
|komentarze 2
BAZAR Agencja Reklamowa Sp. z o.o.
Plac Wolności 1B 64-510 Wronki tel: 501 467 452 |
Oferta reklamowa
Prowadzisz własną działalność? Kliknij i zobacz, jak możemy wypromować Twoją firmę. |
Materiały od czytelników
Powinniśmy poruszyć nurtujący Cię temat? Daj nam znać! Nasze skrzynki mailowe sprawdzane są na bieżąco. |
Poproszę pod tym zdjęciem umieścić video, gdzie burmistrzowie upierają się w stylu „wicie rozumicie”, że się nie da..b0 nie bo nie.. bo i sami burmistrzowie, powinni chyba wydać oświadczenie, co skłoniło ich do tego, by jednak tłuczeń nie leżał do odwilży na świeżym powietrzu…;)
Mróz nie odpuszcza z tego co się orientuję na podstawie mojego termometru.. chyba, że termometr w urzędzie rozgrzał ten problem do czerwoności ;)
Brawo dla wszystkich, którzy na sesji walczyli o każdy metr usypywanego właśnie tłucznia!
Liczę na równie przekonujące uzasadnienie wysypania tłucznia w mrozie z takim samym „asertywistycznym” podejściem ze strony rządzących, jak w przypadku upierania się, że w mrozie takie rzeczy, są nie wykonalne.. wyborcy i wroniecki lud oraz radni, których próbowano ośmieszać, gdy sugerowali, że to można zrobić to się po prostu.. należy! Chyba burmistrzowie mają wiedzę cóż to za wywrotki pojawiły się na Trynce… raczej to nie zryw społeczny..
Oby droga służyła wszystkim i pozwoliła z ograniczoną prędkością asekuracyjnie przemieszać się do momentu otwarcia przejazdu drogi wojewódzkiej, i oby droga na Trynce była strategicznym alternatywnym łącznikiem komunikacyjnym – rozpisanym w przyszłorocznym budżecie tak, by ten ewidentny błąd horyzontalny przy rozpisywaniu budżetów z przeszłości naprawić… czego sobie o wszystkim życzę.
To jest kpina co się dzieje na Nadbrzeżnej. Już ponad 2 miesiące zamknięty przejazd na Szklarni z czego przez ponad połowę tego czasu nic się nie działo. Błoto przeniesione kołami samochodów sięga skrzyżowania z ul. Łowiecką. Nie wspomnę o bezpieczeństwie pieszych, bo przecież chodnika nie ma i nie zanosi się na to, żeby powstał. Zapraszam panów z urzędu na spacer naszą ulicą w swoich pięknych bucikach, może w końcu ktoś zauważy problem.