Uwaga na spacerach w lesie w okolicy ul. Cienistej
|Napisała do nas Czytelniczka z prośbą o ostrzeżenie innych. Spacerującą z psem w lasku na Borku, w okolicy ul. Cienistej w niedzielny wieczór spotkała niemiła przygoda
Chciałam tutaj ostrzec Wronki, bo dziś była na mnie próba ataku w lesie na Borku, w lasku na przeciwko Cienistej.
Szlam z psem. Minął mnie pewien mężczyzna z obcym akcentem. Przeszedł, ale odwracał się parę razy za mną. Nagle zaczął mnie gonić w lesie. Pies mi się wyrwał i zaczął na niego szczekać. Dzięki temu uciekłam. Mężczyzna był młody, ubrany był w szaro fioletowy dres.Nie wiem czy to była próba ataku na mnie, ale chciałam, żebyście może ostrzegli innych, żeby uważali.Bardzo się zdenerwowałam, ale zdążyłam wybiec na ulicę, gdy mój mąż poszedł szukać psa. Mężczyzna, tak około trzydziestki w tym czasie już zniknął.Nie zgłosiłam tego na policję, nie chciałam się jeszcze dodatkowo denerwować.
Uważajcie na siebie!
Teraz szybko robi się ciemno, nie kuście losu, nie spacerujcie po zmroku samotnie.
Pies może obroni, ale na sto procent pewności nie ma.