– Jako koło działamy od 2012 roku i zrzeszamy prawie 200 wędkarzy. Przez wiele lat na podstawie porozumienia z Okręgiem Nadnoteckim mogliśmy łowić w Warcie na terenie naszej gminy. Teraz nie ma takiej możliwości, ponieważ na odcinku od Smolnicy do Chojna Młyn nasze ustalenia przestały obowiązywać – wyjaśnia prezes Marian Frąckowiak.

Rozgoryczenie wędkarzy dotyczy również opłat, które ponoszą za realizację swojej pasji.

– Coraz droższe składki członkowskie oraz opłaty za ochronę i zagospodarowanie wód sprawiają, że kolejni pasjonaci rezygnują z bycia w kole. Rozumiem rozgoryczenie pozostałych członków, bo nie mają żadnego wpływu na decyzje władz związkowych. Tym bardziej, że wielu z nich korzystało m.in. z ulg dla seniorów, które zostały zlikwidowane – mówi burmistrz Robert Dorna.

Działalność Koła Wędkarskiego „Miętus” od lat wspiera Gmina Wronki. Wiele zawodów odbywa się pod patronatem Burmistrza Wronek.

[źródło wronki.pl]