Wronczanie na konwencji PiS [FOTO]

W stronę Warszawy ruszyły trzy autokary ludzi pod przewodnictwem byłego kandydata na prezydenta miasta Poznania p. Tadeusza Dziuby.

Atmosfera już w autobusie była bardzo podniosła – obywatele rozprawiali o swojej Ojczyźnie. Było słychać głosy, iż „Polska potrzebuje zmiany, że nastał koniec rządów ludzi Platformy”. Koło południa dojechaliśmy do Stolicy. Na parking hali Torwar przyjechali ludzie z całej Polski – jak ona długa i szeroka. Przed wejściem do hali zastaliśmy tłum oczekujących, wielu z nich miało ze sobą flagę biało-czerwoną. Niestety kontrola każdego z uczestników przez Biuro Ochrony Rządu – ze względu na obecność prezydenta elekta p. Andrzej Dudy przebiegała dosyć mozolnie. Słychać było głosy oburzenia ze względu na powolne poruszanie się kolejki w stronę wejść zwłaszcza ze strony starszych osób. Wszyscy chcieli już być w środku i tworząc wspólnotę dopingować swoją Partię, która tą konwencją rozpoczyna „drogę po zwycięstwo”. Będąc już wewnątrz – odczuwało się uroczystą atmosferę, patriotyzm oraz radość. Na trybunach oraz płycie hali miejsca zostały wypełnione co do jednego. No i…zaczęło się… spontaniczne oklaski, okrzyki: Jarosław, Jarosław. Na scenę przybył prezes Jarosław Kaczyński. Podziękował on wszystkim za trud kampanii prezydenckiej, za „wiarę w to co wydawało się niemożliwe. Byliście tymi, którzy nie widzieli, a uwierzyli”– powiedział prezes PiS. „To był ważny krok w stronę naprawy. Musimy przekonać Polaków, że naszą ojczyzną można rządzić uczciwie, dla dobra Polaków, że choroby naszego życia publicznego można uleczyć”. Tymi słowami Jarosław Kaczyński przeszedł do wyznaczenia kandydatki na premiera p. Beaty Szydło- dotychczasowej wiceprezes PiS.

Oferty Pracy Wronki

Konwencja PiS (1)

Po tym żywiołowym i ważnym wystąpieniu głos zabrał prezydent elekt. Również podziękował on za wysiłek i zaangażowanie w kampanię, za wielkie zaufanie prezesa PiS w stosunku do niego samego. Dodał także że „wybory trzeba wygrywać prawdą”. Prezydent elekt wspomniał także o p. Szydło „Czeka ją teraz własna droga, dużo trudniejsza niż przemierzyła ze mną”. Na koniec dodał: „Proszę abyście nieśli do swoich domów tę wiadomość, że polska polityka może być lepsza”. Po przemówieniu prezydenta elekta zakończonej gromkimi oklaskami na scenę weszła p. Beata Szydło. Nieco stremowana, nieco może przestraszona, ale za to w tym wszystkim bardzo naturalna. Tego w naszej polityce nam potrzeba – naturalności. Pani Szydło podkreśliła, że „przed nami długa i wyboista droga”, w czasie której przeciwnicy polityczni zrobią wszystko, by ich zdyskredytować. Z wielką stanowczością i dalej naturalnością powiedziała: „Wiem, że będą mówić – bo już mówią – że będę sterowana z drugiego rzędu. Ale moi drodzy, szkoda czasu na takie bzdury. Powiem krótko: nazywam się Szydło. Beata Szydło. Dziś musimy odbudować szacunek dla polskiego państwa. Politycy muszą służyć obywatelom” – to bardzo ważne słowa w przemówieniu p. Szydło. Co do swojego programu wyborczego, konkrety zostaną przedstawione po opracowaniu programów całej „zjednoczonej prawicy”, jednak podstawowe postulaty są takie jakie były ukazane w programie kampanijnym p. Dudy, czyli: obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie kwoty wolnej od podatku, 500 zł na każde dziecko w rodzinie, a także „czas skończyć z umowami śmieciowymi. Nie można likwidować polskich kopalń, opieka zdrowotna nie może być w Polsce towarem. Będę słuchać i profesorów uniwersyteckich, i zwykłych wójtów, i młodszych, i starszych, i biednych, i bogatych, i przedsiębiorców, i pracodawców, bo tylko słuchanie i słyszenie, co mówią do nas ludzie, ma sens”.

Konwencja PiS (4)

Co do naszych odczuć po wystąpieniu po raz kolejny użyjemy tutaj słowa: naturalność. Nie wyczuwało się politycznej czczej gadaniny, polukrowanej toną ohydnego lukru. Nie było też agresywnych, obraźliwych, pełnych desperacji słów. Za to przeważała troska o dobro obywateli. Porównuje się p. Szydło do niemieckiej kanclerz p. Angeli Merkel. Nie wnikamy w te porównania, ale osobiście nie mamy nic przeciwko, gdyby pod jej ewentualnymi rządami kraj rozwijał się i na arenie międzynarodowej i dbał o swoje interesy tak jak czynią to wielkie Niemcy. Bo jak dodała kandydatka:”Unia to nasz dom i jest nam potrzebna. Ale musimy robić to, co inni: dbać o swoje interesy”. Po tym przemówieniu nadszedł finał: konfetti, balony, okrzyki: zwyciężymy!

Konwencja PiS (3)

Tak skończyło się wydarzenie, a my wróciliśmy do Poznania. Zapewne wszyscy odczuwali pozytywną atmosferę konwencji, która natchnęła nas do walki o naszą przyszłość, walki, która będzie przede wszystkim „prawa i sprawiedliwa”.

Podsumowując całość konwencji – była ona bardzo dobrze zorganizowana, w wystąpieniach nie zauważyło się nawet cienia osobistych ataków na rywali. Ktoś może powiedzieć, że to tylko sterowany plan zorganizowany przez agencję wizerunku politycznego, może i ma rację, ale może dzięki temu doprowadzi to do normalności w naszym państwie, do tego, by w końcu politycy byli bliżej ludzi, i by ludzie od nich tego stanowczo wymagali. Szczerze zachęcamy wszystkich, ale w szczególności młodych ludzi do brania udziału w tego rodzaju wydarzeniach politycznych, gdyż naprawdę warto!

Magdalena Przewoźnik

Wojciech Ostrowski

FOTO: D.K.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *