Chyba znam odpowiedź na pytanie dlaczego burmistrz unieważnił przetarg sierpniowy… [wideo]
|Dla wszystkich niedowiarków, czyli tych, którzy uważają, że się czepiam, publikuję fragment konferencji prasowej z 13 listopada 2019 roku, w czasie której zarówno burmistrz, jak i świeżo upieczony prezes Strażyński przekonują mnie, że od stycznia 2020 roku gospodarką odpadami w gminie Wronki zajmie się Przedsiębiorstwo Komunalne pod dowództwem świetnego stratega sprowadzonego z Mosiny. Zapraszam do obejrzenia kilku minut filmu. Chyba też wiem dlaczego panowie nie chcą wypowiadać się więcej przed moją kamerą…
Od lewej: Andrzej Strażyński – prezes PK od 13.11.2019 r., Tymoteusz Płonka – przewodniczący Rady Nadzorczej PK, Mirosław Wieczór – burmistrz Wronek
Cały filmik ma ok 11 minut.
CZAS nagrania:
0.51 – M. Wieczór – zrobiliśmy równolegle postępowanie przetargowe i chcieliśmy to zweryfikować na rynku – rynek wycenił tą usługę taniej niż PK – (czyli sierpniowy przetarg ogłoszony był tylko po to, żeby udowodnić Zimnemu, byłemu prezesowi PK, że nie potrafi odbierać odpadów tanio?).
4.45 – M. Wieczór do Strażyńskiego – da pan radę? (odpady PK – od stycznia 2020).
6.07 – Strażyński – bo ja zawsze biorę pod uwagę to, żeby uzasadnić wydatki środków publicznych.
7.09 – G. Kaźmierczak – w gminie Mosina starta (na wywożeniu odpadów – przyp. redakcji) – MILION OSIEMSET tysięcy. Ale prezes „nie czuje się odpowiedzialny”.
Bardzo proszę odsłuchajcie Państwo dokładnie całości.
Liczę, że sami zadadzą sobie Państwo odpowiednie pytania. Odpowiedzi też same cisną się na usta…
A jak jest w rzeczywistości – widzimy…
Przetarg sierpniowy unieważniony, od stycznia Strażyński ze śmieciami nie zdążył i kicha. Ciekawe, czy w ogóle się za to próbował zabrać, czy od razu stwierdził, że nie da rady.
A na konferencji pytałam, dociekałam, skąd sprzęt, skąd ludzie… Słyszeliście Państwo sami. Nie było problemu. Burmistrz uwierzył i wyszedł jak widać.
Poza tym manipulacje danymi w wykonaniu Wieczora są aż zanadto widoczne. Przetarg na odbiór ponad 7 milionów, a Zimny wycenił na ponad 8. Ale z zakupem sprzętu (jednorazowy wydatek), ludźmi, dodatkowymi etatami i terenem. Gdyby to odliczyć (też o to pytałam), wówczas okazałoby się, że różnica niewielka albo żadna.
Ale trzeba było pokazać, że Zimny zły pan, musi odejść..
A potem trzeba było szybko brać, co się nawinęło. No więc mamy, co mamy…
Poprosiłam Rafała Zimnego i Macieja Pospiesznego, żeby odnieśli się do słów burmistrza oraz wywiadu nowego prezesa. Zgodzili się. Myślę, że to już czas.
A dlaczego panowie nie chcą już się wypowiadać przed moją kamerą? No cóż…. ona wszystko dokładnie pamięta :) I zawsze można wrócić do tematu.
Szwarc Gapa
A dla tych, którzy nie widzieli – odpowiedzi na moje pytania. Po trzech miesiącach rządów nowego prezesa:
i cały misterny plan w p…. Amatorzy.
Bo to jest tak: kiedy nagle na wizji pojawi się KTOŚ NOWY do utkania,to nie liczy się juz człowiek,który świadczył latami wzorową pracę. .Zostanie on w błyskawicznym tempie wykończony(po trupach,ale osiągnąć cel) ,żeby zrobić miejsce dla NOWEGO/ NOWEJ. Co ciekawe,NOWI dostają w darze najlepsze kąski. W bagno ich się nie wpuszcza. Muszą czuć się bezpiecznie, na uporządkowanym gruncie . Aby zrealizować uknuty w główce plan,zazwyczaj
rozpoczynają się dziwne nagonki,
lekceważące i pretensjonalne miny,ataki słowne i ,,białe rękawiczki.” Nie ważne, że zamienia się byka na indyka. Ma być i koniec. Jakoś tam będzie.! Ważne jest ,by wywiązać się z danej obietnicy .Ach te interesy i ukladziki .- dokąd one nas zawiodą? A za szatanskie pomysły płacą mieszkańcy . Pora,aby to do wszystkich dotarło .. Niech czarodziej odpocznie już wśród bajek.
Święta trójca od psucia wszystkiego…
Wszystko zaczyna się składać w całość. Równolegle postępowanie przetargowe z ramienia burmistrza miało z góry założony cel. Trzeba było czegoś uchwycić się przy zmianie warty w PK. Stary Prezes ,, nie potrafił,”więc mamy nowego – nowy bałagan i nowy problem.No właśnie ,interes jednostki został postawiony ponad interes mieszkańców miasta. Dobrze,że P. Grażyna odsłania kulisy decyzji i wyjaśnia mechanizmy działania władzy wykonawczej Absolutnie nie mąci!
zwyczajne kolesiostwo…. chyba nikt nie uwierzy w to, że Burmistrz nie znał się wcześniej z P. Strażyńskim ?? Przecież spotkali się zanim jeszcze został Prezesem w PK, więc kolejne kłamstwo naszego Włodarza. Oj Panie Burmistrzu chyba zaczyna się Panu cały plan psuć i ludzie widzą coraz więcej……. nie będzie już można udawać biednego, skrzywdzonego…. już nawet herbatka i melex nie pomogą….
Możliwość zadawania pytań pojawi się już podczas czwartkowej sesji. Tajemnicą poliszynela pozostanie fakt, czy jaśnie Pan przewodniczący Rady będzie dopuszczał lud do głosu. A pytań jest coraz więcej.
Poniekąd podsumowując temat śmieci oraz PK Wronki.
1. Pan Strażyński absolutnie nie znał się wcześniej z BMW. Wszakże ogłoszenie o konkursie w PK Wronki znalazł przecież w gazecie.
2. Dlaczego BMW szczycił się na swoim FB, że przecież śmieci mamy tańsze o cały 1 złoty w porównaniu do Tarnowa Podgórnego ?
3. Czy Pan Strażyński chciałby się odnieść w jakikolwiek sposób do przynależnośći do grupy zakupowej w Tarnowie Podgórnym? Coprawda występuje tam jako osoba reprezentująca ZUK Moisina, ale należy zapytać czy wkrótce Wronki również dołączą do gruupy zakupowej ? Tutaj więcej : http://www.tarnowo-podgorne.pl/dla-przedsiebiorcow/aktualnosc/artykul/porozumienie-zawarte/
Robi się coraz ciekawiej w naszym wronieckim grajdole…….
„Ciekawie” to było zawsze, tylko nikt nie pisał i nie pytał zbyt dociekliwie.
Obejrzałem jeszcze raz Pani materiał z konferencji i wydaje mi się, że Pani ma rację, że „Jaśnie Wszechwiedzący” w pewnym momencie dostał wizji, że przecież można „olać” TransKom i że przecież my Wronki sami sobie poradzimy bez nich i to jeszcze taniej niż oni. Jak widać pomysł nie wypalił, więc teraz firma nam pokazała kto tu rządzi jeśli chodzi o odbiór odpadów. Mogło być jeszcze ciekawiej – np. nikt nie złożyłby oferty i ciekawe to wtedy by gmina zrobiła jakby śmieci fruwały po ulicach. Szkoda tylko, że za różne dziwne decyzje później płacą mieszkańcy, bo jak Pani tu pisała można było mieć umowę na lepszych warunkach i to na 2 lata. A czy ktoś będzie za to rozliczony? Wątpię.
A ja mam nadzieję, że rozliczymy wkrótce winnych tego i innych zaniedbań i zaniechań także.
Szwarc Gapa
No i powstaje najważniejsze pytanie jakie rodzi się od dawna w głowie każdego kto czyta,interesuje się i trochę mu zależy.
Mamy do czynienia z głupotą czy z planowanym ,przemyślanym działaniem?
Jak z głupotą to szczerze współczuję.. nam,mieszkańcom że wybraliśmy takich geniuszy.
Jak z planowanym działaniem to chyba urząd prokuratora miałby tutaj coś do zrobienia.
Ilość wątpliwości,ba!,podejrzeń rośnie bowiem wraz z ujawnianiem faktów i układaniem kolejnych puzli.
I tak się zastanawiam..ale chyba nagromadzenia złych decyzji i zachowań samym przypadkiem tłumaczyć coraz trudniej..,prawda?