Dzisiejsze zebranie w Sołectwo Stróżki w sprawie odwodnienia wsi trwało ponad godzinę. Obecnych było 41 mieszkańców wsi. Było też kilkoro gości- burmistrz Mirosław Wieczór, wicestarosta Rafał Zimny i Maciej Pospieszny, były pracownik PK, obecnie prowadzący prywatną firmę zajmującą się wodociągowaniem i kanalizacją. Zebranie prowadziła Karolina Krygier- sołtys, a jednocześnie radna z tego rejonu. Dla tych z Państwa, którzy nie mogli na zebranie przyjść, osobiście nagrałam je w całości i teraz zapraszam do obejrzenia. Chwilami było dość gorąco, chociaż, co przyznaję z wielką radością – kulturalnie. Mieszkańcy byli przygotowani do tego zebrania i nie pozwalali na dywagacje burmistrza, dopominając się o swoje prawa mieszkańców gminy Wronki. Gratuluję mieszkańcom, tak według mnie powinno rozmawiać się z gospodarzem gminy – stanowczo i czasami roszczeniowo – w końcu to Państwo jesteście podatnikami, a burmistrz (każdy!) Waszym „pracownikiem” do zarządzania gminą. To moje zdanie dotyczy także następców Wieczora. Dość już uniżoności mieszkańców i „zaszczycania obecnością” przez burmistrzów, radnych, posłów i urzędników. Tak widzę zmiany w systemie rządzenia gminą Wronki

Roman Pomianowski

Panie Burmistrzu – traktuje Pan nas, mieszkańców Stróżek, jak obywateli „trzeciego świata, np. w Afryce”, podbitych przez korporację Samsung. Oddajemy swoje tereny w imię wyższych celów – interesów. OK – takie czasy i „taki mamy klimat”, tylko niech Pan zapyta siebie i mieszkańców Wronek – co mamy z obecności tak potężnej, światowej firmy, jak Samsung? Na Stróżkach mamy powódź, a w mieście??? – kultura, integracja, inwestycje??? Dobrze, że na Stróżki nie przyjechał Pan z „paciorkami”, byłoby wiele radości.

FOTO, WIDEO: SZWARC GAPA