Dlaczego Stróżki toną? – próbuje odpowiedzieć Marek Kropaczewski w swoim oświadczeniu

Marek Kropaczewski, mieszkaniec Stróżek od wielu lat próbuje uporać się z odpowiedzią na pytanie: – Co zrobić, żeby Stróżki nie były zalewane? Jako właściciel kortów tenisowych niejednokrotnie walczył z żywiołem, który niszczył Jego pracę. W czasie, gdy radni podjęli decyzję o sfinansowaniu kwotą ponad 7 mln odtworzenia rowu W15, miał nadzieję, że to rozwiąże problem. Tak się jednak nie stało. W sumie kasa poszła na odwodnienie Amiki i Samsunga, a problemy z przekopaniem się przez plac GS-ów i napotkane tam nieprzewidziane trudności doprowadziły do tego, że nie wystarczyło środków na odwodnienie Stróżek, chociaż początkowo taki właśnie był cel prac. Mieszkańcy znów zostali pozostawieni sami sobie przez burmistrzów Wieczora i Dornę. Nie pomogły protesty Spółek Wodnych przy budowie obwodnicy. Problem pozostał do dziś, choć według części mieszkańców jest prosty sposób na jego rozwiązanie. Marek Kropaczewski postanowił przejść cały omawiany teren, obfotografować go i przedstawić proste rozwiązanie. Zapraszam do lektury

Oferty Pracy Wronki

 

OŚWIADCZENIE
W związku z ponownym pojawieniem się w ostatnim czasie problemu podtopienia Stróżek oraz powtarzającymi się komentarzami wiceburmistrza Roberta Dorny sugerującymi powstanie problemu poprzez brak przynależności mieszkańców wsi do Spółek Wodnych, chciałbym jako ostatni przewodniczący pełniący tę społeczną i apolityczną funkcję wyjaśnić kilka kwestii.

Okres pełnienia funkcji społecznej przewodniczącego sekcji Spółek Wodnych Stróżek, oprócz dostarczania nakazów płatniczych, nadzorowania i odbioru wykonanych prac melioracyjnych był nieustającym pasmem przekazywania sugestii mieszkańców odnośnie potrzeby uregulowania systemu odprowadzenia wód z terenu Stróżek zarządowi Spółek Wodnych oraz władzom gminy Wronki.

Kolejne podtopienia oraz budowa obwodnicy zmobilizowała większość mieszkańców do reaktywowania sekcji Spółek Wodnych.
W związku z obawą, że już od lat system w oparciu o przepełniony rów W15 płynący do Samsunga nie spełni swojej funkcji, zarząd Spółek Wodnych zobowiązał burmistrza Mirosława Wieczora do odwodnienia terenu Stróżek.

Jako przewodniczący sekcji Stróżek miałem okazję uczestniczyć w spotkaniu dyrektora WZDW, zarządu Spółek Wodnych i burmistrza Mirosława Wieczora, na którym burmistrz zobowiązał się do odwodnienia miejscowości Stróżki. Była to dla mieszkańców przez lata wielka nadzieja i z ufnością oczekiwany fakt. Wybrano firmę melioracyjną z Bielska Białej. Z tego, co nam było wiadomo zadanie kosztowało około 80 tys.

Równocześnie dotykana zalewaniem położona 3 km dalej Amika również wykonywała swój projekt.

Na zwołanym zebraniu wiejskim burmistrz Wieczór oznajmił, że z kilku wariantów odwodnienia Stróżek wybrano wariant z poszerzeniem wylotu 3 km dalej, przy Amice.
Był to cios dla wszystkich mieszkańców znających problem zalewania Stróżek. Dalsze realia funkcjonowania sekcji Spółki Wodnej Stróżek można poznać oglądając sesję w 2017. (Film w załączeniu – przyp. redakcja)

Funkcjonowanie systemu tylko w oparciu o istniejący rów W15 bez inwestycji udrożnieniowych w miejscach blokowania i wylewania się wody, np. oczyszczenie odcinków położonych wyżej, skutkowałoby szybszym wylewaniem wody w miejscach blokujących. Przeważnie jednak zebrane przez SW składki, w większości od  mieszkańców z obszaru, który był ciągle zalewany, starczały na oczyszczenie odcinka do Samsunga, co i tak niewiele przyśpieszało prędkość odbierania wody z tego odcinka i nie miało, jak widać z wieloletnich doświadczeń, wpływu na miejsca zalewowe.

Tylko z wariantem z naturalnym odprowadzeniem wody, wprost do o wiele niżej położonej Warty, Spółki Wodne w Stróżkach mogłyby normalnie działać, a system odwadniający byłby przejrzysty i mieszkańcy widzieliby sens w odprowadzaniu ustalonych składek.

Skoro nie posłuchano oświadczenia zarządu Spółek Wodnych na zebraniu walnym, jakie szanse miały nasze uwagi, jako zaktywizowanego społeczeństwa obywatelskiego w ramach sekcji Spółek Wodnych?
Jakie szanse miały nasze argumenty w warunkach propagandy, gdy burmistrzowie grzmieli w płomiennych przemówieniach, że tysiące mieszkańców są tego samego zdania co oni, a ludzie bojący się o swoje domostwa, działający w Spółkach Wodnych są „robactwem wychodzącym z ziemi”, „przeszkadzającym” – tylko komu i w czym? (o „robactwie wychodzącym z ziemi” mówił burmistrz Wieczór na sesji w 2017 roku, film w załączeniu– przyp. red.)
Działalność Spółek Wodnych była społeczna. Przyświecała im chęć zapewnienia normalności, zadbania o ten cenny dla miasta obszar, a także w obecnych warunkach klimatycznych niemarnowania ogromnie cennej wody, nie jako rozkładające się błoto na posesjach mieszkańców lecz świadomie zmagazynowanej np. w odpowiednich zbiornikach retencyjnych.
Ujęte to było również w odrzuconym projekcie projektantów z Bielska – Białej – jedynym rozwiązującym problem tego cennego również dla miasta terenu.

Działanie w warunkach propagandy, wzorem z najlepszych przykładów władzy autokratycznej, stało się coraz bardziej trudne do realizacji. Najbardziej aktywni mieszkańcy tracili nadzieję na rozwiązanie problemu i zaczęli tracić motywację do angażowania się w istotną dla tego terenu sprawę.

Z uwagi na kolejne inwestycje za obwodnicą oraz kompletny brak rozwiązania na terenie ulegającym zalewaniu, działalność  Spółek Wodnych, głosami do tej pory najbardziej zaangażowanych mieszkańców, została zawieszona. Przekazano to  do wiadomości zarządu na zebraniu wiejskim sekcji. Jako przyczynę podano brak inwestycji na obszarze ulegającym zalewaniu.

Na kolejnym Walnym Zebraniu w Stróżkach musiałem wysłuchać wiadomego stylu burmistrza Wieczora z użyciem słów o „tchórzostwie i braku współpracy”. Przedstawiłem więc kolejny raz merytoryczne argumenty i jeszcze raz poprosiłem o spotkanie w obecności meliorantów dysponujących fachową wiedzą w zakresie melioracji. Wobec wspólnej zgody co do panujących też anomalii pogodowych, burmistrz zdeklarował się w obecności zebranych na walnym zebraniu do zorganizowania spotkania na terenie zalewowym z udziałem mieszkańców oraz fachowców meliorantów, co zostało zapisane w protokole zebrania. Niestety, jak i w poprzednich przypadkach, wykonania tych zobowiązań burmistrza Wieczora nie doczekaliśmy się…

Jeszcze jako przewodniczący poprosiłem ponownie o wysłuchanie i pochylenie się nad problemem w wolnych głosach wnioskach na sesji w grudniu 2018, wskazując, że nie jest to tylko ocena mieszkańców, ale także spostrzeżenia meliorantów Budimexu. Wskazałem, że zagrożone są, oprócz zalewanych systematycznie miejsc, także miejsce przy nasypie obwodnicy. Niestety, na umówionym spotkaniu moim w obecności sołtys Stróżek Karoliny Krygier wiceburmistrz Robert Dorna ponowił narrację Wieczora, że rozwiązanie ich projektantów jest najlepsze i będziemy czekać, co się stanie. Czyli nie znając tematu ryzykowano dobytkiem ludzi zamieszkujących Stróżki…

Mamy obecnie, jak od lat, napływ wód ze zlewiska jeziora Samołęskiego od grudnia puszczony w obszar Stróżek. Zalane są miejsca, które wskazywali melioranci podczas spotkania zorganizowanego przez zarząd Spółek. Blokowane są miejsca odpływu zlewisk ze względu na zrobienie w tych miejscach udrożnień pozwalających je odwodnić. Każda następna ulewa lub roztopy spowodują, że niektóre miejsca zamieszkiwane przez ludzi będą zagrożone.

Mija prawie miesiąc podtopień, a u nas w Stróżkach, nie było nikogo z gospodarzy gminy…

 

Przedstawiam dokumentację obecnego zalania – zdjęcia z opisem istotnych miejsc, przyczyn napływu tak dużej ilości wód i przyczyn braku ich odbioru przez istniejący obecnie system melioracyjny.

Z dokumentacji zalewanego terenu wynika, że należałoby przyjrzeć się istniejącym miejscom, w których woda albo się rozlewa, albo jest blokowana, podążając jej naturalnym biegiem wg udokumentowanych punktów. Zamiast przelewania się przez pola lub łąki proponujemy łączenie rowami, zamiast przelewania przez drogę – zrobienie pod nią przepustu. Już tylko takie działania spowodują wcześniejszy odbiór i zapobiegną tworzeniu się olbrzymich rozlewisk.
Realizacja nowego projektu poprawi sytuację. Rodzi się pytanie: w jakim czasie i czy w ogóle przyszłe władze gminy dadzą zielone światło zmianie systemu melioracyjnego Stróżek?

Marek Kropaczewski
mieszkaniec Stróżek
foto i szkice: Marek Kropaczewski

foto i szkice: Marek Kropaczewski

 

Oświadczenie Zarządu Gminnych Spółek Wodnych Wronki z 2017 roku

Na sesji Rady Miasta i Gminy w dniu 28.02.2017r. w sali WOK-u we Wronkach, w punkcie obrad: zapytania i wolne głosy, burmistrz Wieczór; najpierw zapewnił wszystkich, że on zobowiązał się do powstania projektu koncepcji odwodnienia Stróżek i uregulowania stosunków wodnych w zlewni rowu W–15 na terenie gminy Wronki.Następnie zwrócił się do Pani Sołtys Stróżek z zapytaniem: „Kto rozsiewa nieprawdziwe informacje, że ta koncepcja nie rozwiąże problemów np. odwodnienia Stróżek?”.

Po odpowiedzi Pani Sołtys, w której nie padły konkretne nazwiska, nieusatysfakcjonowany burmistrz zaatakował i oskarżył Zarząd Gminnej Spółki Wodnej Wronki o torpedowanie budowy obwodnicy oraz rozpowszechnianie plotek, że „obwodnica zostanie wybudowana, a Stróżki będą pozostawione same sobie”.

Otóż oświadczamy z całą mocą, że burmistrz Wieczór, w okresie przeznaczonym na konsultacje społeczne w sprawie projektu koncepcji budowy obwodnicy Wronek, nie pomyślał o skonsultowaniu tego projektu ze Spółką Wodną, nie pomyślał również o zabezpieczeniu terenów Stróżek przed zalaniem przez wody opadowe i roztopowe.

O Spółce Wodnej przypomniano sobie dopiero, gdy potrzebne było uzyskanie decyzji środowiskowej.

Przebieg postępowania z udziałem GSW w sprawie obwodnicy Wronek był następujący:

  1. Do GSW Wronki wpłynęło pismo z dnia 05.09.2014r z Biura Projektowego „UNIPLAN” Spółka z o. o. w Poznaniu z prośbą o zaopiniowanie „Opracowania projektu koncepcyjnego budowy obwodnicy Wronek w ciągu drogi wojewódzkiej nr 182 wraz z uzyskaniem decyzji środowiskowej.”

W pisemnej odpowiedzi z dnia 14.11.2014r wyraziliśmy troskę o urządzenia melioracyjne i poprosiliśmy o spotkanie, w celu opracowania szczegółów z udziałem przedstawicieli miejscowości, przez które ma być budowana obwodnica, ponieważ taka inwestycja była dla Nas zupełną nowością.

Biuro Projektowe „UNIPLAN” zignorowało naszą prośbę o spotkanie. Pismo pozostało bez echa, gdy był jeszcze czas na konsultacje.

  1. Z Biura Projektowego wpłynęło drugie pismo z dnia 21.02.2015r, tym razem z prośbą o zatwierdzenieprojektu koncepcyjnego budowy obwodnicy Wronek w ciągu drogi wojewódzkiej nr 182 i przepływów ilościowych wód opadowych i roztopowych do istniejących rowów melioracyjnych”.

Zanim udzieliliśmy pisemnej odpowiedzi, poinformowaliśmy drogą telefoniczną Biuro Projektowe „UNIPLAN” o zagrożeniu zalania miejscowości Stróżki przez spływające wody opadowe z okolicznych miejscowości i próbowaliśmy wynegocjować dodatkowe rozwiązania w projekcie, mające wspomóc odwodnić Stróżki, czego świadkiem był burmistrz Dorna. Rozmowy nie przyniosły żadnych rezultatów.

Wobec postawy Biura Projektowego „UNIPLAN” oraz braku zainteresowania tym tematem władz Miasta i Gminy, Zarząd GSW w piśmie z dnia 10.04.2015r postanowił:

    • Nie wydać zgody na odbiór wód opadowych do istniejących rowów melioracyjnych uzasadniając między innymi: „Brak zgody na odbiór wód do istniejących rowów nie jest przejawem Naszej złej woli, lecz przedstawia stan faktyczny spływu wód opadowych przez obszary zagrożone ze znajdującymi się tam zakładami „AMICA” i „SAMSUNG”, dla których ma być wybudowana projektowana obwodnica”.

    • Nie wydać zgody na budowę projektowanego pierwszego odcinka obwodnicy od 0+000 do 3+000km (od ronda w Starym Mieście do ronda w Marianowie) uzasadniając między innymi:

GSW Wronki stoi na straży interesów rolników produkcyjnych, którzy utrzymują siebie i swoje rodziny z produkcji rolnej.

Nie znajdujemy konkretnego uzasadnienia do realizacji budowy odcinka obwodnicy Wronek pomiędzy projektowanymi rondami od Starego Miasta do Marianowa.

Bezpowrotnie zostaną utracone żyzne grunty klasy III i II, które zgodnie z polskim prawem mają plonować [urodzajnych ziem nie da się ani dosiać, ani dosadzić więc trzeba je chronić], nie wolno ich zabudować budownictwem mieszkaniowym, ale na podstawie „spec ustawy” projektuje się wybudować niepotrzebną drogę, a w konsekwencji pozbawić na zawsze użytkowników tych gruntów źródła utrzymania, przez co zrujnowanych zostanie kilkadziesiąt gospodarstw rolnych”.

Do takiego stanowiska uprawnia Nas Statut Spółki, który w rozdziale II, §4 brzmi:

Celem spółki jest:

        1. Wykonanie , utrzymanie i eksploatacja urządzeń wodnych.

        2. Prowadzenie racjonalnej gospodarki na terenie jej działania.

        3. Propagowanie prawidłowego wykorzystania gruntów zmeliorowanych.

        4. Udzielenie członkom pomocy w sprawach związanych z melioracjami i gospodarką wodną.”

    • Ponownie poprosić o spotkanie celem omówienia szczegółów i udzielenia odpowiedzi na rodzące się pytania i wątpliwości.

Tym razem postanowiono nas posłuchać. Do spotkania w trybie pilnym doszło w gabinecie burmistrza MiG Wronki z udziałem przedstawicieli: Biura Projektowego „UNIPLAN”, UMiG na czele z burmistrzem Dorną i Zarządu GSW.

Po przedstawieniu przez nas argumentów i po burzliwej dyskusji, projektanci zgodzili się z naszą argumentacją i stwierdzili, że konieczne jest spotkanie z inwestorem – Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich.

Kolejne spotkanie odbyło się ponownie w gabinecie burmistrza MiG Wronki, tym razem już z burmistrzem Wieczorem, z dyrektorem WZDW w Poznaniu, przedstawicielami Biura Projektowego „UNIPLAN” i przedstawicielami GSWWronki.Na tym spotkaniu:

    • Burmistrz Wieczór został niejako przymuszony przez przedstawicieli Biura Projektowego „UNIPLAN” do podjęcia prac w celu uregulowania odwodnienia w zlewni rowu W-15 i jego dopływach.

    • Przed dyrektorem WZDW, i zarządem GSW, burmistrz Wieczór zobowiązał się do podjęcia kroków mających poprawić jakość odwodnienia na terenie Stróżek jeszcze przed rozpoczęciem budowy obwodnicy.

  1. Po takiej deklaracji burmistrza, aby procedura mogła toczyć się dalej, do czasu powstania koncepcji odwodnienia Stróżek, pismem z dnia 18.06.2015r, udzieliliśmy warunkowej zgody na przyjęcie ilościowe wód opadowych i roztopowych do rowu W–15, zaproponowane przez Biuro Projektowe „UNIPLAN”.

  2. W następstwie naszych działań, Urząd Miasta i Gminy Wronki, zlecił w postępowaniu przetargowym Firmie ŚRODOWISKO” Bartłomiej Szendoł z Bielska Białej, „Uregulowanie stosunków wodnych w zlewni rowu melioracyjnego W-15 na terenie gminy Wronki”.

  3. W dniu 2.07.2015r Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu wydał Obwieszczenie, w którym podał do publicznej wiadomości informację o wszczęciu postępowania i przystąpieniu do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla przedsięwzięcia polegającego na budowie obwodnicy Wronek w ciągu drogi nr 182 i 184, informując w punkcie 1, że: „Każdy ma prawo do składania uwag i wniosków w przedmiotowej sprawie, w terminie 21 dni tj. od 8.07.2015 do 28.07.2015 włącznie.”

Z inicjatywy mieszkańców – członków Spółki Wodnej wsi: Starego Miasta, Nowej Wsi i Marianowa w dniu 15.07.2015r w świetlicy w Starym Mieście odbyło się zebranie, na którym jednogłośnie odrzucono lokalizację budowy odcinka obwodnicy od ronda w Starym Mieście do ronda w Marianowie (od 0+000 do 3+000km).

Następstwem tego zebrania było wysłanie do RDOŚ w Poznaniu pisma z dnia 17.07.2015r, w którym zostały zawarte wnioski i uwagi do przedsięwzięcia budowy obwodnicy Wronek.

Pokłosiem w/w pisma było zawezwanie Zarządu GSW do gabinetu burmistrza, gdzie burmistrz Wieczór wezwał nas do odwołania treści tego pisma, czego nie uczyniliśmy.

Podczas rozmów ustaliliśmy; zwołanie drugiego zebrania mieszkańców w dniu 10.08.2015r w świetlicy w Starym Mieście, mającego na celu przekonanie mieszkańców do złagodzenia stanowiska.

Zebrani dali się przekonać i zwolnili sekretarza GSW z dalszego ich reprezentowania.

Na tym zarząd GSW zakończył kroki postępowania i decyzja RDOŚ o budowie obwodnicy Wronek zapadła.

Teraz burmistrz Wieczór mieni się „ojcem” sukcesu, a członków Spółki Wodnej nazywa: „…im bliżej będziemy tej obwodnicy tym bardziej takie robactwo będzie z ziemi wychodzić…”. Użył jeszcze więcej obraźliwych określeń, których nie będziemy przytaczać, a które można odtworzyć z nagrania.

Nie możemy zrozumieć, skąd tyle niechęci i agresji ze strony burmistrza Wieczora w stosunku do Gminnych Spółek Wodnych Wronki.

Do dnia 15.03.2017r opracowanie odwodnienia Stróżek nie zostało nam udostępnione, ani przez Firmę ŚRODOWISKO”, ani przez UMiG Wronki, nie zostało też opublikowane mieszkańcom gminy.

W ostatnim okresie, w wyniku częstych opadów, poziom wód gruntowych niebezpiecznie rośnie. Stąd uzasadnione obawy mieszkańców Stróżek o bezpieczeństwo ich domostw wyrażane na zebraniu sprawozdawczym Spółki Wodnej.

Jesteśmy rodowitymi mieszkańcami tej gminy i doskonale „czujemy” co jest dla naszej gminy dobre, a co lepsze. Treści naszych pism nie mają znamion totalnego veta dla budowy obwodnicy Wronek, lecz miały uzmysłowić ludziom siedzącym za biurkami w Poznaniu, z jakimi problemami w gminie Wronki przyjdzie się borykać po wybudowaniu obwodnicy. Wyrażaliśmy w nich troskę nie tylko o własność i byt rolników, ale również o bezpieczeństwo mieszkańców Stróżek, zakładów pracy, a także o wygodny i bezpieczny do nich dojazd.

Nikt nie ma prawa oskarżać nas o złą wolę, czy niedopełnienie obowiązków.

Burmistrz Wieczór nie musiał przekonywać Spółkę Wodną co do słuszności budowy obwodnicy Wronek na odcinku pomiędzy Marianowem, a Smolnicą.

To zarządowi Spółki Wodnej udało się sprowokować burmistrza do podjęcia kroków w celu zabezpieczenia Stróżek przed zalaniem. Wskazaliśmy i pośrednio pomogliśmy rozwiązać jeden z palących problemów gminy.

Jesteśmy dumni z tego, że przy okazji budowy obwodnicy Wronek, udało nam się doprowadzić do powstania opracowania odwodnienia Stróżek oraz, jak na razie,do uratowania części najlepszych gruntów w gminie.

Cele zostały w pełni osiągnięte. Czy zostaną docenione?

Oświadczenie to wydajemy dla rzetelnego wyjaśnienia sprawy oraz ucięcia manipulacji faktami, co do roli Spółki Wodnej, na etapie przygotowań projektu koncepcyjnego budowy obwodnicy Wronek.

Zarząd Gminnych Spółek Wodnych
Wronki

Oświadczenie Zarządu Spółek Wodnych Wronki

komentarze 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *